Stało się. Tesla podczas piątkowej, wieczornej ceremonii w Kalifornii pokazała najnowsze dziecko Model 3. Trzydzieści baby-elektrycznych samochód w wersji produkcyjnej wjechało na scenę, aby pokazać światu, że to nie ściema. Elon Musk może świętować sukces, ponieważ lista zamówień wydłuża się z dnia na dzień i już teraz wynosi kilka tysięcy nazwisk.
Naszych największym wyzwaniem na ten moment jest budowa w ciągu 6-9 miesięcy tak gigantycznej liczby samochodów” - wyjaśniał Musk zgromadzonej publiczności. „Zapowiada się produkcyjne piekiełko” kontynuował i śmiał się wraz ze swoimi współpracownikami. Humor dopisywał wszystkim.
Skoro Tesla Model 3 cieszy się tak dużym zainteresowaniem, a nowe zamówienia spływają jak krople po deszczu, to czy możemy mówić o motoryzacyjnej rewolucji? Czy Model 3 będzie samochodem elektrycznym na masową skalę? Wyprze tradycyjne silniki spalinowe i na zdefiniuje porządek motoryzacji na nowo? Czas pokaże, ale wiele na to wskazuje.
Cennik Tesli Model 3 rozpoczyna kwota 35 000 $ (ok. 130 000 złotych). To rozsądna propozycja. Dla porównania za Toyotę Prius w Stanach Zjednoczonych należy zapłacić minimum 23 475 $, ale sensowna wersja kosztuje już 30 000 $. Wodorowy Mirai to wydatek rzędu 57 500 $. Natomiast BMW i3 nie kupisz taniej niż za 42 400 $. Jak to się ma w stosunku do samochodów z jednostką spalinową? Cennik BMW serii 3 zaczyna się od 33 450 $, Chryslera 200 od 22 610 $, ale zakup Mercedesa klasy C wiąże się z wyłożeniem minimum 40 250 $. Pamiętajmy, że Tesla od początku celowała w segment premium. A to oznacza, że Model 3 to mądrze skalkulowany pojazd.
Dlaczego porównujemy Teslę Model 3 z wyżej wymienionymi? Otóż ze względu na gabaryty. Samochód mierzy 4,7 metra długości, 1,4 m wysokości i 1,85 m szerokości. Waży 1609 kg lub 1730 kg z dodatkowym zasilaniem. Karoseria została wykonana z aluminium i stali.
Do tego należy pamiętać, że najnowsza Tesla na jednym ładowaniu pokona dystans ok. 360 kilometrów, od 0 do 100 km/h rozpędza się w 5.6 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 210 km/h. W dodatku samochód ma nową instalację, która ze specjalnego gniazda potrafi naładować auto do 100% zaledwie w 30 minut lub z domowego gniazdka w tempie 50 km / godzinę. Wizja komfortowego podróżowania jest coraz bliższa, natomiast do użytku miejskiego to już w zupełności wystarczalne zasięgi.
A to nie koniec dobrych wieści. Za 9000 $ można wyposażyć Teslę Model 3 w rozszerzony pakiet baterii. Zestaw pozwala pokonał na jednym ładowaniu ponad 500 km! To tyle co przeciętny samochód z silnikiem benzynowym. Ponadto pakiet poprawia osiągi: 0-100 km/h w 5.1 oraz prędkość maksymalna 230 km/h. Szybszy jest również sam proces ładowania. Zatem w cenie 44 000 $ mamy superszybkie, bezszelestne auto z silnikiem elektrycznym, które pokonuje ok. 500 km na jednym ładowaniu. W dodatku jest zaledwie 2000$ droższe od mniejszego i mniej praktycznego i3 i tylko kilka tysięcy droższe od bezpłciowego Priusa.
Tesla Model 3 standardowo wyposażona jest w 15-calowy ekran we wnętrzu, dobrej jakości materiały wykończeniowe, dwustrefową klimatyzację, nawigację, wi-fi, system bezkluczykowy, głosowe sterowanie, bluetooth, rozkładane tylne siedzenia, system ośmiu kamer monitorujących auto z zewnątrz, osiem poduszek powietrznych, system kontroli trakcji i stabilizacji, monitoring ciśnienia, osiem lat lub 100 000 mil gwarancji na baterię oraz cztery lata lub 50 000 mil na cały samochód. Brzmi to naprawdę kusząco. Co więcej, po uruchomieniu produkcji i ustabilizowaniu sytuacji, Tesla zamierza wprowadzić wersję z napędem na cztery koła oraz dwoma silnikami. Nie zabraknie też sportowego trybu...
Nie znajdziecie na rynku lepszego samochodu spalinowego czy elektrycznego z takim wyposażeniem, parametrami i wykonaniem z dbałością o szczegóły jak Tesla Model 3” - przekonywał Elon Musk podczas prezentacji. I wiecie co? Dał nam do myślenia tymi słowami...
Stało się. Tesla podczas piątkowej, wieczornej ceremonii w Kalifornii pokazała najnowsze dziecko Model 3. Trzydzieści baby-elektrycznych samochód w wersji produkcyjnej wjechało na scenę, aby pokazać światu, że to nie ściema. Elon Musk może świętować sukces, ponieważ lista zamówień wydłuża się z dnia na dzień i już teraz wynosi kilka tysięcy nazwisk.
Naszych największym wyzwaniem na ten moment jest budowa w ciągu 6-9 miesięcy tak gigantycznej liczby samochodów” - wyjaśniał Musk zgromadzonej publiczności. „Zapowiada się produkcyjne piekiełko” kontynuował i śmiał się wraz ze swoimi współpracownikami. Humor dopisywał wszystkim.
Skoro Tesla Model 3 cieszy się tak dużym zainteresowaniem, a nowe zamówienia spływają jak krople po deszczu, to czy możemy mówić o motoryzacyjnej rewolucji? Czy Model 3 będzie samochodem elektrycznym na masową skalę? Wyprze tradycyjne silniki spalinowe i na zdefiniuje porządek motoryzacji na nowo? Czas pokaże, ale wiele na to wskazuje.
Cennik Tesli Model 3 rozpoczyna kwota 35 000 $ (ok. 130 000 złotych). To rozsądna propozycja. Dla porównania za Toyotę Prius w Stanach Zjednoczonych należy zapłacić minimum 23 475 $, ale sensowna wersja kosztuje już 30 000 $. Wodorowy Mirai to wydatek rzędu 57 500 $. Natomiast BMW i3 nie kupisz taniej niż za 42 400 $. Jak to się ma w stosunku do samochodów z jednostką spalinową? Cennik BMW serii 3 zaczyna się od 33 450 $, Chryslera 200 od 22 610 $, ale zakup Mercedesa klasy C wiąże się z wyłożeniem minimum 40 250 $. Pamiętajmy, że Tesla od początku celowała w segment premium. A to oznacza, że Model 3 to mądrze skalkulowany pojazd.
Dlaczego porównujemy Teslę Model 3 z wyżej wymienionymi? Otóż ze względu na gabaryty. Samochód mierzy 4,7 metra długości, 1,4 m wysokości i 1,85 m szerokości. Waży 1609 kg lub 1730 kg z dodatkowym zasilaniem. Karoseria została wykonana z aluminium i stali.
Do tego należy pamiętać, że najnowsza Tesla na jednym ładowaniu pokona dystans ok. 360 kilometrów, od 0 do 100 km/h rozpędza się w 5.6 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 210 km/h. W dodatku samochód ma nową instalację, która ze specjalnego gniazda potrafi naładować auto do 100% zaledwie w 30 minut lub z domowego gniazdka w tempie 50 km / godzinę. Wizja komfortowego podróżowania jest coraz bliższa, natomiast do użytku miejskiego to już w zupełności wystarczalne zasięgi.
A to nie koniec dobrych wieści. Za 9000 $ można wyposażyć Teslę Model 3 w rozszerzony pakiet baterii. Zestaw pozwala pokonał na jednym ładowaniu ponad 500 km! To tyle co przeciętny samochód z silnikiem benzynowym. Ponadto pakiet poprawia osiągi: 0-100 km/h w 5.1 oraz prędkość maksymalna 230 km/h. Szybszy jest również sam proces ładowania. Zatem w cenie 44 000 $ mamy superszybkie, bezszelestne auto z silnikiem elektrycznym, które pokonuje ok. 500 km na jednym ładowaniu. W dodatku jest zaledwie 2000$ droższe od mniejszego i mniej praktycznego i3 i tylko kilka tysięcy droższe od bezpłciowego Priusa.