Aktualn Seat Toledo to typowo rodzinny samochód – nadwozie liftback, ogromny bagażnik i sporo przestrzeni w kabinie. W standardowej konfiguracji model ten (bliźniak Skody Rapid) usatysfakcjonuje przeciętną rodzinę.
Co innego wersja z pakietem I-TECH i topowym benzyniakiem pod maską. W takiej konfiguracji Seat Toledo wygląda nieco bardziej rasowo (16-calowe alufelgi w tytanowym kolorze, nakładki na progach I-TECH) i elegancko (tapicerka z alcantary, metalizowane wstawki na desce rozdzielczej), natomiast system multimedialny z rozpoznawaniem głosu (Bluetooth, nawigacja, radio z CD i MP3, złącze AUX i USB oraz 6 głośników) to ukłon w stronę osób, w których życiu cyfryzacja odgrywa dużą rolę.
Dobre wrażenie pozostawił też silnik 1.4 TSI. Rozwija 122 KM (niedużo jak na dzisiejsze standardy), jednak dzięki stosunkowo niewielkiej masie własnej auta (1230 kg) zapewnia dobrą dynamikę („setka” poniżej 10 s) i zadowalającą elastyczność.
Spalanie? Podczas testu średnie wynosiło ok. 7,5 l/100 km, ale spokojna jazda poza miastem pozwala zejść grubo poniżej 6 l/100 km. Warto przy tym zaznaczyć, że motor 1.4 TSI występuje seryjnie ze skrzynią DSG (7b), która płynnie pracuje, choć niekiedy zdarzały się chwile zawahania podczas doboru przełożenia.
Na koniec cena. Koszt pakietu I-TECH to 4649 zł i można go dokupić tylko do najbogatszej wersji Style. Oznacza to, że cena Seata Toledo 1.4 TSI z lakierem metalizowanym wyniesie blisko 80 000 zł – sporo pieniędzy, ale też auto jest bogato wyposażone i przyjemnie jeździ się nim na co dzień.
Seat Toledo I-TECH - Podsumowanie
Seat Toledo 1.4 TSI I-TECH usatysfakcjonuje niejednego ojca rodziny – nieźle wygląda, a do tego ma: przestronne wnętrze, duży kufer, dobre wyposażenie (łącznie z seryjną skrzynią DSG) oraz dynamiczny i oszczędny silnik. Gdyby tylko cena była niższa o 10 000 zł...