Mazda MX-5 jest bezkonkurencyjna. W swojej 26-letniej historii nie doczekała się godnego siebie bezpośredniego rywala. Jednak ten zaszczytny status nie chroni małego roadstera przed porównaniami. Na upartego zawsze można dobrać konkurenta.
W kwietniu („AŚ” nr 17/18) zestawiliśmy 1,5-litrowe MX-5 z Mini Cooperem cabrio. To starcie brytyjskie kabrio wygrał 10 punktami. Teraz MX-5 dostaje drugą szansę w mocniejszej wersji z silnikiem 2.0. Jednak tym razem musi się zmierzyć z BMW Z4.
Oczywiście, te dwa auta dzieli duża różnica w cenie, za to łączy je idea dawania kierowcy czystej radości z jazdy, którą zapewnia mieszanka otwieranego dachu z: niską masą auta i jej korzystnym rozkładem między osiami, tylnym napędem, precyzyjnym prowadzeniem i nadwyżką mocy.
BMW Z4 jest oferowane w 3. generacji od 2009 r. – to obecnie najstarszy model w palecie bawarskiego producenta. Najsłabszy dostępny w nim silnik, oznaczony symbolem 18i (156 KM), świetnie pasowałby do tego porównania, ale... BMW, niestety, nie mogło nam udostępnić takiego auta do testu. Zamiast niego dostaliśmy 184-konną wersję 20i, która kosztuje od 167 200 zł. MX-5 nigdy nie będzie tak drogie. 160-konna odmiana 2.0 SKY-G i-ELOOP jest oferowana tylko we „wszystkomającej” wersji wyposażeniowej SkyFreedom (113 900 zł). Skórzana tapicerka, automatyczna klimatyzacja, asystent pasa ruchu, nawigacja, nagłośnienie Bose – to wszystko znajdziecie seryjnie w MX-5, natomiast w Z4 wymaga dużych dopłat albo (jak np. asystent pasa ruchu) w ogóle nie jest dostępne.
Mazda MX-5 z pełnym wyposażeniem
Bogate wyposażenie czyni codzienne użytkowanie auta bardziej komfortowym, ale przecież nie po to kupuje się roadstera. MX-5 nie zatraciło surowego charakteru. Dach otwiera, a właściwie „odrzuca się” ręcznie, bowiem po zwolnieniu blokady wystarczy machnąć ręką za siebie i już można cieszyć się wiatrem we włosach, dać się pochłonąć prowadzeniu, wciągnąć w zwinne skręcanie, szybkie zmienianie biegów krótkim lewarkiem i wysokie kręcenie silnika... Sami chyba rozumiecie, dlaczego elektryczny napęd mechanizmu składania dachu nie jest dostępny. MX-5 „żyje” i zaraża swoją żywiołowością kierowcę.
Zmierzona przez nas masa 1070 kg (mówimy tu o aucie z kompletnym wyposażeniem) trafia na moc 160 koni zakochanych w wysokich obrotach, czekających tylko na to, by wierzgnąć kopytami na szczycie ciasnego zakrętu. ESP dopuszcza drobne zamiatanie tyłem, zanim wkroczy do akcji. Rozczulająco ryczący 2-litrowy „wolny ssak” wkręca się na obroty tak, jakby był w transie, a krótki, wręcz dżojstikowy lewarek skacze między przełożeniami z precyzją i właściwym oporem. Ręka bardziej z nim wykonuje perfekcyjnie wyćwiczony układ taneczny, niż zmienia biegi. Choreografem pozostaje jednak układ kierowniczy, mający kierowcy naprawdę mnóstwo do powiedzenia i tak samo dobrze przekazujący jego polecenia do kół. Zakręty bierze się „na raz”, bez poprawiania kąta skrętu kierownicy. Jazdę czuć całym sobą, czuć pracę mechanizmów, czuć asfalt – to auto jest po prostu niczym przedłużenie kończyn.
BMW Z4 to przy MX-5 inny świat
Przesiadamy się do Z4 i lądujemy w innym świecie. Mościmy się w wygodnych fotelach z obszernymi siedziskami i dużym zakresem ustawień. Wykończenie jest na wysokim, wręcz luksusowym poziomie. Dach – sztywny i elektrycznie składany, a szyb bocznych naliczyliśmy 4, a nie 2, jak w MX-5. Z4 sprawia w środku nieco „limuzynowe” wrażenie, gdy jeszcze przed chwilą siedziało się w spartańskim, filigranowym MX-5. Silnik Z4 włącza się przyciskiem. Do dobrze wygłuszonej kabiny dyskretnie przedostaje się dość przypadkowe, typowo 4-cylindrowe brzmienie. Sprzęgło, „jedynka” – aha! – nie wchodzi tak lekko i aksamitnie, jak w Maździe. Dodajemy gazu, 270 Nm wciska plecy w fotel już od 1250 obrotów. Odpowiednio gwałtownie Z4 przyspiesza też od niskich obrotów. Jednak MX-5 nie robi się przy tym malutkie w lusterku wstecznym. Wręcz przeciwnie, przystępuje do wyprzedzania! Poza elastycznością 80-120 km/h na 6. biegu i prędkością maksymalną to właśnie Mazda może pochwalić się bardziej emocjonującymi osiągami. Asem w jej rękawie jest bowiem niska masa – Z4 jest aż o 428 kg cięższe i o 32 cm dłuższe od MX-5.
Większy rozstaw osi BMW przekłada się na lepszą amortyzację nierówności, szczególnie gdy na pokładzie jest adaptacyjne zawieszenie. W komfortowym trybie Z4 sprawnie wygładza pofałdowania jezdni, dobrze radzi sobie także na kocich łbach. I nawet w sportowym ustawieniu BMW pozostaje miększe od Mazdy, która w tej wersji ma seryjne sportowe zawieszenie Bilsteina. Jednak to nie wada w tym aucie, bo nikt nie szuka komfortu w MX-5. Na co dzień Mazda jest twarda, ale jej zawieszenie filtruje najmocniejsze uderzenia.
BMW chce być i komfortowe, i sportowe, podczas gdy Mazda skupia się na drugiej z tych dyscyplin. Spełnia minimum podstawowych potrzeb motoryzacyjnych, a daje maksimum przyjemności z jazdy. Czyli dotrzecie nią z punktu A do punktu B, a przy tym będziecie się świetnie bawić.
Mazda MX-5 kontra BMW Z4 - punktacja
Maks. punktów | Mazda MX-5 | BMW Z4 | |
Przestronnośc i bagażnik | 10 | 4 | 6 |
Jakość, wykończenie | 10 | 7 | 9 |
Fotele i pozycja kierowcy | 20 | 15 | 18 |
Wyposażenie (komfort) | 10 | 8 | 9 |
Systemy bezpieczeństwa | 20 | 13 | 11 |
Składanie dachu | 10 | 7 | 8 |
Zryw (reakcja na dodanie gazu) | 10 | 5 | 5 |
Przyspieszenie | 20 | 17 | 16 |
Elastyczność | 20 | 14 | 14 |
Skrzynia biegów | 20 | 19 | 17 |
Dźwięk silnika | 10 | 6 | 5 |
Komfort amortyzacji | 10 | 4 | 7 |
Zachowanie na drodze | 30 | 27 | 26 |
Układ kierowniczy | 20 | 17 | 16 |
Skuteczność hamulców | 30 | 23 | 17 |
Wizerunek | 10 | 5 | 7 |
Zużycie paliwa | 20 | 11 | 10 |
Cena | 20 | 12 | 4 |
Wynik końcowy | 300 | 214 | 205 |
Naszym zdaniem: wielki triumf Mazdy
Mimo niższej mocy i braku turbo MX-5 rozprawiło się z ciężkim Z4. Mazda perfekcyjnie pokazuje ducha roadstera w klasycznym rozumieniu – angażuje w jazdę, rewelacyjnie się ją prowadzi i jednocześnie oferuje bardzo bogate wyposażenie w cenie aż o 100 000 zł niższej od Z4! Sorry, BMW...
Mazda MX-5 kontra BMW Z4 - dane producenta
Mazda MX-5 | BMW Z4 | |
Silnik: typ/cylindry/zawory | benzynowy/R4/16 | t.benz./R4/16 |
Pojemność skokowa | 1998 cm3 | 1997 cm3 |
Moc maksymalna | 160 KM/6000 obr./min. | 184 KM/5000 obr./min. |
Maks. moment obrotowy | 200 Nm/4600 obr./min. | 270 Nm/1250 obr./min. |
Prędkość maksymalna | 214 km/h | 235 km/h |
Skrzynia biegów | ręczna 6b | ręczna 6b |
Napęd | tylny | tylny |
Hamulce (przód/tył) | tw/t | tw/tw |
Pojemność bagażnika | 130 l | 180-310 l |
Rozmiar opon | 205/45 R17 | 225/45 R17 | 255/40 R17 |
Pojemnośc zbiornika paliwa | 45 l | 55 l |
Spalanie fabr. miasto/trasa/średnie | 8,7/5,4/6,6 l/100 km | 8,9/5,6/6,8 l/100 km |
Długość/szerokość/wysokość | 3915/1735/1230 mm | 4239/1790/1291 mm |
Mazda MX-5 kontra BMW Z4 - wyniki testów
Mazda MX-5 | BMW Z4 | |
Przyspieszenie 0-50 km/h | 2,3 s | 2,5 s |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 7,0 s | 7,6 s |
Przyspieszenie 0-130/0-160 km/h | 11,4/17,5 s | 12,2/19,1 s |
Elastyczność 60-100 km/h | 5,9/8,1 s (na 4./.5 biegu) | 6,4/8,7 s (na 4./5. biegu) |
Elastyczność 80-120 km/h | 8,0/11,9 s(na 5. i 6. biegu) | 8,8/11,4 s (na 5. i 6. biegu) |
Masa rzeczywista/ładowność | 1070/190 kg | 1498/227 kg |
Rozdział masy (przód/tył) | 53/47 proc. | 47/53 proc. |
Średnica zawr. (w lewo/w prawo) | 10,1/10, 4 m | 10,7/10,8 m |
Hamowanie ze 100 km/h (zimne) | 34,6 m | 37,4 m |
Hamowanie ze 100 km/h (gorące) | 35,6 m | 36,7 m |
Hałas w kabinie przy 50 km/h | 64 dB | 62 dB |
Hałas w kabinie przy 100 km/h | 75 dB | 69 dB |
Hałas w kabinie przy 130 km/h | 79 dB | 72 dB |
Spalanie testowe | 7,0 l/100 km | 7,7 l/100 km |
Zasięg | 630 km | 710 km |
Mazda MX-5 kontra BMW Z4 - gwarancja/ceny
Mazda MX-5 | BMW Z4 | |
Cena podstawowa testowanej wersji | 113 900 zł | 167 200 zł |
Utrata wartości (po 3 latach i 45 tys. km) | 48,3 proc. | 48,6 proc. |
Gwarancja mechaniczna | 3 lata/100 tys. km | 2 lata/bez limitu km |
Gwarancja perforacyjna | 12 lat | 12 lat |
Przeglądy okresowe | co 20 tys. km lub rok | wg. wskazań lub co 2 lata |
Cena po doposażeniu | 113 900 zł | 212 349 zł |