Honda CR-V nigdy nie aspirowała do miana pogromcy bezdroży. Najlepiej czuje się w roli pojazdu rodzinnego, przyjemnie manewruje się nim w mieście (trochę przeszkadzają tylne słupki, ale jest kamera cofania), sprawdza się też w trasie.
Honda CR-V - nadwozie
Mocna strona modelu. Przestronne wnętrze może się podobać. W wersji Lifestyle zastosowano połączenie skóry i alcantary – ładne i przyjemne w dotyku. Nie mamy też zastrzeżeń do wygody foteli. Deska rozdzielcza? Czytelna, tworzywa sztuczne akceptowalne, choć na pewno nie na poziomie premium, do którego auto aspiruje ceną. Duży bagażnik (589 l), łatwo składa się kanapę. Niestety, na podłodze powstaje wyraźny próg.
Honda CR-V - silnik
160-konna wersja diesla 1.6 zastąpiła odmianę 2.2. Oferowana jest wyłącznie z napędem 4x4 i występuje z przekładnią manualną (6 biegów) lub 9-stopniową automatyczną. Silnik mimo niedużej pojemności okazuje się zadowalający – „setka” pojawia się na liczniku po 10,5 s, dobra jest elastyczność. Oczywiście, kto liczy na sportowe wrażenia, powinien szukać gdzie indziej, ale do rodzinnego użytkowania diesel 1.6 jest wystarczający. Zaskoczyło nas za to spalanie – Honda obiecuje w mieście 6,0 l, ale realny wynik to 9-10 l/100 km.
Honda CR-V - prowadzenie
Właściwie same superlatywy – auto zachowuje się pewnie (również podczas szybkiej, autostradowej jazdy), oferuje wysoki poziom komfortu. Solidne, skuteczne hamulce. Oczywiście, lepiej nie myśleć o eskapadach w terenie, bo z prześwitem 165 mm i mało wydajnym sprzęgłem międzyosiowym w zasięgu pozostaje najwyżej szutrowa, w miarę równa droga.
Honda CR-V - koszty
Honda wyceniła testowane auto (z wyposażeniem Lifestyle i 9-biegową skrzynią) na 147 600 zł. Sporo, zwłaszcza że za te pieniądze można już kupić modele premium z segmentu SUV – np. podstawowe XC60 z dieslem i „automatem”. Na plus zaliczamy niezłe wyposażenie (tapicerka, 18-calowe alufelgi), wciąż jednak jeszcze niekompletne – dopłaty wymaga np. część systemów odpowiadających za bezpieczeństwo. W topowej odmianie Executive są jeszcze np. duży dach panoramiczny i bezkluczykowy dostęp. Kolejny minus: na paliwo wydacie więcej, niż można by się spodziewać.
Honda CR-V - to nam się podoba
Przestronne, nieźle wyposażone wnętrze, przyjemna tapicerka, zaskakująco dynamiczny silnik, dobrze dostrojone podwozie.
Honda CR-V - to nam się nie podoba
Zbyt wysokie zużycie paliwa, nierówna podłoga bagażnika po złożeniu kanapy, wysoka cena zakupu, niska ładowność.
Honda CR-V - nasza opinia
Honda wysoko podniosła poprzeczkę cenową, ryzykując utratę klientów. Jeśli zdecydujecie się na benzyniaka i zadowolicie słabszym pakietem, do wydania i tak będzie 120 000 zł.
Mały diesel obiecuje dobrą ekonomię, ale dynamika budzi obawy. Test pokazał, że w rzeczywistości jest… wprost przeciwnie. Jakie zalety ma CR-V z 9-biegowym „automatem”?
SUV Hondy nigdy nie aspirował do miana pogromcy bezdroży. Najlepiej czuje się w roli pojazdu rodzinnego, przyjemnie manewruje się nim w mieście (trochę przeszkadzają tylne słupki, ale jest kamera cofania), sprawdza się też w trasie.
Nadwozie Hondy CR-V to mocna strona modelu. Przestronne wnętrze może się podobać.
Czytelna, łatwa w obsłudze deska rozdzielcza. Tapicerka ze skóry i alcantary jest charakterystyczna dla wersji Lifestyle.
Na brak miejsca w przednich fotelach nie można narzekać.
Z tyłu Honda CR-V jest bardzo przestronna.
Maksymalna pojemność bagażnika to 1669 litrów.
160-konna wersja diesla 1.6 zastąpiła odmianę 2.2. Oferowana jest wyłącznie z napędem 4x4 i występuje z przekładnią manualną (6 biegów) lub 9-stopniową automatyczną.
Honda wysoko podniosła poprzeczkę cenową, ryzykując utratę klientów.
Jeśli zdecydujecie się na benzyniaka i zadowolicie słabszym pakietem, do wydania i tak będzie 120 000 zł.