Moda na SUV-y sprawiła, że popularność kombi znacznie spadła. A przecież są to auta tańsze w zakupie i eksploatacji, nie mniej praktyczne i nawet łatwiej się je prowadzi, zwłaszcza gdy są wyposażone w napęd na obie osie.
BMW 530d xDrive Touring - nadwozie
Na ogół kombi nie grzeszą urodą, ale – jak widać na przykładzie „piątki” – nie jest to regułą. W obu rzędach siedzeń mamy dużo przestrzeni, choć jeśli kierowca mierzy ponad 180 cm, to siedzący za nim pasażer wcale nie ma tak dużo miejsca na nogi. Planującym zakup tego modelu odradzamy białe wykończenie, bo zwłaszcza zimą szybko straci swój urok.
Kufer ma 560 litrów. Ta pojemność pozwoli bez trudu zmieścić rodzinny ekwipunek na ferie. Przedmioty możemy schować także pod podłogą bagażnika, gdzie znajduje się schowek, lub skorzystać z siatki i załadować auto pod dach. Można poza tym złożyć oparcia tylnych siedzeń (także od strony bagażnika) i tym samym powiększyć kufer do 1670 litrów. Uzyskuje się wówczas dużą przestrzeń o regularnych kształtach (m.in. z równą podłogą).
BMW 530d xDrive Touring - silnik
O 258-konnym sześciocylindrowym dieslu można wypowiadać się tylko pozytywnie, podobnie jak o 8-stopniowym „automacie”. BMW serii 5 przyspiesza jak auto sportowe, przy czym spalanie nie niszczy domowego budżetu (w teście: 8 l/100 km).
BMW 530d xDrive Touring - prowadzenie
Choć testowe BMW serii 5 ma napęd 4x4, charakterystyka prowadzenia pozostaje niemal taka sama, jak w tylnonapędowej wersji, jest za to bezpieczniej. Z minusów: duże koła sprawiają, że na często następujących po sobie nierównościach drgania są przenoszone do wnętrza.
BMW 530d xDrive Touring - koszty
Dopłata za xDrive (14 000 zł) nie jest mała, ale w przypadku auta kosztującego prawie 300 000 zł się zaciera. Wersję xDrive polecamy osobom, które często wybierają się na zimowe wakacje w góry. Dojazd do wyciągu nie będzie problemem.
BMW 530d xDrive Touring to nam się podoba
Dynamiczny i oszczędny silnik, szybka skrzynia biegów, pojemny kufer, znakomite właściwości jezdne, tylnonapędowa charakterystyka xDrive.
BMW 530d xDrive Touring to nam się nie podoba
Niezbyt przestronny drugi rząd siedzeń, wysoka cena zakupu, konieczność dopłaty za relingi, duże koła przenoszą drgania do wnętrza
BMW 530d xDrive Touring - nasza opinia
Kombi z mocnym dieslem i napędem 4x4 to idealna propozycja dla aktywnych rodzin. Auto jest nie tylko praktyczne, lecz przede wszystkim zapewnia kierowcy dużą frajdę z jazdy.
Choć debiut nowej „piątki” zaplanowano na przyszły rok, warto zainteresować się aktualnym modelem – zwłaszcza praktycznym kombi z mocnym dieslem i napędem na obie osie.
Mimo napędu xDrive kierowca ma odczucie jazdy dobrze zestrojonym autem tylnonapędowym.
Na ogół kombi nie grzeszą urodą, ale – jak widać na przykładzie „piątki” – nie jest to regułą.
Moda na SUV-y sprawiła, że popularność kombi znacznie spadła. A przecież są to auta tańsze w zakupie i eksploatacji, nie mniej praktyczne i nawet łatwiej się je prowadzi, zwłaszcza gdy są wyposażone w napęd na obie osie.
Jasne tworzywa deski rozdzielczej w połączeniu z drewnianymi inkrustacjami wyglądają szlachetnie. Wzorowa obsługa iDrive’u.
Zegary typowe dla BMW są czytelne i nie zalewają kierowcy nadmiarem informacji.
Fotele dobrze trzymają na zakrętach, w trasie są wygodne.
Biała wykładzina – trudna w utrzymaniu.
Otwieranie szyby pilotem powoduje automatyczne zwinięcie rolety.
Kufer ma 560 litrów. Ta pojemność pozwoli bez trudu zmieścić rodzinny ekwipunek na ferie.