Na rynku nie brakuje dużych SUV--ów, które są dostępne w 7-miejscowych wersjach, np. Audi Q7 (od 312 700 zł), Volvo XC90 (258 100 zł) czy Toyota Land Cruiser (od 199 000 zł). I w zasadzie każdy z nich mógłby być rywalem debiutującego właśnie LR Discovery 5. generacji, ale tak do końca nie jest. Żadne z tych aut nie ma bowiem w trzecim rzędzie pełnowymiarowych foteli, czyli takich, które pozwoliłyby na dłuższą podróż dorosłej osobie o wzroście ponad 180 cm. Ta cecha wyróżniała Discovery już w poprzednich generacjach i mimo zmiany konstrukcji nadwozia z ramowej na samonośną w nowym modelu ją zachowano.
Rezygnacja z klasycznej ramy była podyktowana obniżeniem masy samochodu. Zastosowanie aluminiowego nadwozia typu monocoque, elementów wykonanych z magnezu i poszycia z lekkich kompozytów miało sprawić, że auto będzie lżejsze nawet o 0,5 t. Gdy wjechaliśmy nowym Discovery na wagę, okazało się waży ono prawie 2,5 t! I o ile podczas szybkiej jazdy na zakrętach kierowca nie odczuwa dużej masy, o tyle podczas hamowania – już tak. Nadwozie mocno nurkuje, a droga hamowania jest o wiele dłuższa niż w przypadku Q7 czy XC90.
W Discovery pojawiły się czterocylindrowe silniki 2.0. Dzięki nim można ominąć wysoką akcyzę i ceny pojazdu zaczynają się od 236 200 zł. Do SUV-a premium pasują jednak bardziej większe jednostki i nam spodobał się właśnie 6-cylindrowy turbodiesel o mocy 258 KM – kosztowny i niezbyt oszczędny, ale za to elastyczny i dobrze wyciszony. Doskonale dogaduje się z 8-stopniowym „automatem” ZF. Idealny do holowania przyczep, zwłaszcza że uciąg auta wynosi 3,5 t.
Land Rover Discovery 3.0 TD6 - mocny w terenie
Znakomita geometria nadwozia (prześwit 283 mm w wersji z pneumatycznym zawieszeniem), napęd 4x4 z reduktorem oraz 5 gotowych trybów jazdy układu Terrain Response 2 sprawiają, że niewiele SUV-ów może dotrzymać kroku Discovery na bezdrożach.
Land Rover Discovery 3.0 TD6 - to nam się podoba
Możliwości offroadowe, 7 pełnowymiarowych miejsc, dobra dynamika, znakomite nagłośnienie, nowoczesne multimedia i systemy bezpieczeństwa, 5 lat gwarancji.
Land Rover Discovery 3.0 TD6 - to nam się nie podoba
Wysoka cena, słaba widoczność do tyłu, mimo szerokiego zastosowania aluminium nadal wysoka masa (2,5 t), mały bagażnik podczas jazdy z kompletem pasażerów.
Land Rover Discovery 3.0 TD6 - nasza ocena
Discovery jest praktyczne, luksusowe, nieźle radzi sobie na asfalcie, w terenie nie ma na nie mocnych. Cechy te czynią je wyjątkowym. Pytanie tylko: kto SUV-em za 500 000 zł będzie taplał się w błocie?
| Silnik: typ/cylindry/zawory | t.diesel/V6/24 |
| Pojemność skokowa | 2993 cm3 |
| Moc maksymalna | 258 KM/3750 obr./min. |
| Maks. moment obrotowy | 600 Nm/1750-2250 obr./min |
| Przyspieszenie 0-50/0-100 km/h | 3,1 s/9,0 s |
| Elastyczność 60-100/80-120 km/h | 4,8 s (aut.)/6,5 s (aut.) |
| Prędkość maksymalna | 209 km/h |
| Hamowanie ze 100 km/h (z/g) | 39,4 m/39,9 m |
| Hałas w kabinie przy 50/100/130 km/h | 57 dB/63 dB/68 dB |
| Średnie spalanie testowe | 11,1 l/100 km |
| Skrzynia biegów/napęd | aut. 8b/4x4 |
| Pojemność bagażnika 7/6/5/2 miejsca | 258-698-1137-2406 l |
| Długość/szerokość/wysokość | 4970/2073/1888 mm |
| Rozstaw osi | 2923 mm |
| Masa rzeczywista/ładowność | 2449 kg/721kg |
| Prześwit/głębokość brodzenia | 283 mm/900 mm |
| Kąty natarcia/rampowy/zejścia | 34,0/27,5/30,0 stopni |
| Gwarancja mech./perforacyjna | 5 lata(150 tys. km)/6 lat |
| Przeglądy | co 26 tys. km lub rok |
| Cena podst. testowanej wersji | 445 900 zł |
| Cena egz. po doposażeniu | 460 040 zł |
Debiut nowego Discovery uczczono wersją First Edition (2400 szt.). Testowe auto miało kolor Namib Orange, dach Narvik Black i felgi 21 cali.
Testujemy wersję First Edition z 258-konnym dieslem.
Znakomita geometria nadwozia (prześwit 283 mm w wersji z pneumatycznym zawieszeniem), napęd 4x4 z reduktorem oraz 5 gotowych trybów jazdy układu Terrain Response 2 sprawiają, że niewiele SUV-ów może dotrzymać kroku Discovery na bezdrożach.
Materiały o dobrej jakości, ale obsługa multimediów nie jest od razu intuicyjna.
Za pośrednictwem 10-calowego ekranu dotykowego możemy sterować: radiem (też cyfrowym), telefonem, nawigacją, telewizorem, a nawet złożyć fotele 2. i 3. rzędu.
Do wyboru są dwa rodzaje napędu: standardowy bez reduktora (rozdział momentu między osie: 42/58 proc.) lub z reduktorem (50/50) .
Podłokietnik z chłodziarką (na 5 butelek 300 ml) jest kosztowny (2000 zł), ale przydatny latem.
Obszerne i wygodne przednie fotele dobrze trzymają ciało na zakrętach.
Także w 2. rzędzie jest dużo przestrzeni, którą można regulować dzięki kanapie przesuwanej w zakresie 16 cm.
Żaden rywal nie oferuje tak wygodnego trzeciego rzędu. Fotele mogą być tu podgrzewane.
Dzięki elektryce złożymy lub rozłożymy fotele oraz hak holowniczy.
Bagażnik maksymalnie ma 2406 l (złożone fotele 2. i 3. rzędu).
Rezygnacja z klasycznej ramy była podyktowana obniżeniem masy samochodu.
W Discovery pojawiły się czterocylindrowe silniki 2.0. Dzięki nim można ominąć wysoką akcyzę i ceny pojazdu zaczynają się od 236 200 zł. Do SUV-a premium pasują jednak bardziej większe jednostki i nam spodobał się właśnie 6-cylindrowy turbodiesel
o mocy 258 KM.