Kia wchodzi na nowe terytorium gran turismo, na którym wymaga się nie tylko wysokiej jakości i komfortu, lecz także radości z prowadzenia. Jeśli Optima mierzy w Skodę Superb, to Stinger celuje o wiele wyżej – w Volkswagena Arteona, a nawet w BMW serii 4 i Audi A5 Sportbacka.
Z tym większą niecierpliwością wsuwam się za kierownicę flagowej Kii. Fotel kierowcy jest bardzo nisko zamontowany, bo 18 cm nad ziemią (o 4,5 cm niżej niż w Optimie), a rozbudowana deska rozdzielcza przyjemnie otula prowadzącego. Wzorowa pozycja za kierownicą oraz ciekawa architektura wnętrza powodują, że ma się ochotę mocniej wcisnąć gaz. Łatwo dostrzec, że aranżacja wnętrza oraz proporcje Stingera nawiązują do Porsche Panamery. Mimo sportowej sylwetki nie brakuje miejsca dla pasażerów siedzących na tylnych fotelach. To zasługa imponującego rozstawu osi (290 cm).
Kia Stinger - sięga po najlepsze wzorce
Wnętrze jest ciekawe i starannie wykończone, choć nie pozostawia wrażenia aż tak ekskluzywnego, jak w Audi, BMW czy Mercedesie. Prezentacja flagowego modelu Kii mogłaby też być świetną okazją do wprowadzenia nowych multimediów ze sterowaniem w stylu iDrive, bo obecne, z 8-calowym ekranem, nie robią już dziś wrażenia.
Kiedy patrzy się na sylwetkę Stingera, od razu widać, że rządzą tu tylne koła. To pierwszy model Kii, w którym można wybierać pomiędzy napędem na tył lub 4x4. Sięgam do przycisku i pod maską odzywa się podwójnie doładowane V6 o pojemności 3,3 l i mocy 370 KM. W ofercie są również dwa czterocylindrowe silniki: benzynowy 2.0i (255 KM) oraz diesel 2.2 (200 KM). Każdy z nich współpracuje z 8-biegowym „automatem” Kii.
Wyjeżdżam z parkingu najszybszą Kią w historii i już po kilku kilometrach czuję, że Stinger trafia w mój gust. To jeden z tych samochodów, za których kierownicę wsiadam z przyjemnością. Ale nawet jeśli w wersji 3.3 wybierze się sportowy tryb jazdy, nie słychać strzałów z układu wydechowego ani groźnego gangu silnika, jak choćby w Audi z literą „S” czy w BMW M Performance. Na torze okazuje się też, że skrzyni zdarza się z opóźnieniem wypełniać komendy podawane łopatkami.
Za to rewelacyjnie na tle wymagającej konkurencji premium wypada diesel 2.2. Bardzo cicho pracuje, a barwa dźwięku jest tak przyjemna, że trudno rozpoznać w nim silnik wysokoprężny. Przyjemnie rozwija moc i jest oszczędny. Szkoda tylko, że przekracza próg niskiej akcyzy i trzeba za niego zapłacić aż o 30 000 zł więcej niż za benzynowe 2.0i.
Stosunkowo miękko zestrojone zawieszenie zapewnia wysoki poziom komfortu. Stinger idealnie oddaje ideę klasy gran turismo. Siedzę bliżej tylnej osi, lepiej więc czuję auto i mam ochotę zjechać na bardziej wymagającą drogę z zakrętami. Geometria zawieszenia i rozłożenie nacisku na osie powodują, że Stinger bardzo łatwo wpisuje się w łuki i daje radość z kontrolowania, a jeśli się go sprowokuje – chętnie zarzuca tyłem. Na rynku jest coraz mniej samochodów, które tak wyraźnie celują w kierowców lubiących prowadzić.
Kia Stinger to komfortowe auto, które cieszy oko i zamienia podróż w przygodę, a przy tym kosztuje wyraźnie mniej od konkurencji z segmentu premium. Znakomita robota!
Kia Stinger - w punkt
To jest super. Wrażenia zza kierownicy uzależniają.
To nie wyszło. Obsługa systemu multimedialnego może irytować.
Efekt WOW! Proporcje Stingera nawiązują do najlepszych tradycji.
Kto to kupi? Osoby, które lubią komfort i emocje, ale nie chcą płacić za marki premium.
Kia Stinger - naszym zdaniem
Decyzja o produkcji Stingera była odważnym ruchem, ale Kia udowodniła, że już osiągnęła poziom, który pozwala tworzyć emocjonalne auto klasy gran turismo. Prosimy o więcej!
Kia Stinger - dane techniczne
Dane producenta | 2.0i | 2.2 D | 3.3i V6 | |
Silnik: | t.benz. R4 | t.diesel R4 | t.benz. V6 | |
Pojemność skokowa | 1998 cm3 | 2199 cm3 | 3342 cm3 | |
Moc maksymalna | 255 KM/6200 obr./min | 200 KM/3800 obr./min | 370 KM/6000 obr./min | |
Maks. moment obrotowy | 353 Nm/1400-4000 obr./min | 440 Nm/1750-2750 obr./min | 510 Nm/1300-4500 obr./min | |
Napęd/skrzynia biegów | na tył/aut. 8b | 4x4 lub na tył/skrzynia aut. 8b | ||
Długość/szerokość/wysokość | 4830/1870/1400 mm | |||
Rozstaw osi | 2905 mm | |||
Pojemność bagażnika | 406 l | |||
Przyspieszenie 0-100 km/h | 6,0 s | 7,6 s | 4,9 s | |
Prędkość maksymalna | 240 km/h | 230 km/h | 270 km/h | |
Spalanie: miasto/trasa/średnie | 10,6/6,4/7,9 l/100 km | 6,9/4,8/5,6 l/100 km | 13,6/7,8/9,9 l/100 km | |
Cena | 149 900 zł | 179 900 | 234 900 zł |
.
Kia wchodzi na nowe terytorium gran turismo, na którym wymaga się nie tylko wysokiej jakości i komfortu, lecz także radości z prowadzenia.
Jeśli Optima mierzy w Skodę Superb, to Stinger celuje o wiele wyżej – w Volkswagena Arteona, a nawet w BMW serii 4 i Audi A5 Sportbacka.
Decyzja o produkcji Stingera była odważnym ruchem, ale Kia udowodniła, że już osiągnęła poziom, który pozwala tworzyć emocjonalne auto klasy gran turismo.
Pozycja za kierownicą z nisko umieszczonym fotelem jest perfekcyjna. Mimo sportowej sylwetki auta widoczność nie krępuje kierowcy Stingera.
Puryści wybiorą wersję z napędem na tylne koła i opcjonalną szperą
Można wybierać pomiędzy pięcioma trybami jazdy. Zmianie ulegają ustawienia silnika i skrzyni biegów oraz siła tłumienia amortyzatorów.
Pokryte miękką skórą nappa fotele są bardzo wygodne nawet na długich dystansach.
Na kanapie z tyłu mogą wygodnie usiąść dorosłe osoby.
W bagażniku zmieści się naprawdę wiele - jego pojemność wynosi 406 litrów.
Atrakcyjne detale