Mistrz jak zwykle zjawia się cicho i bez rozgłosu. Jesteśmy umówieni z Peterem Schreyerem – głównym projektantem marek Kia i Hyundai. To on jest odpowiedzialny za samochód, który przenosi markę Kia do zupełnie innej ligi. Bo teraz Kia Stinger może się mierzyć z Audi S5 Sportback.
Już sam wygląd daje frajdę
Stinger to prawdziwe gran turismo z nadwoziem o długości 4,83 m i szerokości 1,87 m. Jego stylistyka sprawia, że nawet kiedy stoi, wywołuje u oglądających gęsią skórkę.
Kia pokazała koncept modelu GT podczas salonu samochodowego we Frankfurcie w 2011 roku. Później pojazd był dopracowywany i wyostrzono jego charakter. Stinger stoi na masywnych 19-calowych alufelgach (o szerokości 225 mm z przodu i 255 mm z tyłu). Proporcje nadwozia idealnie dopasowano do tylnego napędu: krótki przedni zwis, długa maska, duży rozstaw osi i długi tylny zwis.
W porównaniu ze Stingerem Audi wydaje się niemal powściągliwe, bardziej klasyczne. S5 Sportback ma nadwozie o długości 4,75 m, a zatem jest krótsze od Stingera o 8 cm, zaś jego szerokość to 1,84 m, czyli jest węższe od Kii o 3 cm. W tym modelu również znalazły się duże, 19-calowe felgi o szerokości 255 mm.
Wszystkie przełączniki działają bez problemu i niemal w każdym miejscu dostrzega się dbałość o szczegóły oraz bardzo wysoką jakość wykonania. System MMI z pokrętłem umieszczonym na tunelu środkowym pracuje bez zarzutu, a wskaźniki wyświetlane cyfrowo (wirtualny kokpit) prezentują się tak efektownie i są tak czytelne, że nigdy nie będziemy chcieli z nich zrezygnować.
Czym w tym przypadku może odpowiedzieć Kia? Wnętrze koreańskiego modelu wygląda przytulnie, na desce rozdzielczej wyróżniają się trzy duże nawiewy oraz umieszczony ponad nimi dotykowy ekran, który pokazuje m.in. mapę nawigacji satelitarnej. Kia stawia na dotykowe sterowanie i w ten sposób aktywuje się funkcje związane z audio. Z kolei przed prowadzącym są klasyczne okrągłe zegary. Poza tym Kia nie zdecydowała się na zastosowanie sterowania gestami. Schreyer stwierdził: To technika musi być dostosowana do ludzi, a nie odwrotnie. Sterowanie radiem, klimatyzacją czy nawigacją powinno być łatwe w obsłudze także podczas prowadzenia.
Włączamy silniki i zaczynamy bawić się pedałami gazu. Audi parska swoim 6-cylindrowym motorem, a dodatkową frajdę daje gang wydobywający się przez cztery końcówki układu wydechowego. Kia brzmi raczej powściągliwie. Jej 3,3-litrowe V6 nie zapewnia takiej radości pod względem akustyki. Może inżynierowie dźwięku powinni jeszcze raz posłuchać tego brzmienia i dopracować je. Przecież w Kii oprócz Schreyera mają wielu innych świetnych fachowców. Przykładowo: szef rozwoju Albert Biermann, który przeszedł do koreańskiego koncernu z BMW.
Na koniec Schreyer zdradził nam jeszcze pewną tajemnicę: Kiedy Biermann zobaczył Stingera po raz pierwszy, powiedział do mnie: „Mam nadzieję, że ten samochód jeździ tak dobrze, jak wygląda”. I my również mamy taką nadzieję.
Rozmowa z Peterem Schreyerem, szefem stylistów Kii i Hyundaia
W którym roku żyjesz właśnie zawodowo i jakie auta są najważniejsze?
W 2022 roku, kiedy to temat wysokiego siedzenia będzie dalej zyskiwał na znaczeniu. Będziemy mieć SUV-y we wszystkich klasach o dużym polu rażenia. Dlatego uważam, że Range Rover Evoque cabrio jest ciekawy.
Dziś kupujemy Kię z racji 7-letniej gwarancji. A czemu wybierzemy ją za 10 lat?
Z zachwytu! Spójrz na Stingera, po nim widać, jak bardzo się nim jaramy. Dobry design zawsze będzie powodem do zakupu.
Jesteś stylistą Kii i Hyundaia. Jak rozgraniczasz te marki?
Hyundai to firma matka i stylistyka tych samochodów świadczy o ich dojrzałości. Kia jest młodsza, świeższa i jej wygląd może być niegrzeczny, wyzywający.
Stinger to krok w stronę premium. Kiedy osiągniecie poziom Audi lub BMW?
W pierwszej linii motywacją podczas budowy Stingera było stworzenie dobrego pojazdu, który wyraźnie popchnąłby markę do przodu. To auto podnosi image Kii, a jego stylistyka będzie promieniować na inne modele.
Mazda dla frajdy ma roadstera MX-5. Czy Kia potrzebuje czegoś takiego, czy może kabriolety są passé?
Moim marzeniem zawsze był nieduży roadster. Mam nadzieję, że kiedyś się zrealizuje. Jednak niezbędne jest spełnienie dwóch warunków: musi być tylny napęd oraz przystępna cena zakupu.
Czy któreś auto w historii motoryzacji stało się wzorem dla Stingera?
Koncept GT pokazaliśmy już w 2011 roku. W jego stylistyce można doszukać się wpływu dużego gran turismo z lat 70., np. Maserati Ghibli.
Jakie były trzy najlepsze samochody w ostatnim roku? Kto jest tak naprawdę dobry w designie aut?
Podczas salonu w Genewie zaskoczył mnie Range Rover Velar. W tym przypadku wypróbowany język designu został świetnie wykorzystany. Na szacunek zasługują również VW Arteon oraz Alpine od Renault. Alpine, ponieważ powstał oryginalny samochód nawiązujący do historii, ale bez przesadnego robienia go na model retro. W kwestii designu świetne jest obecnie również Volvo. Stylistyka pojazdów tej firmy okazuje się wyjątkowa i przejrzysta.
Wirtualny kokpit prezentuje się efektownie, a co ważniejsze, jest łatwy w użyciu. Bezproblemowa okazuje się też obsługa urządzeń pokładowych – to zasługa systemu MMI.
Sportowe fotele, wykończone pikowaną skórzaną tapicerką, prezentują się bardzo ładnie.
Kia Stinger – 3.3 V6, 370 KM. Koreańskie gran turismo w sprzedaży
ma się pojawić pod koniec tego roku.
Nadwozie Stingera jest bardziej muskularne niż karoseria Sportbacka