Z samochodami jest trochę tak, jak z ubraniami. Są tanie ciuchy z popularnych sieciówek spotykanych w każdej galerii handlowej, można też kupić modne rzeczy z kolekcji pr˘t-∫-porter któregoś ze znanych projektantów. Istnieje wreszcie coś takiego, jak haute couture, czyli szycie na miarę, bez ograniczania się do dostępnych fasonów i popularnych materiałów. Włosi z Maserati od kilku lat proponują trzecie z tych rozwiązań, tym samym skutecznie mieszają świat ekscytujących osiągów z niespotykanym u innych producentów podejściem do wykończenia wnętrza.
Ghibli zapoczątkowało ten trend trzy lata temu. Był to pierwszy model, którym Maserati planowało podbić rynki na dużą skalę. I udało się. Po wprowadzeniu w 2013 r. Ghibli, które miało konkurować z BMW serii 5 i Mercedesem klasy E, wiadomo, że był to słuszny kierunek. Z producenta, który cztery lata temu sprzedał zaledwie 6,3 tys. pojazdów, Maserati stało się poważnym graczem – w zeszłym roku wypuściło na rynek 33,5 tys. aut. A będzie ich więcej, bo dopiero teraz rozkręca się sprzedaż Levante, pierwszego SUV-a Maserati. Plan osiągnięcia 70 tys. w 2018 r. wydaje się realny.
Do tej pory Ghibli było najpopularniejszym modelem marki. Przypadało na nie aż 77 proc. europejskiej sprzedaży Maserati. Po trzech latach od wprowadzenia do produkcji przyszedł czas na lifting. Z zewnątrz samochody z roku modelowego 2017 poznacie jedynie po nieznacznie zmienionych obudowach lusterek wstecznych. Są bardziej aerodynamiczne, przez co mniej hałasują podczas jazdy z większymi prędkościami. W środku pięciometrowa limuzyna otrzymała nowy ekran multimediów o przekątnej 8,4 cala ze zaktualizowaną grafiką i poprawionym menu. Można nim dodatkowo sterować pokrętłem umieszczonym między fotelami.
Największe zmiany to wprowadzenie do oferty elektronicznych systemów wspomagających kierowcę. Można więc zamówić adaptacyjny tempomat z funkcją poruszania się w korkach, są też: układ monitorujący martwe pole w lusterkach, asystent pasa ruchu i zestaw kamer 360 st. W dobie nowinek z pogranicza autonomicznej jazdy i zawiadywania samochodem za pośrednictwem smartfona Ghibli nie przoduje wśród aut swojej klasy, ale żaden inny producent premium nie ma tak wysmakowanego wnętrza, firmowanego przez znany dom mody Zegna.
Maserati Ghibli SQ4 - dane techniczne
Silnik | benz. V6, twin turbo |
Pojemność | 2979 cm3 |
Moc maksymalna | 410 KM/5500 obr./min. |
Maks. moment. obr. | 550 Nm/1750 obr./min. |
Napęd | 4x4/akrzynia aut. 8b. |
Dł./szer./wys. | 4971/1945/1461 mm |
Bagażnik | 500 l |
Masa własna | 1870 kg |
Prędkośc maks. | 284 km/h |
Przysp. 0-100 km/h | 4,8 s |
Średnie spalanie | 9,7 l/100 km |
Cena | od 103 000 euro (egz. test.: 803 410 zł) |
Wszystkie wersje silnikowe współpracują z poprawioną ośmiostopniową automatyczną skrzynią biegów. Najmocniejsza odmiana – benzynowe V6 o mocy 410 KM – wyróżnia się pięknym głębokim brzmieniem i jest dostępna ze stałym napędem na wszystkie koła. Co ciekawe, mimo dużych rozmiarów i trzymetrowego rozstawu osi Ghibli świetnie czuje się na krętych drogach. Silnik ma pod dostatkiem momentu obrotowego, który napęd sprawnie rozprowadza między osiami, podwozie jest komfortowo zestrojone i wcale nie trzeba sięgać do guzika utwardzającego opcjonalne zawieszenie Skyhook, żeby kontrolować auto podczas szybkiej jazdy. Przydałoby się tylko więcej czucia w lekko pracującym układzie kierowniczym, ale modnemu samochodowi łatwiej to wybaczyć.
Maserati Ghibli 2017 - naszym zdaniem
Drobne zmiany pozwalają Maserati skrócić techniczny dystans do czołówki. To nie jest auto, które przoduje w nowinkach i gadżetach. Wystarczy jednak, że kreuje samochodową modę i daje kierowcy wrażenie obcowania z wyjątkową maszyną, tak różną od pojazdów niemieckiej konkurencji.
Bezramowe szyby w drzwiach są rzadkością w limuzynach. Ghibli przejmuje ten element ze sportowych coupé pokroju gran turismo.
Pod maską pulsuje sześć cylindrów wspomaganych turbodoładowaniem i dających piękne brzmienie.
Na krętej drodze Ghibli czuje się jak ryba w wodzie. Napęd 4x4 pomaga przenieść 550 Nm na asfalt.
Czyste linie i odpowiednie proporcje wyrażają mnóstwo emocji. Tak projektować potrafią tylko Włosi.
Ghibli to pierwszy model, którym Maserati planowało podbić rynki na dużą skalę. I udało się.
Tradycyjna skóra chyba nigdy nie wyjdzie z mody. To coś dla miłośników klasyki, pasuje do wszystkiego.
Kombinacja skóry i tkaniny Zegna z domieszką jedwabiu jest dostępna za dopłatą. Żaden inny producent w segmencie E nie oferuje tak wykończonego wnętrza.
Nowy dotykowy ekran systemu multimedialnego.
Ekran można teraz obsługiwać również pokrętłem.
Drobne zmiany pozwalają Maserati skrócić techniczny dystans do czołówki. To auto kreuje samochodową modę i daje kierowcy wrażenie obcowania z wyjątkową maszyną, tak różną od pojazdów niemieckiej konkurencji.