Śmiało można postawić tezę, że pod względem stylistyki koreańskie auta biją na głowę europejską konkurencję. Tak też jest z nowym i20, którego design – naszym zdaniem – jest udany i to zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz auta. Co ważne ciekawy projekt nadwozia współgra z jego praktycznością.
Hyundai i20 – więcej przestrzeni dla pasażerów i na bagaż
Nowy model w stosunku do poprzednika ma o 4,5 cm większy rozstaw osi co pozwoliło wygospodarować dodatkową przestrzeń we wnętrzu. Jej wzrost odczują zwłaszcza pasażerowie tylnych siedzeń, gdzie wyraźnie przybyło miejsca na nogi. Także pochwały należą się za dodatkowe litry, które pojawiły się w bagażniku. Obcenie przy standardowym ustawieniu siedzeń kufer i20 oferuje 326 l. Wartość ta należy do jednej z najwyższych w klasie (więcej o 4 l ma tylko bagażnik Skody Fabii).
Hyundai i20 – dopracowane wnętrze
W przestronnej kabinie znajdziemy atrakcyjnie zaprojektowaną i niezwykle czytelną deskę rodzielczą. Każdy przełącznik czy przycisk są na swoim miejscu, a ich odnalezienie nie wymaga chwili zastanowienia. Jeśli chodzi o materiały na pierwszy rzut oka wyglądają bardzo dobrze. Gdy jednak sprawdzimy je organoleptycznie to okaże się, że w górnej części deski są dość twarde.Nie mniej jednak we wnętrzu i20 każdy powinien czuć się dobrze. Dzięki 2-płaszczyznowej kolumnie kierowniczej i regulacji fotela na wysokość, każdy bez względu na wzrost znajdzie dla siebei wygodną pozycję. Pochwały należą się także za wygodę i dobre trzymanie boczne foteli.
Hyundai i20 – lepsze prowadzenie, mniej komfortu
Poprzedni i20 był miękko zestrojon i łagodnie amortyzował dziury w nawierzchni, ale z kolei jego nadwozie zbyt mocno wychylało się na szybko pokonywanych łukach lub przy gwałtownej zmianie kierunku. W nowym i20 inżynierowie dokonali dużych zmian w podwoziu, które teraz można określić jako sprężyste. Wyraźnie wzrosła sztywność zawieszenia, ale i pogorszył się nieco komfort jazdy Odczują to podróżni zwłaszcza przy pokonywaniu poprzecznych nierówności drogi.
Hyundai i20 – coś nie tak z układem kierowniczym
Ingerencji dokonano także w układzie kierowniczym, który wyraźnie lepiej niż w poprzedniku reaguje na polecenia kierowcy. Niestety jednak jego praca nie do końca nam odpowiadała, gdyż przy jeżdzie na wprost trzeba było często dokonywać korekt kierownicą. Po każdym minimalnym ruchu kierownicą nie wracała on do pozycji wyjściowej – tak jakby przekładnia kierownicza była zbyt mocno skręcona lub wręcz minimalnie zatarta.
Hyundai i20 – oszczędny, ale to wersja nie dla każdego
Pod maską testowanego egzemplarza pracował mocniejszy wariant wysokoprężny (dostępny także 1.1 CRDi 75 KM). Jednostka gwarantuje autu sprawne rozpędzanie (12,1 s do „setki”) i co najważniejsze niskie zużycie paliwa. Nie udało nam się osiągnąć wartości obiecywanych przez producenta (średnio 4,1 l/100 km), ale spalanie na poziomie 5,4 l/100 km uznajemy za satysfakcjonujące.
Duże pochwały należą się inżynierom Hyundaia za sposób stopniowania i obsługę skrzyni biegów. Lewarek 6-biegowej skrzyni manulanej ma krótkie skoki i precyzyjny wybór przełożeń.
Hyundai i20 – tańszy od Skody Fabii
Testowy egzmeplarz (przedprodukcyjny) to wersja zbudowana na topowej odmianie Premium. Polski importer wycenił ją na 71 500 zł co w tej klasie auta jest wartością mocno wygórowaną. Ceny podstawowej wersji i20 (1.2 MPI/75 KM Classic) rozpoczynają się od 43 900 zł i na tle tańszej Fabii 1.0 MPI/75 KM Active (41 380 zł) wcale nie wyglądają jak superokazja. W standardzie znajdziemy m.in. 6 airbagów, ESP oraz Hill holder. Klimatyzacja w podstawowej wersji Classic wymaga dopłaty 2500 zł (w Fabii Active – 700 zł). Dodatkowym atutem w przypadku Hyundaia jest z pewnością 5-letnia gwarancja bez limitu kilometrów.
WIĘCEJ NA TEMAT TESTU HYUNDAIA i20 1.4 CRDi SZUKAJCIE W NUMERZE 10/2015 “AUTO ŚWIAT”
| Silnik-typ/cylindry/zawory | t.diesel R4/16 |
| Pojemność | 1396 |
| Moc. maks. | 90/4000 KM/obr./min |
| Moment | 240/1500-2500 Nm/obr./min |
| Poj. bagażnika | 326 l |
| Zbiornik paliwa | 50 l |
| Wymiary (dł./szer./wys.) | 4035/1734/1474 mm |
| Przysp. 0-100 km/h fabr. | 12,1 s |
| Napęd | man. 6/przedni |
| Prędkość maks. | 175 km/h |
| Średnie spalanie fabr. | 4,1 l/100 km |
| Cena (1.4 CRDi Premium) | 71 500 zł |
Hyundai i20 – nasza opinia
Poprzednia generacja Hyundaia i20 nie biła rekordów sprzedaży w Polsce, ale nowy model może to zmienić, choć z pewnością nie za sprawą testowanej wersji. Nowy i20 jest naprawdę udanym autem i to zarówno pod względem stylistyki, jak i praktyczności. Podejrzewamy, że problemy z układem kierwoniczym wynikają z faktu, że testowaliśmy egzemplarz przedprodukcyjny. Co do sztywności zawieszenia - nie jest ona na tyle duża, że dyskwalifikuje auto, choć są rywale oferujący wyższy komfort.
W stosunku do poprzednika znacznie zwiększyła się sztywność nadwozia i polepszyła się precyzja prowadzenia. Samochód ma sprężyste zawieszenie, które jednak na nierównościach poprzecznych okazuje się zbyt twarde. Z kolei układ kierowniczy – choć posłusznie wykonuje polecenia kierowcy i daje precyzyjną informację co się dzieje z kołami – ma pewną niedoskonałość. Po wykonaniu skrętu kierownica nie wraca samoistnie do pozycji wyjściowej.
Mały tutbodiesel w aucie segmentu B to ciekawa propozycja dla osób, które robią duże dzienne przebiegi. 90 KM motor zapewnia sprawne rozpędzanie (12,1 s do „setki”) i co najważniejsze jest ekonomiczny – średnio w teście 5,6 l/100 km.
Deska rodzielcza ma atrakcyjny design i funkcjonalną obsługę. Niestety w górnej jej części napotkamy na twarde plastyki. Lewarek 6-biegowej skrzyni manulanej ma krótkie skoki i precyzyjny wybór przełożeń.
Już do ayt miejskich trafiają najnowszwe rozwiązania techniczne takie jak asystent pasa ruchu – LDWS (seryjny w Comfort i Premium).
Na bogato: podgrzewane siedzenia przednie i koło kierownicy – seryjne w topowej Premium, dopłata 1000 zł w Comfort.
Siedzenia przednie są wygodne i znakomicie wyprofilowane. Kierowca o wzroście 185 cm bez trudu znajdzie dla siebie wygodną pozycję – 2-płaszczyznowa regulacja kierownicy i fotela na wysokość.
Dzięki zwiększeniu rozstawu osi o 4,5 cm we wnętrzu i20 przybyło miejsca także dla pasażerów tylnych foteli. Z tyłu zmieści się pasażer o wzroście 180 cm. Dwa skrajne miejsca wyposażone są w uchwyty Isofix.
To jeden z największych bagażników w segmencie B - 326 l. Większy ma tylko Skoda Fabia - 330 l.
Dzięki podwójnej podłodze po złożeniu oparć kanapy uzyskujemy płaską podłogę bagażnika. Maksymalna pojemność kufra to 1042 l. Pod podłogą bagażnika znajduje się seryjny zestaw naprawczy. Dojazdowe koło zapasowe wymaga dopłaty 200 zł.
WIdoczność z wnętrza kabiny jest dobra we wszystkich kierunkach. W topowej wersji Premium seryjne czujniki cofania.