Naprawa podzespołów układu elektronicznego niestety do tanich nie należy. Można wręcz rzec, że zalicza się do zabójczo drogich! Często rozmowy ze „specami” zaczynają się od czterocyfrowych kwot! Dla osoby mającej jakiekolwiek pojęcie o elektronice to zwyczajny żart. Przecież elementy, z których zbudowane są podzespoły elektroniczne kosztują grosze! Skąd tak wygórowane ceny?
Odpowiedź jest dość prosta – za wiedzę i umiejętności. Części faktycznie można nabyć za niewielkie pieniądze, ale bez pojęcia jak je wykorzystać we właściwy sposób nie jesteśmy w stanie nic osiągnąć. Co gorsza, nawet „profesjonalne” warsztaty autoryzowane nie zawsze nam pomogą. Zazwyczaj ich możliwości ograniczają się do odczytania pamięci błędów komputera. Nawet jeśli uda im się zlokalizować usterkę to najchętniej wymienią cały moduł. Czytaj: najdroższy sposób jej usunięcia! Sterownik silnika może kosztować bagatela 10 tys. zł... Co gorsza, kupno sterowników do wielu starszych modeli aut graniczy z cudem – części dawno usunięto z oferty.
Całe szczęście istnieją jeszcze inne, tańsze rozwiązania. Jeżeli w zwykłym serwisie diagnoza brzmi „komputer do wymiany”, poszukajmy specjalistów z prawdziwego zdarzenia – autoelektroników. Zanim jednak podejmiemy się naprawy sterownika, sprawdźmy dokładnie instalację elektryczną. Jej awaria może powodować identyczne objawy, jak zepsuty moduł elektroniczny. Czasem dzieje się tak, że zwarcia w instalacji lub jej nieprofesjonalne modyfikacje prowadzą do uszkodzenia komputera. Podłączając nową część w takiej sytuacji, ryzykujemy jej szybką śmierć.
Co da się naprawić?
Prawie wszystko – do wyjątków należą sterowniki poduszek powietrznych. Nawet jeśli jakaś firma oferuje taką usługę, nie ryzykujmy! A co z takim naprawionym sterownikiem? Czy nadaje się do czegokolwiek? Jak najbardziej tak! Nie różni się niczym od nowego i jest tak samo dobry. Warsztaty zajmujące się elektroniką samochodową co prawda nie należą do tanich, ale i tak rachunek będzie przynajmniej o połowę mniejszy niż przy wymianie kompletnego podzespołu. Dla przykładu diagnozowanie i naprawa sterownika silnika (w zależności od warsztatu) kosztuje od 300 do 2000 zł. Co ciekawe, wartość wymienionych części zwykle nie przekracza stu złotych. Płacimy za wiedzę!
Skąd defekty elektroniki?
Często wynikają z fabrycznej wady podzespołu, lecz przyczyn awarii może być mnóstwo. W Polsce zdarzają się zwykle przez niefachową modyfikację auta (montaż instalacji gazowych i alarmów!) oraz tuning. Groźna bywa także długotrwała jazda niesprawnym samochodem, np. z uszkodzoną cewką zapłonową albo uszkodzonymi czujnikami. Bardzo często winę ponoszą również niechlujni blacharze – niefachowo „klepane” pojazdy czasem przeciekają, a woda to wróg numer jeden elektroniki!
Jak poznać, że z komputerem dzieje się coś złego?
Awaria komputera sterującego może objawiać się na wiele sposobów. Czasem silnik po prostu nie chcę się uruchomić i odmawia jakiejkolwiek współpracy. W innej sytuacji uszkodzenie sterownika wpływa na nierówną pracę silnika, „wypadanie zapłonów”, wzrost zużycia paliwa przy słabszych osiągach. Zazwyczaj uszkodzenie sterownika jest sygnalizowane żółtą kontrolką na tablicy rozdzielczej – niestety czasem zdarza się i tak, że układ diagnostyki wewnętrznej zawodzi.