W porównaniu nadwozi sprawdziliśmy co lepiej wybrać: VW Golfa kombi, VW Tourana czy VW Tiguana. VW Golf Variant jest o 30 cm dłuższy od pięciodrzwiowego Golfa. Zyskał na tym przede wszystkim bagażnik, gdyż zamiast 380 pomieści aż 605 litrów. To dużo, ale Touran potrafi jeszcze więcej. Kufer vana połyka aż 695 l, a jeśli komuś to nie wystarcza, może złożyć, a nawet wymontować indywidualne fotele pasażerów z tyłu. Dwa dodatkowe miejsca siedzące w trzecim rzędzie VW wycenił na 3410 zł.
Pod względem zdolności przewozowych Tiguan nie jest w stanie dorównać Touranowi, pomimo że oferuje więcej przestrzeni z tyłu, a jego tylne siedzenia, przesuwane wzdłuż nadwozia oraz składane, przypominają rozwiązania stosowane w vanach. Trio Volkswagena ma dobre osiągi dzięki cichym, pracującym z wysoką kulturą dwulitrowym TDI. Każde z aut przyjemnie się prowadzi i ma zawieszenie zapewniające odpowiedni komfort jazdy. Jednak pod względem osiągów i zużycia paliwa ani Touran, ani Tiguan (oba mają 140-konne diesle) nie dorównują Golfowi, którego napędza nowy, 150-konny diesel.
Pod względem cen porównywane auta prezentują zbliżony poziom. Najtańszy Golf w wersji Highline kosztuje 97 790 zł, za Tourana w odmianie Comfortline trzeba zapłacić 100 590 zł, a najdroższy SUV Tiguan to wydatek 106 890 zł.
Podsumowanie
W zestawieniu trzech VW wygrało kombi. Golf Variant ma duży bagażnik, świetne osiągi, jest komfortowy i oszczędnie obchodzi się z paliwem. SUV ma przesuwaną kanapę, ale i tak jest mniej funkcjonalny niż van.
To tylko jedna z trójek, która ma pokazać co wybrać: SUV-a, vana czy kombi. W Auto Świecie nr 45/2013 znajdziecie więcej takich zestawień samochodów innych marek.