Czyżby zachodni świat chylił się ku nieuchronnemu upadkowi? Albo jeszcze gorzej – czyżby BMW goniło resztkami sił i lada moment wyda z siebie ostatnie tchnienie? Nie! To chyba jedynie najgorszy z możliwych nocnych koszmarów. To się po prostu nie mieści w głowach, zwłaszcza zagorzałych zwolenników tej bawarskiej marki. O co dokładnie chodzi?
O downsizing, czyli redukcję pojemności silnika i liczby cylindrów, któremu hołduje coraz więcej producentów aut. A ponieważ jest to wszystko ogarniający trend, widać go również coraz częściej w dystyngowanej motoryzacji. Spod masek aut znikają kolejne cylindry – osiem, sześć, cztery, trzy…
Czy jest jeszcze jakaś nadzieja na stawienie czoła tej modzie? Ponoć ta umiera ostatnia, ale jest też matką… Wiadomo kogo. Do świadomości fanów powoli dociera to, że BMW przed downsizingiem się nie uchroni. Ba, firma ta ochoczo zastępuje większe jednostki mniejszymi.
Mało tego – zaczęła nawet budować vany! I to z przednim napędem, jak choćby model Active Tourer z serii oznaczonej dwójką. To jednak jeszcze nic – Bawarczycy uruchomili produkcję „jedynek” napędzanych trzycylindrowymi dieslami! To taki jakby pionierski krok, konkurencja pozostała bowiem przy jednostkach czterocylindrowych.
Tak też będzie i w naszym porównaniu. Z BMW, pod maską którego skrywają się zaledwie trzy „gary”, zmierzą się: Audi A3 1.6 TDI Ultra, niedawno zmodernizowany Ford Focus z nowym 1,5-litrowym dieslem, Peugeot 308 i również unowocześniony Citroën C4 – oba z silnikami o pojemności 1.6.
Czy BMW ma z nimi jakieś szanse? I jak wygląda jego dynamika? Odpowiedzi przedstawimy w dalszej części tego testu, przedtem jednak kilka słów o zużyciu paliwa. Małe diesle powinny być wyjątkowo oszczędne.
W przypadku Peugeota producent obiecuje średnio 3,1 l ON na 100 km, a Ford i Citroën mają zadowalać się 3,8 l ON. Co te obietnice mają wspólnego z rzeczywistością? Odpowiadamy: niewiele. Test pokazał, że w realu jest gorzej. C4 spala o 1,3 l paliwa więcej, a 308 – aż o 2,3 l. Można oczywiście szukać tutaj winnego poza samochodem, np. w postaci silnego wiatru.
Zapewniamy jednak, że wszyscy uczestnicy testu byli sprawdzani w jednakowych warunkach. Przyczyna rozbieżności jest oczywista: europejskie procedury pomiarowe odbiegają od realnych warunków jazdy.
Miejsce I - Audi A3 1.6 TDI Ultra
Wyraz „ultra” oznacza: poprawioną aerodynamikę, zoptymalizowane pod względem oporów toczenia opony, wydłużone przełożenia skrzyni biegów. A3 Ultra jest dostępne tylko w podstawowej wersji Attraction, tym samym klient raczej nie powinien mieć specjalnych życzeń.
Trzeba więc polubić A3 Ultra takim, jakie jest, a więc z obniżonym o 15 mm nadwoziem. Zastosowane rozwiązania sprawiają, że auto jest nad wyraz twarde. Samochód napędza dobrze znany silnik 1.6 TDI o mocy 110 KM, odznaczający się raczej spokojną naturą. Mimo to auto wykazuje dość wigoru, żeby ochoczo wkręcać się na obroty.
Powarkująca jednostka jest dobrze słyszalna w całym zakresie swojej pracy. Trzeba tu powiedzieć, że BMW jeździ ciszej i ma lepszy układ kierowniczy. W Audi nie jest on tak komunikatywny, jak u rywala, chociaż gdy auto się rozpędzi, sprawuje się już lepiej.
A3 bije na głowę „jedynkę” pod względem przestronności. Zarówno z przodu, jak i z tyłu oferuje więcej miejsca. No i jeszcze wrażenia dotykowe: pod palcami można wyczuć, że pod względem jakości wykonania Audi jest liderem.
Audi A3 1.6 TDI ultra - Plusy: A3 ma wygodną i przestronną kabinę o nienagannym stylu. Design, jakość i staranność są z najwyższej półki.
Audi A3 1.6 TDI ultra - Minusy: Wysoka cena. W odmianie Ultra ograniczony komfort twardego resorowania i niedostępne niektóre opcje.
Miejsce II - Peugeot 308 1.6 BlueHDI
To auto dobrze wygląda. „308-ka” została elegancko zaprojektowana i dotyczy to również szykownego kokpitu. Wyróżnikiem tego auta jest nieduża kierownica, dzięki czemu instrumentarium wylądowało ponad nią. Testującym się to nawet podobało, choć nie każdy dobrze widział zegary.
Również obsługa klimatyzacji za pomocą ekranu dotykowego bywa zbyt absorbująca. Głębsza analiza pokazała też, że tył pojazdu jest dość ciasny. Natomiast 1,6-litrowy diesel o mocy 120 KM to sprawdzona jednostka, która – mimo dwóch zaworów na cylinder – bardzo nam się podobała.
Jest żywotna, pracuje z wysoką kulturą i nie robi hałasu – takie właśnie powinny być diesle. Peugeot 308 waży 1216 kg, jest więc najlżejszy w stawce, co sprawia, że równie lekko jeździ. I nie przeszkadza mu w tym układ kierowniczy, który mógłby być bardziej komunikatywny.
W sumie okazało się, że „lew” pożarł na śniadanie zakrapiane „cytryną” BMW, a na obiad Forda i z rozpędu prawie połknął Audi.
Peugeot 308 1.6 BlueHDI - Plusy: „308-ka” ma stylowy wygląd i jest elegancko urządzona. Do tego dochodzi mocny diesel, pracujący z wysoką kulturą.
Peugeot 308 1.6 BlueHDI - Minusy: Zdumiewające, jak ciasno jest z tyłu. Układowi kierowniczemu brakuje ostatecznego szlifu, a obsługa nie każdemu pasuje.
Miejsce III - Ford Focus 1.5 TDCi
Obok grilla, upodabniającego auto do Astona Martina, efektem liftingu Forda Focusa jest umieszczenie pod jego maską 1,5-litrowego diesla, który zastąpił jednostkę 1.6. Trzeba przyznać, że nowy, 120-konny silnik lepiej sobie radzi od poprzednika. To mocny typ, a oprócz siły nie brakuje mu temperamentu.
Ponadto Focus wciąż należy do grupy samochodów z najstaranniej zestrojonym zawieszeniem w swojej klasie. Auto przyjemnie, jędrnie amortyzuje. Wobec tak finezyjnego układu jezdnego, łączącego stabilność jazdy z komfortem, postulowalibyśmy jeszcze minimalne dopracowanie układu kierowniczego – jest dobry, ale nie tak przekonujący, jak zawieszenie.
Bez względu na pozostałe cechy samochodu dyskusji nie podlega przyzwoita przestronność. Z tyłu Ford oferuje podobnie dużo miejsca, jak Audi, a to pod tym względem najlepsze auta w teście. Dzięki liftingowi kokpit stał się uporządkowany – znikł nadmiar małych przycisków, a ich funkcje przejął ekran dotykowy. Focus nadal świetnie się prezentuje.
Ford Focus 1.5 TDCi - Plusy: Za Focusem przemawiają: jego harmonijne zachowanie na drodze i dynamika prowadzenia oraz komfort i żywotny diesel.
Ford Focus 1.5 TDCi - Minusy: Bagażnik mógłby być większy, ale poza tym trudno wskazać istotne wady. Po prostu niektórzy rywale radzą sobie jeszcze lepiej.
Miejsce IV - BMW 116d
Trzycylindrowy silnik współpracujący z ośmiostopniowym „automatem”? Cóż za kombinacja! Niestety, aż do dnia przeprowadzenia testu samochód ze skrzynią manualną był niedostępny. W „jedynce” diesla zainstalowano wzdłużnie.
Jednostka z miejsca ciągnie ostro do przodu i nawet na niskich obrotach energicznie rozpędza auto, chociaż nie rozkręca się tak swobodnie, jak silniki Peugeota czy Audi. Diesel w BMW pracuje nadzwyczaj cicho i tylko na wysokich obrotach oraz pod obciążeniem jest nieco głośniejszy – cieszy wówczas uszy gorącym, dosadnym brzmieniem.
Jak zwykle sprytny „automat” energicznie współpracuje z silnikiem. Mała jednostka ma jednak co rozpędzać, ponieważ 116d waży 1435 kg. Oznacza to, że BMW jest najcięższe wśród uczestników porównania. Ogromnymi zaletami auta są harmonijne zestrojenie zawieszenia i wspaniałe wyważenie, a także czuły i precyzyjny układ kierowniczy.
Wszystko to sprawia, że w trasie samochód dziarsko się spisuje. Natomiast przestronność z tyłu nie jest specjalnością małej „beemki”.
BMW 116d - Plusy: Tylny napęd! Doskonała kombinacja silnika i przekładni, świetny układ kierowniczy i harmonijne zawieszenie.
BMW 116d - Minusy: Z tyłu jest ciasno jak na kompakt. Przesunięty do przodu słupek drzwiowy utrudnia zajmowanie miejsca za kierownicą.
Miejsce V - Citroen C4 1.6 BlueHDI
Dawno go nie widzieliśmy! Ten – jak na Citroëna – dość niepozorny samochód w końcu pokazał się po liftingu. Jest kilka rzeczy, które go wyróżniają. Choćby nowe reflektory i siedmiocalowy ekran dotykowy.
Pięknie, ale mankamenty też są, np. zbyt wysokie siedzisko i za mały zakres regulacji foteli, co uniemożliwia wysokim kierowcom przyjęcie optymalnej pozycji. Z tyłu jest raczej ciasno, ale przynajmniej siedzi się całkiem przyzwoicie na wygodnym miejscu.
Citroën C4 jest napędzany tym samym 1,6-litrowym, 120-konnym silnikiem, co Peugeot. Jednak ten w sumie przyjemny diesel pozostawił tu nie najlepsze wrażenie. Jest np. gorzej wytłumiony niż w 308. Jeśli chodzi o niezbędne poprawki, to widzimy spore pole do popisu.
Popracować należy nad nieharmonijnym zawieszeniem i „ciastowatym”, wrażliwym na nierówną drogę układem kierowniczym. A komfort resorowania? Niestety, nie jest typowo francuski. Auto kiepsko tłumi duże nierówności i to akurat uznajemy za niemiłą niespodziankę.
Citroen C4 1.6 BlueHDI - Plusy: C4 nie jest autem, które można spotkać na każdym rogu. Przemawiają za nim niskie spalanie i kompletne wyposażenie.
Citroen C4 1.6 BlueHDI - Minusy: Nie ma tu za wiele miejsca. C4 ma nieharmonijne zawieszenie i ociężale jeździ. Szkoda, że nie poprawiono tego podczas liftingu.
BMW 116d kontra Audi A3, Citroen C4, Ford Focus i Peugeot 308 - dane techniczne
Audi | Peugeot | Ford | BMW | Citroen | ||
Silnik: typ/cylindry/zawory | t.diesel/R4/16 | t.diesel/R4/8 | t.diesel/R4/8 | t.diesel/R3/12 | t.diesel/R4/8 | |
Ustawienie silnika | poprzecznie z przodu | poprzecznie z przodu | poprzecznie z przodu | wzdłużnie z przodu | poprzecznie z przodu | |
Zasilanie | common rail | common rail | common rail | common rail | common rail | |
Pojemność skokowa (cm3) | 1598 | 1560 | 1499 | 1496 | 1560 | |
Moc maksymalna (KM/obr./min) | 110/3200 | 120/3500 | 120/3600 | 116/4000 | 120/3500 | |
Maks. moment obrotowy (Nm/obr./min) | 250/1500 | 300/1750 | 270/1750 | 270/1750 | 300/1750 | |
Prędkość maksymalna (km/h) | 200 | 196 | 193 | 200 | 191 | |
Skrzynia biegów | man. 6 | man. 6 | man. 6 | aut. 8 | man. 6 | |
Napęd | przedni | przedni | przedni | tylny | przedni | |
Hamulce (przód/tył) | tw/t | tw/t | tw/t | tw/t | tw/t | |
Pojemność bagażnika (l) | 380-1220 | 420-1228 | 363-1262 | 360-1200 | 408-1163 | |
Opony testowanego auta | 205/55 R 16 | 205/55 R 16 | 215/50 R 17 | 205/55 R 16 | 225/45 R 17 | |
Pojemność zbiornika paliwa (l) | 50 | 52 | 53 | 52 | 60 | |
Emisja CO2 (g/km) | 88 | 82 | 98 | 96 | 100 | |
Dł./szer./wys. (mm) | 4310/1785/1410 | 4253/1804/1457 | 4358/1823/1484 | 4329/1765/1421 | 4329/1789/1498 |
BMW 116d kontra Audi A3, Citroen C4, Ford Focus i Peugeot 308 - wyniki testu
A3 | 308 | Focus | 116d | C4 | |
Przyspieszenie0-50 km/h | 3,8 s | 3,6 s | 4,0 s | 3,1 s | 4,2 s |
0-100 km/h | 11,0 s | 10,2 s | 11,2 s | 10,5 s | 11,9 s |
0-130 km/h | 18,1 s | 17,6 s | 19,2 s | 19,0 s | 20,8 s |
Elastyczność60-100 km/h | 6,1 s | 5,8 s | 6,3 s | 6,4 s | 6,5 s |
80-120 km/h | 7,9 s | 7,5 s | 8,5 s | 9,0 s | 8,6 s |
Masa rzeczywista/ładowność | 1316/484 kg | 1216/594 kg | 1367/533 kg | 1435/480 kg | 1387/473 kg |
Rozdział masy (przód/tył) | 61/39 proc. | 58/42 proc. | 61/39 proc. | 51/49 proc. | 61/39 proc. |
Średnica zawracania (w lewo/w prawo) | 11,1/11,1 m | 10,7/10,7 m | 10,9/11,0 m | 10,6/10,7 m | 11,1/11,1 m |
Hamowanie ze 100 km/h (zimne) | 35,9 m | 36,0 m | 36,2 m | 36,4 m | 36,4 m |
ze 100 km/h (gorące) | 34,8 m | 36,3 m | 35,9 m | 35,6 m | 35,7 m |
Hałas w kabinieprzy 50 km/h | 58 dB (A) | 60 dB (A) | 58 dB (A) | 58 dB (A) | 59 dB (A) |
przy 100 km/h | 64 dB (A) | 65 dB (A) | 66 dB (A) | 62 dB (A) | 66 dB (A) |
przy 130 km/h | 67 dB (A) | 69 dB (A) | 71 dB (A) | 67 dB (A) | 71 dB (A) |
Spalanie testowe | 5,2 l/100 km | 5,4 l/100 km | 5,4 l/100 km | 5,7 l/100 km | 5,1 l/100 km |
Zasięg | 960 km | 960 km | 980 km | 910 km | 1175 km |
BMW 116d kontra Audi A3, Citroen C4, Ford Focus i Peugeot 308 - podsumowanie
Nie ma co ukrywać – to porównanie jest międzyklasowe. Audi i BMW reprezentują segment premium, reszta stawki to popularne kompakty, choć w kosztownych specyfikacjach.
Jeżeli w takim zestawieniu mimo bardzo osłabionej wysoką ceną pozycji startowej Audi udało się ograć tańszych rywali, to może to oznaczać tylko jedno – A3 to naprawdę bardzo dobre auto. Z drugiej jednak strony, czy pozostali rywale są od niego znacząco gorsi?
Tak naprawdę jedynie C4 mocno odstaje od konkurentów. BMW, Ford i Peugeot mają na tyle mocne atuty, żeby nie pozostawać daleko z tyłu. 308 kusi świetnie spisującym się dieslem, Ford – jak zwykle – finezyjnym układem jezdnym, a BMW ma wyjątkowego asa w rękawie: jest jedynym tylnonapędowym kompaktem.
Nowy trzycylindrowy silnik 116d spisuje się całkiem nieźle. Tylko jak tu powiedzieć sąsiadowi albo obeznanej z tematem dziewczynie: „wiesz, kupiłem właśnie trzycylindrowe BMW”...
A jakie jest Wasze zdanie na temat downsizingu i odejmowania silnikom kolejnych cylindrów? Nie tęsknicie za elektryzująco brzmiącymi, wolnossącymi, rzędowymi "szóstkami" BMW? Bo my - tak. Zapraszamy do komentowania!
Czy czerwona "jedynka" ogra wysokoprężnych rywali? BMW ma na koncie wiele wspaniałych silników. Rzędowe, wolnossące sześciocylindrowce, będące klasyką gatunku, to prawdziwe dzieła sztuki, a już ich wersje M to niemal hipernapęd. I oto mamy najnowsze dzielo BMW, które jest... I jak to napisać, żeby nikogo nie obrazić? Ono jest trzycylindrowe!
Poprzednia generacja Audi A3 w wersji Sportsback chciała przypominać małe kombi. Obecna nawet tego nie próbuje - to po prostu pięciodrzwiowy kompakt. Ale za to nie byle jaki!
Audi A3 to jeden z tych samochodów, których kokpit na zdjęciach wygląda dość zwyczajnie. Ale wrażenia dotykowe i estetyczne po zajęciu miejsca za kierownicą (która akurat mogła by być bardziej urodziwa) są naprawdę nietuzinkowe.
Solidność Audi A3 widać w każdym miejscu tego auta - nawet w 380-litrowym bagażniku, który został starannie wykończony i ma bardzo praktyczne, kanciaste kształty.
Tylny napęd w kompakcie? Przecież to nie powinno zadziałać! A jednak - dla BMW nie ma rzeczy niemożliwych. Ten samochód ma niemal idealny rozkład masy: po połowie na przednią i tylną oś. Prowadzi się go z ogromną przyjemnością.
Niestety, znana z wielocylindrowych popisów marka BMW coraz drastyczniej redukuje liczbę "garów" w produkowanych przez siebie autach. 116d o trzech cylindrach to przyjemny, cicho pracujący silnik. Ale przekonajcie o tym kogoś, kto kiedyś (a musiało to być rzeczywiście dawno) dosiadał sześciocylindrowego turbodiesla tej marki o podobnej mocy?
Za kierownicą BMW można odpocząć - prostota wzrornictwa idzie w parze z ergonomią obsługi.
360-litrowy kufer w kompakcie z tylnym napędem - choć rywale mają większe bagażniki, to BMW należy się uznanie.
Citroen C4 przeszedł lifting. Ale, jak pokazuje to porównanie, rywale nie ułatwiają mu życia...
Na zcjęciach kokpit Citroena C4 wygląda niezbyt nowocześnie, ale na żywo jest znacznie lepiej.
Kufer Citroena C4 ma 408 litrów, ale po złożeniu oparcia powstaje solidny schodek.
Ford Focus po liftingu wygląda lepiej. Zabiegi stylistyczne uznaliśmy za bardzo udane.
W poliftingowym Fordzie Focusie najbardziej rzucającą się w oczy i istotną zmianą w kokpicie jest zastąpienie starego radia nowym, wyposażonym w duży ekran.
Kufer Forda Focusa ma 363 litry. Po złożeniu oparcia powstaje praktyczna, równa podłoga.
Peugeot 308 nie jest tak zadziorny, jak poprzednia generacja tego modelu. To elegancki typ.
Kokpit Peugeota 308 niewątpliwie reprezentuje estetykę wysokich lotów. Ergonomia jednak bywa dyskusyjna - wolelibyśmy mieć do dyspozycji dedykowany panel obsługi klimatyzacji, najlepiej z pokrętłami, zamiast konieczności zmiany ustawień wentylacji przez dość leniwy w reakcjach ekran dotykowy.
420 litrów pojemności bagażowej w kompakcie to bardzo dobry wynik. Peugeot osiągnął go między innymi poprzez bardzo wysokie ustytuowanie półki nad bagażnikiem.
Wielki wygrany, wielki przegrany, a także udany trzycylindrowiec - wszystkie te auta są na pierwszym planie zdjęcia. Jak podzieliły się rolami? Zapraszamy do lektury naszego porównania!