Importer Citroëna długi czas zwlekał z wprowadzeniem C4 Aircrossa na polski rynek. Powód był dość oczywisty. SUV jest produkowany w Japonii, a to oznacza, że będzie obciążony wysokim cłem. Cło nadal istnieje, ale w ostatnich miesiącach kurs jena jest korzystniejszy, stąd decyzja Citroëna, by wprowadzić model do sprzedaży w Polsce.Trzeba przyznać, że auto ma zgrabną stylistykę i jest bezsprzecznie ładniejsze od braci bliźniaków– Mitsubishi ASX-a i Peugeota 4008. Głównie za sprawą pionowych świateł do jazdy dziennej umieszczonych w przednim zderzaku oraz mocnych przetłoczeń na masce.
W środku widać silne pokrewieństwo z ASX-em
Wnętrze C4 Aircrossa również zaprojektowano z gustem, choć nam nie do końca spodobało się to, że większość elementów przeniesiono żywcem z bratniego ASX-a, m.in. pokrętła nawiewu czy wyświetlacz komputera pokładowego. Naszą uwagę zwróciły także nie najlepsze materiały deski rozdzielczej, które można znaleźć w budżetowych autach, takich jak Dacia Logan czy Citroën C-Elysée. Pochwały należą się za fotele, które gwarantują doskonałe trzymanie ciała na zakrętach oraz są wystarczająco obszerne.
Jeśli mowa o przestronności, to w pierwszym rzędzie siedzeń kierowca i pasażer mają dużą swobodę ruchów. Na tylnej kanapie jest już ciaśniej, ale to norma w tej klasie aut. Miłe zaskoczenie czeka po otworzeniu bagażnika. Kufer ma standardowo aż 442 l, co jest świetną wartością w tej klasie aut.
Turbodiesel 1.6 HDi zapewnia dobrą dynamikę i niskie spalanie
Do testu otrzymaliśmy wersję z silnikiem wysokoprężnym 1.6 HDi o mocy 114 KM. Jednostka zapewnia autu dobrą dynamikę (10,8 s), ale tylko wówczas, gdy samochodem podróżuje jedynie kierowca. Przy komplecie pasażerów i po maksymalnym obciążeniu bagażnika czuć pewien niedostatek mocy.Dzięki 6-biegowej skrzyni (dobra precyzja zmiany przełożeń) auto jest całkiem oszczędne. Podczas jazdy autostradowej, przy średniej prędkości 110 km/h, C4 Aircross zużyło 6,4 l/100 km, co uznajemy za bardzo dobry wynik. Niestety, przy prędkościach powyżej 120 km/h dokuczał nam hałas we wnętrzu.
Cło winduje cenę!
Na razie C4 Aircross dostępne jest w jednej, bogatej wersji Seduction i tylko z napędem na przednią oś (AWD planowane na 2014 rok). Po uwzględnieniu rabatu 7100 zł Citroën C4 Aircross z silnikiem 1.6 HDi/115 KM kosztuje 84 900 zł. Od tej ceny można jeszcze odliczyć premię w wysokości 7000 zł za odkup używanego samochodu lub kwotę 8000 zł za złomowanie starego pojazdu. Za bazowego C4 Aircrossa (benzyniak 1.6/117 KM) trzeba zapłacić 75 900 zł, podczas gdy Mitsubishi ASX w wersji Inform z tym samym silnikiem kosztuje 75 300 zł.
Większy prześwit przyda się w niezbyt trudnym terenie
Wnętrze C4 Aircrossa również zaprojektowano z gustem, choć nam nie do końca spodobało się to, że większość elementów przeniesiono żywcem z bratniego ASX-a, m.in. pokrętła nawiewu czy wyświetlacz komputera pokładowego.
Przy wykorzystaniu zestawu naprawczego (standard) kufer C4 Aircrossa zmieści 442 l. Dokupując koło dojazdowe (400 zł), ograniczamy pojemność do 416 l
Utrzymany w ciemnej kolorystyce kokpit nie zachwyca też materiałami
Tapicerka materiałowa z elementami skóry ekologicznej to standard w Seduction. Fotel kierowcy jest wygodny
Na tylnej kanapie są trzy miejsca dla podróżnych. Niestety, wygodnie będzie tu tylko dwójce
Większy prześwit przyda się w niezbyt trudnym terenie
Dzięki 6-biegowej skrzyni (dobra precyzja zmiany przełożeń) auto jest całkiem oszczędne. Podczas jazdy autostradowej, przy średniej prędkości 110 km/h, C4 Aircross zużyło 6,4 l/100 km, co uznajemy za bardzo dobry wynik