BMW X4 zadebiutowało na rynku w 2014 roku uzupełniając ofertę crossoverów i SUV-ów BMW, w której znajdowały się takie modele jak X1, X3, X5 i X6. Topowa wersja tego auta zaprojektowana przy współpracy z inżynierami ze stajni M dołączyła do gamy w ubiegłym roku wyraźnie kusząc klientów, którzy ponad uniwersalny charakter auta przedkładają jego sportowy temperament.
BMW X4 M40i – szaty króla
Crossovera BMW wygląda bojowo na 19-calowych alufelgach i z oponami w rozmiarze 245/45 R19. Masywny grill i zderzaki oraz wystające nadkola nadają sylwetce zadziorności, a opadająca w stylu coupe linia dachu – dynamiki. Potencjał drzemiący w samochodzie zdradzają też dwie czarne końcówki wydechu oraz dyskretne oznaczenia M na przednich błotnikach i klapie bagażnika. Całość prezentuje się dość zgrabnie i z zachowaniem cech zgodnych z filozofią designu BMW.
Także we wnętrzu znajdziemy odniesienia do sportowego działu BMW – logo M umieszczono na obszytej skórą kierownicy, na dźwigni automatycznej skrzyni biegów, na kolorowym wyświetlaczu zegarów oraz na listwach progowych Z kolei profilowane, skórzane fotele, chromowane detale wykończenia oraz bogate wyposażenie wpływające na komfort i bezpieczeństwo jednoznacznie pozycjonują model w klasie premium. Jakość wykończenia nie budzi żadnych zastrzeżeń podobnie jak obsługa pokładowych multimediów czy to przyciskami na kierownicy, pokrętłem i-Drive na konsoli środkowej z dotykowym panelem, czy nawet poleceniami głosowymi.
BMW X4 M40i – dawkowana przyjemność
Na co dzień ta wersja X4 zachowuje się jak na uniwersalnego crossovera przystało zapewniając przyzwoity poziom komfortu i swobodne przemieszczenie się z miejsca na miejsce. Owszem, nie wszystkim do gustu przypadnie dość sztywna charakterystyka zawieszenia z elektrycznie regulowaną siłą tłumienia amortyzatorów i to nawet gdy ustawi się je w tryb Comfort. Ja osobiście lubię taką sprężystość, choć według opinii kilku moich kolegów jest zbyt twarde i wszelkie nierówności są za mocno odczuwane we wnętrzu.
Po włączeniu trybu Sport zawieszenie dodatkowo się usztywnia. Z jednej strony sprawdza się dobrze podczas dynamicznej jazdy, ale już na nierównej nawierzchni na zakrętach zdarza się autu nerwowo podskakiwać, co negatywnie wpływa na pewność prowadzenia. Co prawda pokładowa elektronika płynnie poprawia trakcję i gdy trzeba niweluje błędy kierowcy, jednak od auta z symbolem „M” w nazwie oczekiwałbym więcej.
Za to na dobrej nawierzchni potencjał napędu można wykorzystywać pełnymi garściami. Przyjemna preferencja tylnej osi w napędzie 4x4 sprawia, że X4 prowadzi się wyśmienicie i jak po sznurku, bez najmniejszych choćby tendencji do podsterowności. Reakcje na ruchy pedałem gazu są natychmiastowe, a wskazówka prędkościomierza swobodnie pnie się do góry, jakby zupełnie nie zważała na sięgającą 1840 kg masę samochodu. O 8-biegowej skrzyni automatycznej ZF już wielokrotnie wypowiadałem się w superlatywach i wypada mi tylko powtórzyć zachwyty na temat jej pracy. I to zarówno w trybie manualnym jak i automatycznym. I nie chodzi tylko o szybkość zmiany przełożeń lecz także o dopasowywanie się do stylu jazdy. Dużą precyzją działania popisuje się też adaptacyjny sportowy układ kierowniczy.
BMW X4 M40i – oddychanie pełną piersią
Za dobry nastrój kierowcy odpowiada stado koni mechanicznych pracujących pod maską. Generuje je 6 cylindrów w układzie rzędowym wspomagane przez turbosprężarkę typu twin scroll. Ma kuty stalowy wał korbowy i osiąga moc 360 KM oraz moment 465 Nm dostępny w zakresie między 1350 a 5250 obr./min. To właśnie dzięki temu popisuje się wzorową dynamiką – do setki przyspiesza w 4,9 s – i elastycznością. Wkręcając się na obroty wydaje przyjemne brzmienie, które w trybie Sport przekształca się w rasowy, soczysty bas przerywany strzałami z wydechu podczas redukcji przełożeń. Prawdziwy hard rockowy koncert i uczta dla uszu. To zasługa specjalnego układu wydechowego, który wyposażono w inteligentne sterowanie przepustnic, system dwudrożnej recyrkulacji spalin w podwoziu oraz specjalny rezonator M Performance.
I jeszcze słowo na temat zużycia paliwa. BMW obiecuje średnią na poziomie niespełna 9 l/100 km. Taki wynik da się osiągnąć, ale poza miastem i bez korzystania z pełni możliwości układu napędowego. Ja podczas testu zanotowałem średnie zużycie na poziomie 11,2 l/100 km, co uważam i tak za bardzo dobry rezultat zważywszy na moc silnika.
BMW X4 M40i – więzy rodzinne
Suche liczby zdają się przekonywać, że ten crossover może swobodnie nosić przydomek sportowy. Po czterech dniach spędzonym w jego towarzystwie mam jednak pewne poczucie niedosytu. Nie zrozumcie mnie źle – to bardzo dobre, szybkie auto o dynamicznym usposobieniu, ale niestety, subiektywnie nie angażuje tak w jazdę jak większe X5 M czy X6 M. Jest bardziej typem łącznika między „zwykłymi” BMW, a tymi „zawodowcami” firmowanymi przez M GmbH i w tej roli się sprawdza. Na rynku musi jednak mierzyć się z takimi modelami jak 365-konne Audi SQ5 czy 360-konne Porsche Macan GTS, co do których sportowego charakteru nie mam żadnych wątpliwości.
Dane techniczne: BMW X4 M40i
Pojemność skokowa i rodzaj silnika | 2979 cm3, R6 twin power turbo |
Moc | 360 KM |
Moment obrotowy | 465 Nm |
Skrzynia biegów i napęd | 8-bieg. automat, napęd 4x4 |
Prędkość maksymalna | 250 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 4,9 s |
Średnie zużycie paliwa | 8,6 km/h |
Cena | Od 305 200 zł |