Auto mamy w redakcji od lipca. To okres długich wakacyjnych wyjazdów. Podczas nich można dokładnie przetestować fotele. Te w Skodzie Karoq ładnie wyglądają, a do tego okazuję się wygodne w użytkowaniu. Moja narzeczona jest pod tym względem bardzo wymagająca. Uwierzcie mi, że niewiele foteli, nawet montowanych w drogich samochodach, otrzymuje od niej tak pozytywną ocenę.
Skoda Karoq 1.0 TSI – fotele na szóstkę
Fotele kierowcy i pasażera nie męczą po kilku godzinach jazdy. Nie są zbyt miękkie ani zbyt twarde. Wyprofilowanie i możliwości regulacji również należy ocenić wysoko. Siedziska i oparcia są dosyć szerokie, ale solidne boczki gwarantują należyte podparcie na boki. Można usiąść wygodnie i prosto. Zagłówek jest pod odpowiednim kątem, więc nie trzeba pochylać karku, by oprzeć na nim głowę.
Dodatkowo fotel kierowcy ma elektryczne sterowanie z funkcją pamięć (2200 zł dopłaty). Zapisać można trzy ustawienia fotela i lusterek bocznych. Przydatne rozwiązanie, jeśli jednym samochodem regularnie jeździ wiele osób. Jasna tapicerka ożywia wnętrze Skody, ale szybko się brudzi. Na szczęście jest skórzana (6500 zł), więc łatwo się ją czyści. Bagażnik ma czarne wykończenie.
Automatyczna skrzynia biegów (DSG) to wygoda, szczególnie w mieście. W dodatku auto jest wyposażone w funkcję „Auto Hold”. Oznacza to, że podczas dłuższego postoju na światłach czy w korku kierowca nie musi cały czas trzymać stopy na hamulcu, by auto nie ruszyło z miejsca. Wystarczy, że naciśnie on odpowiedni przycisk (to ustawienie jest zapamiętywane na stałe) i zatrzyma pojazd, a system samodzielnie aktywuje hamulec postojowy. Po wciśnięciu pedału gazu hamulce są zwalniane i można jechać.
Skoda Karoq 1.0 TSI – są też minusy
Oczywiście kompaktowy SUV Skody nie ma wyłącznie samych dobrych stron. Wielu testujących denerwuje opieszałość systemu start/stop, który zbyt wolno uruchamia silnik. Potem trzeba zaczekać kolejną chwilę, aż skrzynia DSG przekaże napęd na przednie koła. O dłuższym czasie reakcji należy pamiętać, szczególnie jeśli chcemy szybko „przeskoczyć” przez skrzyżowanie z drogą z pierwszeństwem przejazdu lub sprawnie włączyć się do ruchu z drogi podporządkowanej. „Leniwy” start-stop da się oczywiście wyłączyć, ale trzeba to robić po każdym uruchomieniu silnika.
We wnętrzu również nie wszystko okazuje się przemyślane. Zapięcia tylnych pasów bezpieczeństwa nie są chowane w siedziska. W rezultacie pasażer najpierw na nich siada, a potem musi je spod siebie wyjąć, by zapiąć pas. Zastrzeżenia mamy też do regulacji głośności radia. Kierowca może to zrobić z poziomu kierownicy, ale pasażer jest skazany na kilkukrotne klikanie w ekran dotykowy. Zwykłe pokrętło było znacznie lepszym rozwiązaniem.
Skoda Karoq 1.0 TSI – przydatne dodatki
Wróćmy jeszcze do zalet. Duży plus dla nawigacji (3800 zł), która informuje o natężeniu ruchu i proponuje objazdy. Uzyskiwanie informacji o ruchu drogowym w czasie rzeczywistym jest możliwe dzięki podłączeniu do Internetu (1600 zł, karta SIM w schowku). Nie trzeba korzystać z map w smartfonie. Ta funkcja przyda się w mieście, jak i na płatnej autostradzie (można zjechać wcześniej, by nie utknąć na bramkach).
Skoro już jesteśmy przy autostradzie, to niezwykle przydatny okazuje się adaptacyjny tempomat (standard w wersji Style). Utrzymuje on bezpieczną odległość od samochodu przed nami. Układ potrafi samoczynnie zahamować i przyspieszyć do zadanej prędkości, gdy jest to możliwe (np. zmienimy pas). Kierowcy pozostaje tylko kierowanie.
Interesującą opcją w cenniku jest gniazdo 230 V w tylnej części podłokietnika (razem z portem USB). Można np. naładować laptopa bez konieczności posiadania przejściówki. Na koniec błahostki, ale też mające znaczenie. Mowa o haczykach w bagażniku, które pozwalają na przymocowanie niewielkich toreb, by zakupy nie wysypały się na cały bagażnik. Wygodnym rozwiązaniem jest też roleta przymocowana do klapy bagażnika. Dzięki temu nie trzeba jej ciągle odsłaniać i zasłaniać.
Skoda Karoq 1.0 TSI DSG – dane techniczne:
Pojemność skokowa i rodzaj silnika | 999 cm3, R3, turbo, benzynowy |
Moc | 115 KM przy 5000-5500 obr./min |
Moment obrotowy | 200 Nm przy 2000-3500 obr./min |
Skrzynia biegów i napęd | 7-biegowy automat DSG, napęd na przód |
Prędkość maksymalna | 186 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,7 s |
Średnie zużycie paliwa | 5,3 l/100 km (producent) |
Masa własna | 1361 kg |
Cena | od 95,4 tys. zł |