Pierwsze auta elektryczne przypominały lekkie powozy. Bo też powozy i bryczki były bazą pierwszych pojazdów z własnym napędem. Akumulatory umieszczano w skrzyni pod siedzeniem, silniki elektryczne mocowano przy kołach, dodawano prosty układ kierowniczy (najczęściej drążek) i pojazd mógł wyjechać na ulice. Zasięg był niewielki, ładowanie akumulatorów trwało wiele godzin, z tego powodu auta elektryczne poruszały się tylko w miastach, ale nie zniechęcało to pierwszych producentów i pierwszych klientów.
Podczas tegorocznego Festival of Speed w Goodwood mieliśmy okazję obejrzeć kilka najstarszych pojazdów z napędem elektrycznym. Prezentujemy je w galerii.
Przy okazji polecamy obszerny artykuł na temat początków aut elektrycznych w „Auto Świat Classic" nr 4/2018.