Bardziej agresywna stylistyka, silnik Diesla, kombi i wreszcie pierwszy SUV. Ostatnimi czasy Jaguar przygotował mnóstwo nowości. A teraz jeszcze dorzuca model, który może pokrzyżować plany Tesli na dominację w elektrycznym segmencie premium.
Jaguar I-Pace w strażackim czerwonym kolorze (ma być dostępny seryjnie) prezentuje się wyjątkowo efektownie. Poza tym kombinacja wysokiego nadwozia SUV-a z krótką maską daje wyjątkowy, a jednocześnie bardzo udany wygląd. Naszym zdaniem już z racji samego designu Tesla Model X powinna czuć się zagrożona.
Jaguar I-Pace - funkcjonalne nadwozie
Wnętrze I-Pace’a pokazuje, że elektryczny model może mieć naprawdę mnóstwo zalet. Przy zewnętrznych rozmiarach nieco większych niż kompaktu (dł. nadwozia 4,68 m) kabina oferuje dużo przestrzeni dla pasażerów. Tę cechę można było uzyskać dzięki rozstawowi osi wynoszącemu 3 metry.
I-Pace oferuje również dużo przestrzeni na bagaże pasażerów. Za tylnym rzędem siedzeń wygospodarowano kufer o pojemności 530 l. To jeszcze nie wszystko, bo dodatkowa przestrzeń na bagaże znalazła się z przodu. Jest wprawdzie mniejsza niż ta z tyłu, ale i tak zmieści więcej niż tylko teczkę.
Jak przystało na nowoczesny samochód, na desce rozdzielczej nie znajdziemy gąszczu klawiszy ani pokręteł. Na konsoli środkowej umieszczono wyłącznie dwa duże regulatory. Wszystkie najważniejsze funkcje będą obsługiwane za pomocą dotykowego ekranu. Nie jest to jednak nic zaskakującego, bo takie rozwiązanie znamy akurat również z Tesli. Pochwały należą się natomiast za widoczność z miejsca kierowcy.
Przekonajmy się wreszcie, jak z napędzaniem pojazdu radzi sobie seryjny silnik o mocy 400 KM i momencie obrotowym o wartości 700 Nm. Pamiętajmy, że moment jest już dostępny od pierwszych obrotów silnika, a dzięki temu samochód ma osiągać „setkę” po 4 s. Ponieważ jednak ten Jaguar nie jest jeszcze w pełni skończony i występuje tylko w jednym egzemplarzu, przyspieszanie trzeba na razie ograniczyć do delikatnego zwiększania prędkości. Musimy uwierzyć na słowo, że jego osiągi są takie, jak obiecuje producent. To samo dotyczy zasięgu. Według Jaguara akumulatory o pojemności 90 kWh po pełnym naładowaniu powinny wystarczyć na pokonanie dystansu 500 km.
Wygląd Jaguara I-Pace’a pokazuje, że nowość z elektrycznym napędem potrafi prezentować się wyjątkowo efektownie. Pod tym względem Tesla również nie może się równać z Jaguarem. Przewiduje się, że cena powinna wynosić mniej niż 80 000 euro, a tym samym będzie niższa niż u konkurencji. I taka kalkulacja to kolejna nowość, która do tej pory nie występowała w przypadku aut Jaguara.
Jaguar I-Pace - porównanie z Teslą Model X
Jaguar I-Pace | Tesla Model X | |
Długość/szerokość/wysokość | 4680/1890/1560 | 5037/1968/1741 |
Moc maksymalna (KM) | 400 | 422 |
Maks. moment obrotowy (Nm) | 700 | 660 |
Pojemność akumulatora (kWh) | 90 | 90 |
Napęd | 4x4 | 4x4 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | ok. 4,0 | 5,0 |
Prędkość maksymalna (km/h) | b.d. | 250 |
Zasięg (km) | ponad 500 | 489 |
Ceny od (euro) | 80 000 | 113 300 |
Jaguar I-Pace - w punkt
To jest super. Stylistyka o sportowym charakterze.
To nie wyszło. Dlaczego pojawi się dopiero w 2018 roku?
Efekt WOW! W czerwonym kolorze wygląda świetnie.
Kto to kupi? Każdy fan Jaguara lubiący nowości.
Jaguar I-Pace - naszym zdaniem
Pierwszy elektryczny Jaguar ma duże szanse na powodzenie. Konstruktorzy świetnie pogodzili nowoczesny napęd z efektowną stylistyką oraz praktycznym nadwoziem. Do tego cena ma być na korzystnym poziomie.