Nowy Touareg wygląda nieco agresywniej od swego poprzednika. Mimo to duży SUV ze stajni Volkswagena wciąż okazuje się przyjemnym towarzyszem podróży. Ma po mistrzowsku zorganizowane wnętrze z wygodnymi siedzeniami, hałasy powstające podczas jazdy są niemal niesłyszalne dla pasażerów, a w tylnej części kabiny jest więcej miejsca niż w przypadku bawarskiego rywala. Wszystko to razem sprawia, że w Volkswagenie czujemy się jak w loży dla VIP-ów.
Ponieważ auta luksusowe to domena BMW, Touarega czekał pojedynek na naturalnym terenie przeciwnika. I choć „wolfsburczyk” nie okazywał strachu, rodziło się pytanie, jak wszystko się potoczy, bo np. ludzie z VW świetnie zdawali sobie sprawę z zalet konkurenta i swoich słabości. Choćby takich, jak mniejszy niż w X5 bagażnik. Do atutów BMW należy też jakość wykończenia. Do tego dochodzą zalety cichej jednostki napędowej, która jedynie na pełnym gazie nieco głośniej pracuje. X5 punktuje też wspaniałymi siedzeniami.
Gdy porównamy podwozia, nieco lepsze okaże się X5, osadzone na aktywnym zawieszeniu. Na podłużnych fałdach jest ono miękkie, na niewielkich nierównościach pionowych lekko drży, ale nie pozwala się wyprowadzić z równowagi. Jedynie szybkim zmianom kierunku jazdy w następujących po sobie zakrętach towarzyszą niewielkie zachwiania karoserii.
Ze sportowego punktu widzenia bawarski SUV ma więcej do zaoferowania. Wystawione do pojedynku auto wyposażono w pakiet Professional, w skład którego weszło nie tylko wspomniane zawieszenie, lecz także system redukujący przechyły nadwozia. Również na szosach z kiepską nawierzchnią BMW mknie płynnie, przez co oszczędza kręgosłupom pasażerów szczegółowych komunikatów o stanie dróg.
Napęd X5 jest jednym z najlepszych na rynku. Trzy litry pojemności rozdzielone na sześć cylindrów – w tej konkurencji można by ogłosić remis. Pozostałe dane dotyczące silników również są bardzo do siebie zbliżone. V6 w Touaregu ma o 4 KM większą moc i o 20 Nm większy moment obrotowy niż rzędówka w X5. Czy to oznacza, że bezpośrednie starcie na torze nie ma sensu? Otóż ma. O 79 kg lżejszy samochód
z Bawarii jest żwawszy i bardziej spontaniczny, szybciej się zbiera i z większą ochotą wkręca na obroty. I choć VW również nie zasypia gruszek w popiele, to w sprincie do 130 km/h BMW ma nad swoim oponentem 2,6 s przewagi. Nieważne, czy to start spod świateł, gwałtowne dodanie gazu, czy pęd z maksymalną prędkością – Touareg zawsze ogląda tylne światła swego konkurenta.
A przecież trzeba przyznać, że do ospałych nie należy, skoro potrzebuje zaledwie 7,6 s na osiągnięcie „setki”, a jego prędkość maksymalna wynosi 225 km/h. Dopiero po jej osiągnięciu dalsze przyspieszanie uniemożliwia opór powietrza, jak i opory toczenia. X5 zawdzięcza swe rewelacyjne osiągi m.in. wyśmienitemu ośmioprzełożeniowemu „automatowi” ZF, który błyskawicznie i miękko zmienia biegi dokładnie wtedy, gdy trzeba.
W VW też pracuje ośmiostopniowy „automat”, który dobrze wywiązuje się z obowiązków. Niestety, wszystko trwa tu jednak nieco dłużej. Czy jest więc konkurencja, w której Touareg góruje nad rywalem? Można powiedzieć, że może być nią cena, ale spalanie niestety już niekoniecznie. Zużycie paliwa w Touaregu wynosi 8,5 l ON na 100 km i jest o litr większe niż w X5. To z pewnością chluby nie przynosi, bo oznacza krótszy o 130 km zasięg.
Dane producentów
| bmw | vw | |
| Silnik: typ/cylindry/zawory | t.diesel/R6/24 | t.diesel/V6/24 |
| Ustawienie silnika | wzdłużnie z przodu | wzdłużnie z przodu |
| Zasilanie | common rail | common rail |
| Pojemność skokowa (cm3) | 2993 | 2967 |
| Moc maksymalna (KM/obr./min) | 258/4000 | 262/3800 |
| Maks. mom. obr. (Nm/obr./min) | 560/1500 | 580/1750 |
| Skrzynia biegów/napęd | aut. 8-biegowa/4x4 | aut. 8-biegowa/4x4 |
| Opony testowanego auta | 255/50 R 19 | 265/50 R 19 |
| Prędkość maksymalna (km/h) | 230 | 225 |
| Hamulce (przód/tył) | tw/tw | tw/t |
| Pojemność bagażnika (l) | 650-1870 | 580-1642 |
| Dł./szer./wys. (mm) | 4886/1938/1762 | 4801/1940/1709 |
| Pojemność zbiornika paliwa (l) | 85 | 85 |
Wyniki testu
| X5 | Touareg | |
| Przyspieszenie 0-50 km/h | 2,0 s | 2,4 s |
| 0-100 km/h | 6,6 s | 7,6 s |
| 0-130 km/h | 11,1 s | 12,7 s |
| Elastyczność 60-100 km/h | 3,9 s | 4,4 s |
| 80-120 km/h | 5,0 s | 5,5 s |
| Masa rzeczywista/ładowność | 2172/608 kg | 2251/629 kg |
| Rozdział masy (przód/tył) | 51/49 proc. | 54/46 proc. |
| Średnica zawracania (w lewo/w prawo) | 12,7/12,7 m | 11,5/11,6 m |
| Hamowanie ze 100 km/h (zimne) | 35,8 m | 36,3 m |
| ze 100 km/h (gorące) | 36,6 m | 35,9 m |
| Hałas w kabinie przy 50 km/h | 56 dB (A) | 56 dB (A) |
| przy 100 km/h | 64 dB (A) | 63 dB (A) |
| przy 130 km/h | 67 dB (A) | 67 dB (A) |
| Spalanie testowe | 7,5 l/100 km | 8,5 l/100 km |
| Zasięg | 1130 km | 1000 km |
Podsumowanie: BMW rozdaje karty!
Touareg to znakomite luksusowe auto. Jednak na nieszczęście dla Volkswagena jego bawarski konkurent potrafi wszystko to, co auto z Wolfsburga, tyle że lepiej. Szczególnie zadziwia dynamika X5, która potwierdza zasadę, że BMW z podobnej mocy silnika potrafi uzyskać lepsze przyspieszenia niż rywale. Nabywca każdego z tych aut będzie bardzo zadowolony. Jeżeli jednak szuka naprawdę wybitnego reprezentanta klasy dużych SUV-ów, to niech postawi na BMW.
Chociaż zarówno Volkswagen Touareg, jak i BMW X5 to bez wątpienia luksusowe auta, to BMW jest marką kojarzoną z luksusem. Do pojedynku stają dwa potężne SUV-y z sześciocylindrowymi dieslami pod maskami. Który okaże się zwycięzcą?
BMW nie eksperymentuje z designem swoich SUV-ów. A to zmieni kształt kloszy reflektorów, a to dołoży dodatkowe reflektory w zderzaku. Tak czy inaczej, BMW X5 dalej pozostaje rozpoznawalne jako największy SUV bawarskiego producenta. I uwierzcie nam, na drodze ten samochód wygląda naprawdę imponująco.
Jak na luksusowy pojazd, miejsce kierowcy X5 jest minimalistyczne. Precyzyjnie rozplanowane, nieprzesadnie liczne przyrządy, zegary znakomicie widoczne w świetle koła kierownicy, a także charakterystyczny dla BMW panoramiczny wyświetlacz robią znakomite wrażenie. Ogsługa jest przemyślana, a materiały wykończeniowe - znakomite.
Czy można sobie jeszcze wyobrazić luksusowego SUV-a bez regulowanej twardości amortyzatorów? Chyba nie. Dlatego kierowca BMW X5 może wibierać pomiędzy trybami sportowym i komfortowym. Choć trzeba zastrzec, że nawet w trybie przeznaczonym do dynamicznej jazdy SUV BMW zapewnia komfort, którego próżno szukać w większości przeciętnych, mniejszych samochodów.
Produkty BMW słyną ze znakomitego prowadzenia i X5 nie zawodzi również pod tym względem. Każde polecenie kierującego jest tu wykonywane posłuszniej i szybciej niż w Volkswagenie Touaregu.
A co na to nowy Volkswagen? Touareg przeszedł lifting i teraz można powiedzieć, że wygląda... Nie mniej konserwatywnie, niż wcześniej. Można nawet rzec, że jego styl jest delikatniejszy niż u konkurenta, a linie bardziej stonowane.
Kokpit Volkswagena Touarega to miejsce, do którego chce się wracać. Mnóstwo miejsca, znakomita pozycja za kierownicą - tym samochodem można pokonywać setki kilometrów bez obawy o zmęczenie. Na zdjęciu widać znacznie szerzej niż u konkurenta rozstawione zegary oraz niżej położony ekran nawigacji.
Pneumatyczne zawieszenie Touarega pozwala kierowcy Volkswagena nie tylko regulować prześwit, lecz także twardość amortyzatorów. Układ pracuje płynnie, jedynie drobne, gęste nierówności drogi potrafią wprowadzić nadwozie w odczuwalne i niezbyt komfortowe drgania. Większość niedoskonałości jezdni jednak Touareg "połyka" bez informowania o tym pasażerów.
Volkswagen, mimo również znakomitej stabilności jazdy, prowadzi się bardziej ociężale od rywala. Niemniej jest to wymarzone auto na długie trasy.
BMW wyprzedza Volkswagena? Przeczytajcie artykuł, a dowiecie się, kto kogo tutaj wyprzedził!