Jazda Land Cruiserem to trochę doświadczenie z innej epoki. W czasach, gdy SUV-ów wszelkiej maści jest na pęczki, a co nowszy, to bardziej boi się offroadu, Land Cruiser nie wymięka. Trwa przy złotych zasadach budowy terenówki: ma solidną konstrukcję ramową, stały napęd na 4 koła z blokadami tylnego i centralnego dyferencjału oraz skrzynię redukcyjną.
To wszystko jest oczywiście kompletnie nieprzydatne, gdy rano odwozi się dzieci do szkoły, ale z tego zadania ta Toyota wywiązuje się akurat równie dobrze, jak każdy inny rodzinny samochód. To uczciwy partner na każdą okazję, może poza dynamicznym pokonywaniem zakrętów. Amortyzatory i stabilizatory Land Cruisera mają regulację, ale nawet w trybie Sport masa auta wysuwa się na pierwszy plan wrażeń z jazdy.
Układ kierowniczy jest mało bezpośredni, kierownica – wielka, ale i tak prowadzenie nie irytuje sztucznością. Jednak w tej materii porównywalne cenowo BMW X5 czy Audi Q7 grają w innej lidze, potrafią niemal oszukiwać prawa fizyki i dawać poczucie jazdy lżejszym autem.
Silnik ma za to zadziwiająco sportowy charakter jak na terenówkę. Brzmienie na wysokich obrotach robi się wręcz wyczynowo-piłujące, mocne wciśnięcie gazu skutkuje poza tym 8,8-sekundowym sprintem do „setki” – nieźle jak na 2,2 t masy.
Swoją cegiełkę do energicznego nabierania prędkości dokłada też nowa, 6-stopniowa skrzynia automatyczna. Gładko i sprawnie pracuje, przytomnie reaguje na kick-down – niczym nie denerwuje, dlatego po prostu nie zwracasz na nią uwagi. Toyota twierdzi też, że nowa konstrukcja wpłynęła na ograniczenie spalania, ale trzeba się liczyć z 15 l/100 km w mieście. Ekojazda w trasie pozwala zmieścić się w 10 l, ale okupowanie lewego pasa na autostradzie da po kieszeni. Opór powietrza jest potężny.
Ulubionym środowiskiem Toyota Land Cruiser pozostaje jednak teren. Sprytna elektronika wspiera także mniej offroadowo doświadczonych kierowców w pokonywaniu bezdroży. Do wyboru jest 5 programów jazdy – skały, kamienie i szutry, muldy, kamienie i błoto/piasek.
Szczególnie przydaje się układ Crawl Control, który działa jak terenowy tempomat. Wystarczy ustawić żądane tempo zjazdu ze wzniesienia, a system sam zadba o bezpieczne dohamowywanie każdego z kół, żeby nie doszło do utraty przyczepności.
Wszystko jednak ma swoje granice, elektronika nie jest w stanie wyciągnąć ambitnego kierowcy z tarapatów. Tyle że z Land Cruiserem i tak szanse są o wiele większe niż w przypadku innych zmiękczonych „półterenówek”.
Toyota Land Cruiser 150 4.0 V6 - dane techniczne
Silnik: typ/cylindry/zawory | benz./V6/24 |
Ustawienie silnika | wzdłużnie z przodu |
Zasilanie | wtrysk wielopunktowy |
Pojemność skokowa (cm3) | 3956 |
Moc maksymalna (KM/obr./min) | 282/5600 |
Maks. mom. obr. (Nm/obr./min) | 385/4400 |
Skrzynia biegów/napęd | aut. 6/4x4 (stały) |
Hamulce (przód/tył) | tw/tw |
Opony testowanego auta | 265/60 R 18 |
Prześwit (mm) | 220 |
Kąty natarcia/rampowy/zejścia (°) | 32/22/25 |
Maks. głębokość brodzenia (mm) | 700 |
Masa własna/ładowność (kg) | 2150/750 |
Pojemność bagażnika (l) | 104-553-1833 |
Pojemność zbiornika paliwa (l) | 87 |
Toyota Land Cruiser 150 4.0 V6 - osiągi
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,8 s |
Prędkość maksymalna | 175 km/h |
Spalanie w mieście | 14,5 l/100 km |
Spalanie poza miastem | 8,4 l/100 km |
Spalanie średnie | 10,6 l/100 km |
Emisja CO2 | 248 g/km |
Teoretyczny zasięg | 820 km |
Minimalna średnica zawracania | 11,8 m |
Toyota Land Cruiser 150 4.0 V6 - to nam się podoba
Komfort jazdy, aksamitnie pracujące V6 i harmonijnie zgrana z nim aut. skrzynia biegów, mechanika i elektronika są świetnie przygotowane do jazdy w terenie.
Toyota Land Cruiser 150 4.0 V6 - to nam się nie podoba
W tej cenie wykończenie wnętrza mogłoby być lepsze, spalanie jest akceptowalne tylko podczas bardzo spokojnej jazdy.
Toyota Land Cruiser 150 4.0 V6 - nasza opinia
Toyota Land Cruiser jest jednym z tych aut, które bardzo chciałbym mieć, choć są mi kompletnie niepotrzebne. Nie znoszę tych brzydkich plastików w środku, a jednak uwielbiam siedzieć za kierownicą tej Toyoty – tak samo, gdy poruszam się w mieście, jak i w terenie. Wolnossące V6 nadaje „Landowi” dodatkowo charakter. Ja bym go brał!
Stały napęd 4x4, ramowa konstrukcja, reduktor, blokady dyferencjałów, 4-litrowe wolnossące V6, a to wszystko okraszone luksusem – takich aut, jak Land Cruiser, inni już nie robią.
Jazda Land Cruiserem to trochę doświadczenie z innej epoki. W czasach, gdy SUV-ów wszelkiej maści jest na pęczki, a co nowszy, to bardziej boi się offroadu, Land Cruiser nie wymięka.
Trwa przy złotych zasadach budowy terenówki: ma solidną konstrukcję ramową, stały napęd na 4 koła z blokadami tylnego i centralnego dyferencjału oraz skrzynię redukcyjną.
To wszystko jest oczywiście kompletnie nieprzydatne, gdy rano odwozi się dzieci do szkoły, ale z tego zadania ta Toyota wywiązuje się akurat równie dobrze, jak każdy inny rodzinny samochód.
To uczciwy partner na każdą okazję, może poza dynamicznym pokonywaniem zakrętów. Amortyzatory i stabilizatory Land Cruisera mają regulację, ale nawet w trybie Sport masa auta wysuwa się na pierwszy plan wrażeń z jazdy.
Układ kierowniczy jest mało bezpośredni, kierownica – wielka, ale i tak prowadzenie nie irytuje sztucznością. Jednak w tej materii porównywalne cenowo BMW X5 czy Audi Q7 grają w innej lidze, potrafią niemal oszukiwać prawa fizyki i dawać poczucie jazdy lżejszym autem.
Silnik ma za to zadziwiająco sportowy charakter jak na terenówkę. Brzmienie na wysokich obrotach robi się wręcz wyczynowo-piłujące, mocne wciśnięcie gazu skutkuje poza tym 8,8-sekundowym sprintem do „setki” – nieźle jak na 2,2 t masy.
Przycisków całe mnóstwo, ale obsługa przemyślana. Wszystko masywne!
Automatyczna skrzynia biegów idealnie współpracuje z mocnym silnikiem benzynowym.
System multimedialny wraz z kamerami ułatwia nie tylko parkowanie, ale również jazdę w trudnym terenie.
Panel sterowania napędem 4x4, blokadami dyferencjałów, reduktorem i zawieszeniem.
Na brak miejsca oraz komfort podróżowania na przednich fotelach nikt nie powinien narzekać.
Wygodna kanapa z dużym zakresem regulacji.
Pod podłokietnikiem ukryto chłodziarkę.
Trzeci rząd foteli zabiera 68 l poj. bagażnika. Dorośli mogą tu podróżować na krótkich trasach.
Fotele 3. rzędu składa i rozkłada się elektrycznie – wystarczy nacisnąć.
3-strefowa klima i podgrzewane tylne fotele.
Pojemność bagażnika w zależności od konfiguracji foteli wynosi 104-553-1833 litrów.
Wolnossące V6 osiąga 70 KM z litra pojemności i ma podwójne zmienne fazy rozrządu.
Toyota Land Cruiser jest jednym z tych aut, które bardzo chciałbym mieć, choć są mi kompletnie niepotrzebne. Nie znoszę tych brzydkich plastików w środku, a jednak uwiel-
biam siedzieć za kierownicą tej Toyoty – tak samo, gdy poruszam się w mieście, jak i w terenie. Wolnossące V6 nadaje „Landowi” dodatkowo charakter. Ja bym go brał!