Mazda pnie się do góry w statystykach sprzedaży z taką prędkością, o jakiej inne koncerny mogą tylko pomarzyć. W 2014 roku japońska firma sprzedała w Polsce o 77 procent więcej aut niż w poprzednim roku. Najpopularniejsze modele to 3, 6 oraz właśnie Mazda CX-5 (1646 szt.).
Produkowany od 2012 roku SUV przeszedł właśnie lifting. Co się zmieniło? Całkiem dużo, choć na zewnątrz aż tak bardzo tego nie widać. Z przodu zastosowano nowy grill i – w zależności od wersji – ewentualnie także ledowe reflektory. Zmieniły się też tylne światła.
Za to znacznie bardziej widoczne modyfikacje wprowadzono we wnętrzu. Całkowicie przekonstruowano środkową konsolę – znalazły się na niej m.in. przycisk elektrycznie sterowanego hamulca pomocniczego oraz nowy system multimedialny MZD Connect, z 7-calowym ekranem i kontrolerem.
Tym samym wygląd deski rozdzielczej CX-5 jest teraz znacznie bardziej spójny z zewnętrznym designem, wyeliminowano też wpadki z różnym kolorem podświetlenia zegarów i wskaźników ustawienia temperatury klimatyzacji – po prostu informacje z klimy są wyświetlane na górnym ekranie.
Poliftingowa Mazda nadal ma wygodne siedzenia i zapewnia przestronne wnętrze także dla pasażerów siedzących z tyłu. Tylną kanapę, dzieloną w proporcji 40:20:40, można złożyć jednym ruchem ręki. Bagażnik ma pojemność od 503 do 1620 l.
Nowością w CX-5 jest 2,5-litrowy silnik benzynowy – tę 4-cylindrową jednostkę z wałkiem wyrównoważającym znamy z Mazdy 6. I choć motor ten należy do rodziny Skyactiv, to jednak charakteryzuje się nieco mniejszym stopniem sprężania, wynoszącym 13:1 (w innych silnikach 14:1).
Mazda CX-5 z motorem 2.5 występuje wyłącznie z „automatem” i napędem 4x4. Gdyby nie cena (151 900 zł), byłaby to nasza ulubiona wersja CX-5, gdyż jest superdynamiczna i wcale dużo nie spala (producent obiecuje 7,2 l/100 km – sprawdzimy!).
Najtańsza Mazda CX-5 (4x2) z 2-litrowym benzyniakiem kosztuje 87 400 zł, a wersja 4x4 – 115 400 zł. Najtańszy diesel (2.2/150 KM) oznacza wydatek 109 900 zł (wersja z napędem na obie osie: 126 400 zł).
Mazda CX-5 - to nam się podoba
Wysoka jakość wykonania, ciekawy, zwracający uwagę wygląd, dobre osiągi nowego w CX-5 benzynowego silnika 2.5, uproszczenie obsługi pokładowych multimediów.
Mazda CX-5 - to nam się nie podoba
Rozumiemy, że odmiana 2.5 jest dostępna wyłącznie z napędem na obie osie i automatyczną skrzynią, ale szkoda, że także jedynie w najbogatszej i najdroższej wersji wyposażeniowej.
Mazda CX-5 - Nasza opinia
Mazda najwyraźniej nie wierzy w downsizing, bo gdy inni producenci zmniejszają pojemności, Japończycy wprowadzają do Mazdy CX-5 większy silnik. Za to pod względem multimediów najwyraźniej dostrzegła swoje błędy i CX-5 po liftingu nie odstaje już od konkurentów.
Mazda pnie się do góry w statystykach sprzedaży z taką prędkością, o jakiej inne koncerny mogą tylko pomarzyć. W 2014 roku japońska firma sprzedała w Polsce o 77 procent więcej aut niż w poprzednim roku. Najpopularniejsze modele to 3, 6 oraz właśnie CX-5 (1646 szt.). Produkowany od 2012 roku SUV przeszedł właśnie lifting. Co się zmieniło?
Całkiem dużo, choć na zewnątrz aż tak bardzo tego nie widać. Z przodu zastosowano nowy grill i – w zależności od wersji – ewentualnie także ledowe reflektory. Zmieniły się też tylne światła.
Za to znacznie bardziej widoczne modyfikacje wprowadzono we wnętrzu. Całkowicie przekonstruowano środkową konsolę – znalazły się na niej m.in. przycisk elektrycznie sterowanego hamulca pomocniczego oraz nowy system multimedialny MZD Connect, z 7-calowym ekranem i kontrolerem. Tym samym wygląd deski rozdzielczej CX-5 jest teraz znacznie bardziej spójny z zewnętrznym designem, wyeliminowano też wpadki z różnym kolorem podświetlenia zegarów i wskaźników ustawienia temperatury klimatyzacji – po prostu informacje z klimy są wyświetlane na górnym ekranie.
Poliftingowa Mazda nadal ma wygodne siedzenia i zapewnia przestronne wnętrze także dla pasażerów siedzących z tyłu. Tylną kanapę, dzieloną w proporcji 40:20:40, można złożyć jednym ruchem ręki. Bagażnik ma pojemność od 503 do 1620 l.
Nowością w CX-5 jest 2,5-litrowy silnik benzynowy – tę 4-cylindrową jednostkę z wałkiem wyrównoważającym znamy z „szóstki”. I choć motor ten należy do rodziny Skyactiv, to jednak charakteryzuje się nieco mniejszym stopniem sprężania, wynoszącym 13:1 (w innych silnikach 14:1).
Auto z motorem 2.5 występuje wyłącznie z „automatem” i napędem 4x4. Gdyby nie cena (151 900 zł), byłaby to nasza ulubiona wersja CX-5, gdyż jest superdynamiczna i wcale dużo nie spala (producent obiecuje 7,2 l/100 km – sprawdzimy!).