Seat Arosa był najmniejszym autem w gamie modelowej hiszpańskiej marki w latach 90. Pojazd zadebiutował w 1997 roku jako następca wysłużonego już modelu Marbella. Co ciekawe, Arosa została opracowana przez niemiecki koncern Volkswagen AG, jednak jego bliźniaczy model – Lupo – ujrzał światło dzienne dopiero rok po debiucie Arosy.
Spowodowane było to jednak tym, iż Lupo miał nieco świeższy wygląd i bardziej dopracowane detale. Jednak Arosa w porównaniu do poprzednika zrobiła ogromny krok naprzód. Bryła nadwozia niewiele się zmieniła, jednak ciężko oczekiwać rewolucji w tej kwestii w segmencie A. Arosa wyróżniała się stosunkowo dużym rozstawem osi oraz niewielkimi zwisami z przodu i z tyłu – niestety nie pomogło to nijak w wygospodarowaniu miejsca dla pasażerów w II rzędzie siedzeń. Było tam po prostu ciasno. Kierowca i pasażer także nie mogli się cieszyć z niebotycznej przestrzeni, jednak duża powierzchnia przeszklona robiła swoje. Bagażnik miał zaledwie 130 litrów pojemności, więc starczał akurat na niewielkie zakupy.
Konstrukcyjnie Seat Arosa bazował na skróconej płycie podłogowej VW Polo/Seata Ibizy. W 2000 roku przeprowadzono lifting, dzięki któremu hiszpański „maluch” zyskał świeży i modny wygląd. Udało się to uzyskać dzięki modernizacji pasa przedniego, który upodobnił się do tego z Ibizy. Oprócz tego unowocześniono także deskę rozdzielczą.
Pod maską małego Seata zagościły benzyniaki o pojemności 1.0 lub 1.4 litra, które generowały kolejno 50 lub 60/100 KM (druga mocniejsza odmiana silnika 1.4 występowała w wersji 16-zaworowej). Oprócz tego dostępne były także 3-cylindrowe turbodiesle 1.2 TDI oraz 1.4 TDI, które rozwijały odpowiednio 61 i 75 KM, a także wolnossące, 4-cylindrowe 1.7 SDI o mocy 60 KM. Moment obrotowy kierowany był na przednią oś za pośrednictwem 4-biegowej skrzyni automatycznej lub 5-stopniowej przekładni manualnej.
W 2005 roku zakończono produkcję Seata Arosy, a jej następcą został w 2011 roku model Mii.