I oto jest! Kiedy tylko dotarła do mnie informacja, że w parku prasowym przez kilka dni będzie znajdować się BMW i8 stanąłem na głowie, sprzedałem nerkę - zrobiłem wszystko aby chociaż przez kilka dni pojeździć autem, które chciałbym kiedyś mieć. Tak BMW i8, zanim do niego wsiadłem podobało mi się tak, że dołączyło do mojej listy aut marzeń i po jazdach testowych nadal się na niej znajduje. Jesteście ciekawi dlaczego?
BMW i8 - dzieło sztuki użytkowej
BMW i8 już w momencie pierwszej prezentacji sprawiło, że pokochałem BMW. Tak też jestem zdziwiony - ale dzięki BMW i8 przekonałem się, że niemiecki producent może zaszaleć wprowadzając do sprzedaży samochód który stanie się obiektem pożądania - nie tylko mojego