Najnowszy Ford Mondeo rodził się w dużych bólach. Już na początku 2012 r., podczas targów w Detroit, Ford zaprezentował nowe auto klasy średniej, tyle że nosiło ono wtedy nazwę „Fusion”. I to właśnie pod tą nazwą znany jest ten bliźniaczy w stosunku do Mondeo pojazd za oceanem. Amerykanie mogli nabywać go już od jesieni 2012 r.
Debiut Forda Mondeo w Europie przewidziano na lato 2013 r. Auto miało być wytwarzane w belgijskich zakładach Forda w Genk. Okazało się jednak, że wobec finansowych problemów producent musiał ograniczyć swą działalność w Europie. Pech chciał, że zamknięto właśnie wspomniane zakłady. Oznaczało to przeniesienie produkcji do hiszpańskiej Walencji, co – oczywiście – musiało potrwać.
Teraz mamy początek 2015 r. i nowe Mondeo wreszcie pojawiło się na europejskich drogach. W porównaniu z poprzednią generacją samochód wydłużono o 4 cm, natomiast zmniejszono szerokość i obniżono o 5 cm. Nie zmienił się za to rozstaw osi – 2,85 cm. Mimo że pojazd zewnętrznie wyszczuplał, po dokładnych pomiarach wnętrza okazało się, że… kabina jest szersza z przodu o 5 cm, z tyłu o 4 cm i niższa o 1,5 cm.
Przednie fotele nie są odsuwane do tyłu tak daleko, jak było to możliwe w poprzedniej generacji. Na wysokości kolan odległość ta zmalała o 2 cm – do 1150 mm. Niby niewiele, ale jakże ważne dla wysokich osób. To jednak nie koniec zmniejszania. Na pojemności stracił też bagażnik. Obecnie pomieści 525 l – jego poprzednik miał 549 l. Gdy położymy tylne siedzenia, pojemność wzrośnie do 1630 l, co jest o 110 l gorszym wynikiem niż w starszym modelu. Żeby jednak nie było nieporozumień – Mondeo nie jest małym autem, choć z całą pewnością do gigantów nie należy.
Groźnym konkurentem Forda Mondeo jest Volkswagen Passat. W tym przypadku mamy do czynienia z modelem, który do sprzedaży wszedł w zeszłym roku. Auto nie jest tak atrakcyjne wizualnie, jak Mondeo, ale można liczyć na inne zalety. Godne pochwały są przede wszystkim walory transportowe oraz przestronność wnętrza. Poza tym na uznanie zasługuje działanie skrzyni biegów DSG, która szybko zmienia poszczególne przełożenia.
Najstarszy samochód naszego porównania to Opel Insignia, który w sprzedaży jest już od 2008 roku. Nie oznacza to jednak, że auto było oferowane od tego czasu w niezmienionej postaci. W 2013 roku producent zdecydował się na lifting. O ile zmiany wprowadzone na zewnątrz nie są duże, o tyle we wnętrzu zdecydowano się na istotniejsze unowocześnienie. Najważniejsze jest to, że na desce rozdzielczej nie ma już mnóstwa przełączników, lecz dwa ekrany, dzięki czemu obsługa urządzeń pokładowych stała się łatwiejsza.
Ostatnim uczestnikiem naszego porównania jest Peugeot 508, który na rynku zadebiutował w 2010 roku. W zeszłym roku do sprzedaży trafił model po liftingu. Już przed odnowieniem samochód wyróżniał się atrakcyjną stylistyką na tle konkurentów, a po modernizacji stał się jeszcze ciekawszy – można wręcz stwierdzić, że zyskał szlachetniejsze rysy. Poza tym dzięki wprowadzonym zmianom Peugeot jest teraz znacznie nowocześniejszym pojazdem.
Porównywane kombi występują w topowych wersjach wyposażeniowych. Na taki dobór specyfikacji zdecydowaliśmy się z dwóch powodów. Po pierwsze, skoro pod maską mamy bogactwo koni mechanicznych, to i wyposażenie musi być porządne. Po drugie, Peugeot 508 z dieslem o mocy 180 KM jest oferowany wyłącznie w najdroższej odmianie GT.
Pod względem kosztów zakupu zdecydowanym liderem okazał się Opel Insignia, gdyż nawet po doposażeniu ma cenę niższą niż 130 000 zł – jedyny taki przypadek w tym teście. Na porównywalnym poziomie są ceny Forda i Peugeota, bo za te modele trzeba zapłacić ponad 140 000 zł. To już jest dużo, ale tak naprawdę niebotycznie wysoka okazuje się cena Passata, która wynosi ponad 160 000 zł. Takiej kwoty w klasie średniej nie tłumaczy ani bogate wyposażenie, ani mocny silnik.
Miejsce pierwsze 483 punkty - Opel Insignia 2.0 CDTi
Opel o długości 4,91 m jest z zewnątrz wielkim samochodem. Gdy zajrzeliśmy do środka, nie mogliśmy się nadziwić, jak taki pokaźny samochód może być tak ciasny, zwłaszcza z tyłu. No i ten bagażnik, który na tle uczestników porównania może uchodzić zaledwie za przeciętny.
W przypadku Insignii w załadunku przeszkadza mocno wybrzuszony tylny zderzak. Słowa pochwały należą się natomiast za wygodne sprężyste siedzenia. Napędzający samochód dwulitrowy diesel to jednostka, która staje się głośna podczas szybkiej jazdy poza miastem.
Wiele dobrego można natomiast powiedzieć o świetnym zawieszeniu, dzięki któremu Insignia przemieszcza się bez niepotrzebnych drgań nadwozia – ten niemiecki samochód pewnie, spokojnie oraz harmonijnie wybiera wszelkie nierówności nawierzchni.
Miejsce pierwsze 483 punkty - VW Passat 2.0 TDI
Jak wykazały wszystkie pomiary, VW góruje nad konkurentami przestronnością, zwłaszcza z tyłu. W zestawieniu np. z Oplem i Peugeotem samochody te dzieli różnica klasy. Pod maską natomiast funkcjonuje dwulitrowe TDI o mocy 190 KM.
Jednostka z ochotą zabiera się do pracy, jest pełna wigoru i mocy. Z jej pomocą auto rozpędza się znacznie płynniej niż pojazdy konkurencji. Przy okazji trzeba podkreślić, że Passat jest wyjątkowo cichy i starannie wygłuszony. Samochód, który sprawdzaliśmy, był wyposażony w regulowane amortyzatory (DCC z funkcją wyboru profilu jazdy za 3910 zł) – naprawdę są godne polecenia.
Dzięki nim niemieckie auto cieszy wyjątkowym komfortem resorowania z racji dobrego wybierania nierówności podczas spokojnego podróżowania bądź pozwala mknąć dynamicznie i sportowo. Satysfakcjonuje też bezpośredni układ kierowniczy.
Miejsce trzecie 472 punkty - Ford Mondeo 2.0 TDCi
Wnętrze nowego mondeo ma kokpit, w którym w oczy rzuca się wyświetlacz umieszczony w górnej części konsoli środkowej. Ford zapewnia przyzwoitą przestronność, ale niezbyt podobały nam się sportowe siedzenia, niedające odpowiedniego podparcia na wysokości barków.
Samochód testowy był wyposażony w elektronicznie regulowane amortyzatory z trzema trybami pracy: normalnym, komfortowym i sportowym (opcja). Z czystym sumieniem możemy polecić ostatni z nich – auto dynamicznie się prowadzi.
Szkoda, że w trybie komfortowym podwozie zaczyna się zachowywać nieprzewidywalnie. Jeśli chodzi o silnik, to trzeba przyznać, że dobrze sobie radzi z napędzaniem Mondeo. Dwulitrowy, 180-konny diesel powarkuje, ale jest żywiołowy.
Miejsce czwarte 456 punktów - Peugeot 508 2.0 HDi
Ten samochód ma elegancki design, który może budzić powszechny zachwyt. Widać, że projektanci zrobili tu swoje i osiągnęli świetny efekt. Z tego punktu widzenia śmiało możemy powiedzieć: polecamy ten samochód.
Ponieważ powierzchowność to nie wszystko, zajrzeliśmy do środka. Tam oko cieszy nowoczesny kokpit. Jednak za dużo miejsca w tym samochodzie nie ma. Zwłaszcza z tyłu „508-ki” jest ciasno w porównaniu z rywalami. Jeśli chodzi o silnik, to pracuje tu dwulitrowa, 180-konna jednostka sprzężona z sześciostopniowym „automatem”.
To niezbyt fortunne rozwiązanie, bo skrzynia ospale reaguje i wyhamowuje zapędy kierowcy. Peugeot 508 ma twarde zawieszenie, które przy tym nie jest sportowe. Na szybko pokonywanych zakrętach auto niechętnie reaguje na ruchy kierownicą.
Podsumowanie
Każde z testowanych aut jest na swój sposób udanym kombi. Opel nie jest zbyt duży, ale za to ma korzystną cenę. Z kolei drogi VW okazuje się wyjątkowo praktyczny. Najnowszy w tym porównaniu Ford to kombi klasy średniej z żywiołowo pracującym silnikiem Diesla.
Peugeot 508 ma wystarczające możliwości transportowe i akceptowalne osiągi pomimo niezbyt szybkiej automatycznej skrzyni biegów a do tego nadwozie i wnętrze francuskiego kombi prezentują się najbardziej elegancko.
Dane techniczne
Marka i model | Ford Mondeo | Opel Insignia | Peugeot 508 | Volkswagen Passat |
Silnik-typ/cylindry/zawory | t.diesel/R4/16 | t.diesel/R4/16 | t.diesel/R4/16 | t.diesel/R4/16 |
Pojemność | 1997 ccm | 1956 ccm | 1997 ccm | 1968 ccm |
Moc. maks./obr./min | 180/3750 KM/obr./min | 195/4000 KM/obr./min | 180/3750 KM/obr./min | 190/3500 KM/obr./min |
Moment/obr./min | 400/2000 Nm/obr./min | 400/1750 Nm/obr./min | 400/2000 Nm/obr./min | 400/1750 Nm/obr./min |
Poj. bagażnika | 525-1630 l | 540-1530 l | 560-1598 l | 650-1780 l |
Zbiornik paliwa | 62 l | 70 l | 72 l | 66 l |
Wymiary (dł./szer./wys.) | 4867/1852/1501 mm | 4913/1856/1513 mm | 4829/1828/1476 mm | 4767/1832/1477 mm |
Skrzynia/napęd | man. 6/przedni | man. 6/przedni | aut. 6/przedni | aut. 6/przedni |
Prędkość maks. | 220 km/h | 225 km/h | 226 km/h | 233 km/h |
Opony testowanego auta | 235/45 R 18 | 245/45 R 18 | 235/45 R 18 | 235/45 R 18 |
Cena | 132 850 zł | 126 650 zł | 148 900 zł | 150 700 zł |
Wyniki testu
Marka i model | Ford Mondeo | Opel Insignia | Peugeot 508 | Volkswagen Passat |
0-50 km/h | 3,3 s | 3,4 s | 3,1 s | 3,2 s |
0-100 km/h | 9,0 s | 8,8 s | 9,3 s | 8,4 s |
0-130 km/h | 15,1 s | 14,2 s | 15,7 s | 13,5 s |
60-100 km/h | 4,9 s | 4,7 s | 5,2 s | 4,4 s |
80-120 km/h | 5,9 s | 5,9 s | 6,8 s | 5,7 s |
Średnica zawracania (lewo/prawo) | 11,7/11,8 m | 11,3/11,4 m | 12,6/12,7 m | 11,4/11,5 m |
Hamow. ze 100 km/h (zimne) | 36,7 m | 36,9 m | 37,2 m | 36,4 m |
Hamow. ze 100 km/h (gorące) | 35,7 m | 36,0 m | 37,0 m | 35,9 m |
Hałas w kabinie przy 50 km/h | 57 dB (A) | 60 dB (A) | 61 dB (A) | 56 dB (A) |
Hałas w kabinie przy 100 km/h | 65 dB (A) | 67 dB (A) | 64 dB (A) | 65 dB (A) |
Hałas w kabinie przy 130 km/h | 68 dB (A) | 71 dB (A) | 71 dB (A) | 68 dB (A) |
Spalanie testowe | 6,0 l/100 km | 6,1 l/100 km | 6,0 l/100 km | 6,1 l/100 km |