• Pod maską benzyniak twin‑turbo EcoBoost dostrojony przez Ford Performance
  • Układ wydechowy Rangera Raptora z aktywnymi zaworami ma 4 profile dźwiękowe
  • Raptor ma "amorki" Foxa, wzmocnioną ramę, tempomat terenowy i 2 blokady dyfrów

Gdy podczas listopadowego rajdu terenowego Cobra Lajtowy Puchar 4x4 spotkałem użytkownika seryjnego Rangera Raptora poprzedniej generacji i zapytałem o właściwości jezdne, odpowiedział: "Wjeżdżam zawsze tam, gdzie Nissan Patrol". To znakomita rekomendacja, gdyż Patrol przez wielu offroadowców uznawany jest za najlepsze i najtrwalsze auto terenowe. Po jazdach testowych na asfalcie i w terenie nowym Raptorem – flagową wersją nowej generacji Rangera, która debiutuje jako pierwsza – zapewniam, że przyszli właściciele modelu nie będą rozczarowani.

Ford Ranger Raptor – nareszcie z silnikiem V6

Pod maskę nowego Rangera Raptora trafił bowiem nareszcie duży silnik – 3.0 V6 EcoBoost 292 KM (diesel 2.0 będzie dostępny na początku 2023 r.). Doładowana jednostka o dużej pojemności i mocy nie tylko gwarantuje dobrą dynamikę na asfalcie (0-100 km/h w 7,9 s), lecz także w terenie ułatwia wjazdy na strome wzniesienia czy poruszanie się w grząskim piachu. Jednostka współpracuje z błyskawicznie pracującym 10-stopniowym automatem, seryjnym reduktorem oraz zaawansowanym systemem stałego napędu 4x4, wyposażonym w blokady przedniego i tylnego mechanizmu różnicowego.