Pięciodrzwiowa wersja japońskiego kompaktu zadebiutowała podczas grudniowego Salonu Samochodowego w Bolonii. Dlaczego Mazda nie postawiła na Detroit lub Genewę? Impreza odbywająca się we Włoszech nie obfituje w premiery, co wyniosło "trójkę" do rangi najjaśniej świecącej gwiazdy wystawy.

Bardzo podobnie jest na drogach, po których Mazda 3 jeździ równie dobrze jak wygląda. O możliwościach auta najłatwiej przekonać się na górskich serpentynach. W wymagających warunkach błyskawicznie docenia się nieprzeciętną precyzję układu kierowniczego oraz mocne hamulce.

Zawieszenie nie ma trudności z dotrzymaniem im kroku. Jest bardziej miękkie od zastosowanego w Focusie, przez co japoński kompakt lepiej wybiera nierówności. Auto pozostaje jednak na tyle twarde, że trzyma się drogi jak przyklejone, a zakręty potrafi pokonywać z prędkościami dalece przekraczającymi granice zdrowego rozsądku.  Źródłem doskonałych walorów jezdnych jest wysoka sztywność nadwozia, którą uzyskano poprzez wzmocnienie miejsc mocowania zawieszenia oraz zastosowanie dodatkowych rozpórek.

Konstruktorzy przyłożyli dużą wagę także do wyciszenia kabiny. Niewielki współczynnik oporu aerodynamicznego sprawia, że nawet przy wysokich prędkościach we wnętrzu jest cicho. Wraz z przestronnym wnętrzem i optymalną pozycją za kierownicą stanowi to gwarancję braku zmęczenia nawet podczas dalekich podróży.

Silniki i spalanie

O skrócenie czasów przejazdów zatroszczą się wydajne silniki. Najpotężniejsza wersja Mazdy 3, czyli MPS otrzyma turbodoładowany motor 2.3 DISI o mocy 260 KM. Samochód trafi do sprzedaży w drugiej połowie roku. Za doskonałą dynamikę przyjdzie słono zapłacić pod dystrybutorem. Zdecydowanie bardziej oszczędny jest diesel o pojemności 2.2 litra - dostarcza 150 lub 185 KM i jest zestawiany z 6-biegowymi skrzyniami. Mocniejszy wariant zdetronizował 177-konną Toyotę Auris, czyniąc Mazdę 3 jednym z najmocniejszych samochodów kompaktowych z silnikiem diesla. "Trójka" napędzana silnikiem MZR-CD 2.2 potrafi przyśpieszyć od 0 do 100 km/h w czasie 8,2 sekundy oraz rozpędzić się do 213 km/h.

Mniejszych wrażeń dostarcza prowadzenie wersji wyposażonej w fordowskiego diesla o pojemności 1.6 litra i mocy 109 KM.  Kryzys zmusił do szukania oszczędności, co sprawia, że silnik może stać się motorem napędowym sprzedaży. Nieźle radzi sobie z autem ważącym  1260 kilogramów, a do tego zadowala się śladowymi ilościami paliwa. W trakcie testu auto spaliło 6,5 l/100km.

Bardziej paliwożerne są benzynowe silniki 1.6 (105 KM) oraz 2.0 (150 KM). Wyższe rachunki na stacjach benzynowych zrekompensują niższą ceną zakupu, szerszym zakresem obrotów użytecznych oraz przyjemniejszym brzmieniem.  Pierwszy z nich ma być najczęściej wybieraną jednostką napędową nowego samochodu z Hiroszimy. 105 KM w kompaktowym nadwoziu nie wygląda zbyt obiecująco. Okazuje się, że Mazda 3 z motorem 1.6 MZR chętnie nabiera prędkości i nie traci wigoru nawet przy autostradowych prędkościach, spalając podczas testu średnio 7,7 l/100km.

Nadwozie

Podzespoły mechaniczne zostały ukryte pod efektowną karoserią. Wyraźnie zaznaczone błotniki, skośne reflektory oraz duży wlot powietrza pojawiły się już wcześniej w innych modelach Mazdy. O ich stylizacji wypowiadano się w samych superlatywach, więc projektantom japońskiej firmy pozostało dopasowanie zaaprobowanych kształtów do płyty podwoziowej Focusa. Operacja zakończyła się sukcesem. Mazda 3 w wersji sedan wygląda elegancko, natomiast hatchback jest bardziej zadziorny.

Wnętrze

Wnętrze także zmieniło się na lepsze. Jest zdecydowanie bardziej atrakcyjne niż kabina Mazdy 3 poprzedniej generacji. Wysoki tunel środkowy, krótka i precyzyjna dźwignia zmiany biegów oraz głęboko osadzone wskaźniki próbują - z niezłym skutkiem - budować sportową atmosferę. Górna część deski rozdzielczej została wykonana z miękkiego oraz przyjemnego w dotyku tworzywa. Byłoby idealnie, gdyby srebrne plastiki w dolnej części kokpitu sprawiały bardziej szlachetne wrażenie. Niewielkie powiększenie ekranu nawigacji satelitarnej ułatwiłoby natomiast obserwowanie komunikatów.

Opinie

Nowa Mazda 3 dostała wszystko, co może jej pomóc w odniesieniu sukcesu - atrakcyjną stylizację, odpowiednio mocne silniki oraz doskonały układ jezdny. Decydujący głos będzie miała cena. Poznamy je najpóźniej w czerwcu, kiedy samochód będzie trafiał do salonów sprzedaży. Polski oddział firmy nie liczy, że "trójka" będzie okupowała czołowe miejsca w rankingach sprzedaży - ma stanowić wizytówkę właściciela, która zdradzi jego upodobania do usportowionych a zarazem funkcjonalnych i oszczędnych samochodów.

Bazowe wersje najpoważniejszych konkurentów Mazdy 3 kosztują około 55 tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę strategię firmy oraz ceny dotychczasowego modelu można przypuszczać, że za podstawową wersję pięknego kompaktu z Hiroszimy przyjdzie zapłacić 58 - 65 tysięcy złotych.