Trzecia generacja MINI w wersji hatchback obecna na rynku od końca 2013 roku jest jak do tej pory najbardziej udaną i dopracowaną, jaka trafiła na rynek. Ta sama uwaga dotyczy wersji cabrio, która dołączyła do palety dwa lata później i już w bazowej odmianie Cooper z silnikiem o mocy 136 KM daje sporo frajdy z jazdy. W najmocniejszej JCW jest naprawdę zwariowanym maluchem.
MINI Cabrio JCW – zadziorny kabriolet
Potężny zderzak z powiększonymi wlotami powietrza i kratownicą o strukturze plastra miodu, biegnące wzdłuż maski silnika dwa czarne pasy, oznaczenia John Cooper Works na grillu i błotnikach, do tego 18-calowe alufelgi z wyzierającymi spod nich czerwonymi zaciskami układu hamulcowego i umieszczone centralnie pod tylnym zderzakiem dwie koncówki wydechu jednoznacznie dają do zrozumienia, że mamy do czynienia ze sportową odmianą MINI. Jego nadwozie ma zaledwie 382 cm długości, a rozstaw osi sięga 250 cm. Zarówno z zamkniętym dachem jak i otwartym – wystarczy wcisnąć przycisk, by złożył się w ciągu 18 s – Cabrio JCW prezentuje się atrakcyjnie i agresywnie.
W dynamicznym stylu zaprojektowano również wnętrze z profilowanymi, sportowymi fotelami JCW. Są one wygodne i zapewniają bardzo dobre trzymanie boczne. Obszyte skórą i alcantarą z charakterystycznymi czerwonymi wstawkami dobrze komponują się z czerwonymi wstawkami na desce rozdzielczej, chromowanymi detalami wykończenia i aluminiowymi nakładkami na pedały. Kierowca i pasażer siedzący z przodu mają do dyspozycji sporo miejsca, czego niestety nie można powiedzieć o wąskiej tylnej kanapie. Zmieszczą się na niej raczej dzieci, do tego przestrzeń na nogi jest również ograniczona. Tylne miejsca można za to wykorzystać jako dodatkową przestrzeń na bagaże (gdy podróżuje się we dwójkę) bo bagażnik ma skromną pojemność 215 l, która przy złożonym dachu zmniejsza się do zaledwie 160 l.
Żadnych uwag nie wzbudza za to jakość wykończenia i użytych materiałów oraz wyposażenie. Multimedia z dużym dotykowym ekranem, head up display, czy obsługa innych pokładowych gadżetów nie sprawiają żadnych problemów, a opcjonalny system audio HiFi Harman Kardon (3485 zł) zapewnia perfekcyjną jakość dźwięku na pokładzie.
MINI Cabrio JCW – sprężysta zwinność
Sportowe zawieszenie auta zapewnia bardzo dobrą stabilność i mimo sztywnej charakterystyki nie męczy na gorszych nawierzchniach. Owszem, z racji wymiarów nadwozia krótsze boczne nierówności dają się odczuć we wnętrzu, ale MINI radzi sobie z nimi bez zbędnej nerwowości. Prawdziwy charakter pokazuje na dynamicznie pokonywanych zakrętach, które przejeżdża niczym przyklejone do nawierzchni. W trybie sportowym pracy układu jezdnego zmienia się siła wspomagania progresywnego układu kierowniczego i szybkość reakcji skrzyni biegów oraz przepustnicy, sprawiając, że cabrio staje się jeszcze bardziej spontaniczne. Można to odczuć nie tylko po lepszej zwinności lecz także da się usłyszeć, bowiem każdorazowe wciśnięcie pedału gazu czy redukcja przełożenia materializuje się gardłowym charczeniem wydechu. Głośnym i głębokim, który nierzadko wywołuje przyjemne mrowienie na plecach.
Carbio JCW rzeczywiście zachowuje się jak gokart i, co ważne, daje łatwo nad sobą panować, a elektroniczni asystenci nie przeszkadzają w czerpaniu czystej radości z prowadzenia, interweniując tylko w sytuacjach granicznych.
MINI Cabrio JCW – mocny maluch
Turbodoładowany silnik benzynowy oddycha pełną piersią i swobodnie przekazuje 231 KM i 320 Nm momentu obrotowego na przednie koła za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni automatycznej. Potrafi ona błyskawicznie zmieniać przełożenia w trybie automatycznym, choć sporadycznie zdarzają się jej chwile zastanowienia, zwłaszcza gdy wybierzemy ekonomiczny (Green) styl jazdy. W Sporcie nie ma już takich wahań i MINI Cabrio JCW chętnie wyrywa do przodu poganiane pedałem gazu. Można też pobawić się trybem manualnym, ale w pełnym automacie auto jest nawet szybsze. Przyspieszenie do setki w 6,5 s robi wrażenie, szczególnie gdy jeździmy z otwartym dachem i pęd powietrza przyjemnie chłodzi rozgrzane emocje. Co ważne, nie przeszkadza to w swobodnej rozmowie, a zawirowania powietrza ogranicza skutecznie (oczywiście, gdy nie przegina się z prędkością) zakładany za tylnymi siedzeniami windszot.
Maksymalny moment dostępny jest już przy 1250 obr./min, dzięki czemu Cabrio JCW popisuje się dużą elastycznością. Podczas dynamicznej jazdy nie wykazuje też nadmiernego pragnienia. Co prawda osiągnięcie deklarowanego przez producenta średniego wyniku na poziomie niespełna 6 l/100 km jest raczej niewykonalne, ale zanotowane podczas testu 8,9 l/100 km na dystansie prawie 600 km (w 250 km autostrady) należy uznać za bardzo dobry rezultat.
MINI Cabrio JCW – kosztowna przyjemność
W bazowej wersji wyposażenia ten model kosztuje 148,3 tys. zł. Po uwzględnieniu opcji dodatkowe 53 546 zł, czyli w sumie 201 846 zł. Dużo. Oczywiście kto bogatemu zabroni płacić takie pieniądze za przyjemność jazdy małym kabrioletem, ale za podobną kwotę można zostać właścicielem np. 310-konnego VW Golfa R z napędem na 4 koła, czy Forda Mustanga z 5-litrowym silnikiem V8. Co byście wybrali?
MINI Cabrio JCW aut. 2.0t - dane techniczne:
Pojemność skokowa i rodzaj silnika | 1998 cm3, R4 turbo benz. |
Moc | 231 KM przy 5200-6000 obr./min |
Moment obrotowy | 320 Nm przy 1250-4800 obr./min |
Skrzynia biegów i napęd | 6-biegowa skrzynia automatyczna, napęd na przednie koła |
Prędkość maksymalna | 240 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 6,5 s |
Średnie zużycie paliwa | 5,9 l/100 km |
Masa własna | 1320 kg |
Cena | od 156 460 zł |