Niewątpliwie S-Max to najlepiej prowadzący się i jeden ze zgrabniejszych vanów na rynku. Po 9 latach i 400 tys. sprzedanych egzemplarzy przyszedł czas na jego kolejną generację. Na pierwszy rzut oka nowy S-Max wygląda jak po kolejnej modernizacji – Ford zachował bryłę z charakterystycznym opadającym dachem i układem bocznych szyb (samochód jest o ok. 3 cm dłuższy i szerszy od poprzednika).
Pojawiły się za to nowe przetłoczenia, a front i tył dostosowano do obecnej stylistyki Forda. We wnętrzu nowością są zegary w formie ciekłokrystalicznego wyświetlacza i panel środkowy z dużym ekranem dotykowym. Z wnętrza zniknęła też charakterystyczna dźwignia hamulca ręcznego – zastąpił ją przycisk.
Znacząco poprawiły się jakość materiałów (poza twardym plastikiem na środkowym panelu) i poziom wyposażenia – przednie fotele mogą mieć opcje podgrzewania, wentylowania i masażu, a tylną klapę otworzycie pilotem lub ruchem nogi pod zderzakiem, gdzie ukryto sensor.
Z kolei 2. rząd foteli ma osobny panel sterowania klimatyzacją. To tylko niektóre z długiej listy opcji. Elektronicznych wspomagaczy, takich jak inteligentne oświetlenie czy system ostrzegający przed kolizją z pieszym jest znacznie więcej. Największe zmiany dotyczą jednak napędu i zawieszenia.
W ofercie pojawił się EcoBoost 1.5/160 KM, a nowością w palecie diesli jest 2-litrowa jednostka biturbo o mocy 210 KM. Jednak największa niespodzianka to wprowadzenie do oferty odmiany 4x4 – dostępna tylko ze 150- i 180-konnym dieslem.
W S-Maxach w wersji iAWD (nazewnictwo Forda) stale napędzana będzie przednia oś, a tylko w razie potrzeby, przy utracie przyczepności przednich kół (system co 16 milisekund bada przyczepność kół), cześć momentu obrotowego trafi na tylną oś – może to być nawet 100 proc. dostępnego momentu obrotowego. Producent zapewnia też, że odmiany z napędem na 4 koła będą mogły uciągnąć przyczepy o masie całkowitej do 2000 kg!
Podczas prezentacji mieliśmy okazję sprawdzić auto ze 180-konnym zmodernizowanym dieslem 2.0 TDCi i 6-biegową skrzynią manualną z napędem na przednią oś. Jednostka dostępna jest jeszcze w dwóch słabszych odmianach mocy – 120 i 150 KM.
Pierwsze wrażenie? 2-litrowy ropniak zapewnia ważącemu ponad 1800 kg autu optymalną moc i moment obrotowy. Auto chętnie przyspiesza, wyprzedzanie nie stanowi problemu, a przy tym jest stosunkowo oszczędny. Co prawda nie udało nam się uzyskać deklarowanego zużycia 5 l na 100 km (tyle średnio ma według Forda spalać S-MAX 2.0/180 KM), ale wynik w granicach 7,5 l też można uznać za rozsądny.
Przy dynamicznej jeździe czuć wyraźnie, że nowy S-Max zmienił swoje oblicze – stał się bardziej komfortowy. Co prawda nastawy zawieszenia można regulować (dostępne są 3 tryby: Comfort, Normal, Sport), to jednak nawet w tym ostatnim komfort wygrywa. Ford stracił przez to trochę charakteru poprzednika, a układ kierowniczy dawnej precyzji. Nie jest to jednak wada nowego S-Maxa, lecz raczej ukłon w stronę komfortu.
Ford zapowiada jednak, że jeszcze w tym roku do S-Maxa trafi adaptacyjny układ kierowniczy, który za pomocą silnika elektrycznego oraz systemów przekładni w układzie kierowniczym w zależności od wybranego trybu pracy ma wspomagać ruchy kierowcy lub redukować czułość układu kierowniczego. Prościej mówiąc zmieniać będzie się zakres obrotów między skrajnymi położeniami koła kierownicy.
Ford S-Max - nasza opinia
Nowy S-Max to dojrzała i przemyślana konstrukcja, znacznie bardziej komfortowa i luksusowa od poprzednika, ale wciąż uważam, że jest to najlepiej jeżdżący van na rynku. Nadal prowadzi się go pewnie, jak auto o znacznie mniejszej wadze i gabarytach. Dobrą wiadomością jest to, że importer utrzymał podobny poziom cen. Podstawową wersję 1.5 EcoBoost z napędem na przód wyceniono na 106 600 zł, a odmiana 4x4 jest dostępna od 127 600 zł.
Ford S-Max - dane techniczne
Silnik | t. Diesel |
Pojemność | 1997 cm3 |
Moc | 180 KM |
Maksymalny moment obrotowy | 400 Nm/2000-3250 obr. min. |
Napęd | na koła przednie |
Długość/szerokość/wysokość | 4796/1916/1655 mm |
Bagażnik | 285-2020 l |
Masa własna | 1838 kg |
Średnica zawracania | 11,6 m |
Prędkość maksymalna | 211 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,7 s |
Średnie spalanie | 5,0 l/100 km |
Emisja CO2 | 129 g/km |
Cena | 124 600 zł (wersja Trend, 7-osobowa) |
Ford S-Max - ceny
Silnik | Wersja | Cena z VAT (zł) |
1.5 EcoBoost 160 KM, M6, FWD | Trend | 106,600 |
2.0 EcoBoost 240 KM, A6, FWD | Trend | 131,600 |
2.0 TDCi 120 KM, M6, FWD | Trend | 112,600 |
2.0 TDCi 150 KM, M6, FWD | Trend | 118,600 |
2.0 TDCi 150 KM, M6, 4WD | Trend | 127,600 |
2.0 TDCi 150 KM, PowerShift, FWD | Trend | 127,600 |
2.0 TDCi 180 KM, M6, FWD | Trend | 124,600 |
2.0 TDCi 180 KM, PowerShift, FWD | Trend | 133,600 |
2.0 TDCi 180 KM, PowerShift, 4WD | Trend | 142,600 |
1.5 EcoBoost 160 KM, M6, FWD | Titanium | 114,800 |
2.0 EcoBoost 240 KM, A6, FWD | Titanium | 139,800 |
2.0 TDCi 150 KM, M6, FWD | Titanium | 126,800 |
2.0 TDCi 150 KM, M6, 4WD | Titanium | 135,800 |
2.0 TDCi 150 KM, PowerShift, FWD | Titanium | 135,800 |
2.0 TDCi 180 KM, M6, FWD | Titanium | 132,800 |
2.0 TDCi 180 KM, PowerShift, FWD | Titanium | 141,800 |
2.0 TDCi 180 KM, PowerShift, 4WD | Titanium | 150,800 |
2.0 TDCi 210 KM, PowerShift, FWD | Titanium | 147,800 |