Debiutowały mniej więcej w tym samym czasie: Civic dziesiątej generacji w 2017 r., a dwunasta generacja Corolli - w 2018 r. Honda doczekała się już następcy - w salonach japońskiej marki można już kupować 11. odsłonę modelu. Tymczasem Corollą XII wciąż można wyjechać z salonu. W Polsce robi tak wielu kierowców - kompaktowa Toyota jest najczęściej kupowanym nowym samochodem nad Wisłą i niezwykle poszukiwanym autem na rynku wtórnym. Civic tak popularny nie jest, choć cieszy się równie dobrą opinią, jeśli chodzi o bezawaryjność.
Oba auta można kupić za około 65 tys. zł, ale lepiej przygotować się na wydatek co najmniej 80 lub nawet 90 tys. zł, by móc celować w zadbane egzemplarze z polskiej dystrybucji, z niewielkim przebiegiem i pewną przeszłością. Gdy już zgromadzimy taką kwotę i zależy nam na aucie bezawaryjnym oraz tanim w utrzymaniu, lepiej przeglądać oferty sprzedaży Civika czy Corolli? O zdanie zapytaliśmy mechaników. Wróciliśmy też pamięcią do naszych redakcyjnych testów obu modeli (obecnie testujemy Toyotę Corollę na długim dystansie, o czym możecie przeczytać tu: Bardzo dokładnie sprawdziłem, ile paliwa zużywa hybrydowa Toyota Corolla). Na tej podstawie wystawiliśmy obu autom oceny, które wyłoniły zwycięzcę tego pojedynku.
Honda Civic X
- NA RYNKU: 2017-22
- SILNIKI: 1.0-2.0 120-320 KM
- CENY: OD 61 500 zł
To w końcu musiało się zdarzyć: Honda przeszła na turbo w bazowym benzyniaku i od razu zanotowała wpadkę. Żartów nie ma – w silniku 1.0 R3 źle zaprojektowane koło pasowe nacina pasek rozrządu, a jego drobiny dostają się do układu smarowania i stamtąd praktycznie do każdego ruchomego elementu silnika. Przypadki zatarcia czy utraty ciśnienia sprężania w cylindrach nie są odosobnione, a poza tym litrówka z turbo to silnik specjalnej troski, z którym nawet ASO sobie nie radziły. Wymieniano cewki zapłonowe, świece, rozrząd, a silnik nadal miewał kłopoty z rozruchem lub nierówno pracował.
Dlatego szukajcie Civica X z bardzo udanym benzyniakiem 1.5T. Takie auto ma znakomitą dynamikę i o ile miało wcześniej fachowy serwis, to pojeździ jeszcze długo i niezawodnie. Dużo miejsca w kabinie, trochę zbyt mocno schodzący dach (nie za wiele przestrzeni z tyłu nad głowami), spory bagażnik, świetne właściwości jezdne.
Honda Civic X - dane techniczne
Nadwozie liftback 5d: wym. 4518/1799/1434 mm, rozstaw osi 2697 mm, poj. bagażnika 478-1267 l; sedan: wym. 4648/1799/1416 mm, rozstaw osi 2698 mm, poj. bagażnika 519 l; również wersja coupé, oferowana np. w USA.
Silniki benzynowe, R3, 12V: 1.0/126-129 KM, R4, 16V: 1.5/182, 2.0/320 KM; turbodiesle, R4, 16V: 1.6/120 KM.
Honda Civic X - awaryjność
Karoseria
Niestety, już w młodych autach zdarzała się korozja drzwi. Miękki lakier, cienki i podatny na zarysowania. Przecierające się elementy wyposażenia wnętrza, hałasy z kokpitu, drzwi i podsufitki, nieszczelności oświetlenia zewnętrznego (para lub woda w lampach). Trzaski z okolic szyberdachu. Przypadki wymiany hałasującej podsufitki na gwarancji – bez rozwiązania problemu.
Elektryka
Problemy z fabrycznymi multimediami, głupiejące czujniki ciśnienia w oponach, niestabilne, losowe działanie sterownika automatycznej klimatyzacji, awarie wymiennika ciepła.
Napęd
Liczne poważne problemy litrowego silnika turbo – ryzyko zatarcia, w perspektywie remont jednostki, ASO bagatelizowały problem łuszczącego się paska rozrządu. W motorze 1.5 przypadki rozrzedzania oleju benzyną.
Zawieszenie
Solidne, bez uwag.
Używana Honda Civic X - opinia redakcji
Honda Civic ma opinię auta bezawaryjnego, choć szybko poddającego się korozji. Dziesiąta generacja japońskiego kompaktu zdaje się potwierdzać te opinie, choć kwestia bezawaryjności w niektórych przypadkach bywa sporna. Gdyby nie niefortunny debiut silnika 1.0 turbo i problemy z jakością (hałasujące wnętrze, głupiejąca klimatyzacja i inne), byłby to naprawdę godny polecenia auto (stąd też ocena 5- a nie 5+). Celujcie w krajowe egzemplarze z bardzo udanym silnikiem 1.5 turbo.
- Nasza ocena: 5-
Toyota Corolla XII
- NA RYNKU: od 2018 r.
- SILNIKI: BENZYNOWE: 1.2-1.6, HYBRYDY: 1.8-2.0
- CENY: OD 65 500 zł
Wraz z powrotem do nazwy „Corolla” w wersjach hatchback i kombi Toyota kontynuuje dobrą passę, przywróconą przez udanego Aurisa drugiej generacji. Na jego tle Corolla 12. generacji jest bardzo odważnie wystylizowanym samochodem, natomiast pod względem techniki napędowej mamy zarówno ewolucję (hybryda 1.8), jak i rewolucję (hybryda 2.0 z podwójnym wtryskiem paliwa: pośrednim i bezpośrednim).
Sytuacja rynkowa jest ciekawa, bowiem nie tylko mamy do dyspozycji znacznie więcej używanych aut hybrydowych niż w przypadku Aurisa II, lecz także naprawdę dużo pochodzi z polskiej sieci dilerskiej Toyoty. Ale uwaga: jak w rzadko którym modelu, w przypadku Corolli XII mamy do czynienia z ogromnym rozrzutem cenowym, a do tego w ogłoszeniach od czasu do czasu pojawiają się dziwnie okazyjne auta, którym przy wstępnej analizie absolutnie niczego nie brakuje. Przy takich ofertach wskazana jest szczególna ostrożność. Usterki? Nie ma ich wiele, jednak coś tam się w Corolli psuje.
Zmorą, znaną również z hybrydowego Yarisa, jest szybko i niespodziewanie rozładowujący się akumulator rozruchowy hybrydy. Do końca nie wiadomo, dlaczego tak się dzieje – elektrycy twierdzą, że jest po prostu niedowymiarowany, ale z drugiej strony zdarza się, że auto rozładowuje się zupełnie niespodziewanie po krótkim postoju. Warto wziąć to pod uwagę, wybierając wersję do jazdy na bardzo krótkich dystansach, na których 12-woltowa bateria nie ma czasu się naładować. Zdarza się, zupełnie nie po japońsku, że Corolla wita kierowcę kontrolką awarii silnika, która znika po odłączeniu i podłączeniu akumulatora.
Klienci długo musieli narzekać, zanim Toyota zdecydowała się na aktualizację multimediów do poziomu zbliżonego do konkurencji, a system zawieszał się lub długo uruchamiał. Elektryczny kompresor klimatyzacji potrafi zastrajkować, łożyska kół – hałasować, a na rantach blach podwozia zaskakująco wcześnie może zagościć korozja już w bardzo młodych egzemplarzach. Dużo? Może i tak, ale te usterki występują znacznie rzadziej niż u np. francuskiej czy niemieckiej konkurencji. Funkcjonalność? Sedan i kombi są pakowne, w tym drugim przeszkadza niski dach z tyłu.
Toyota Corolla XII - dane techniczne
Nadwozie hatch. 5d: wym. 4370/1790/1435 mm, poj. bagaż. 361 l (w hybr. 313 l); kombi: wym. 4653/1790/1435 mm, poj. bagaż. 598-1591 l (2.0 Dynamic Force – poj. bagaż. 581-1606 l); sedan: wym. 4630/1780/1435 mm, poj. bagażnika 471 l.
Silniki benzynowe, R3, 12V: 1.5/125 KM (tylko sedan), R4, 16V: 1.2 D-4T/116, 1.6/133 (tylko sedan), 1.8 hybr./122 i 140, 2.0 hybr./184 i 196 KM.
Toyota Corolla XII - awaryjność
Karoseria
Nietrwałe elementy chromowane (np. obramowania szyb – w niektórych egzemplarzach serwis wymieniał listwy na czarne). Ślady korozji.
Elektryka
Przypadki rozładowania akumulatora rozruchowego hybrydy (12 V), zarówno po dłuższym, jak i po krótkim postoju. Przestarzałe multimedia – zwisy.
Napęd
Przypadki zapalenia kontrolki „check engine”, awarie elektrycznego kompresora klimatyzacji w hybrydach, akcja serwisowa – pompa paliwa.
Zawieszenie
Przypadki hałasujących łożysk kół, przeciętna trwałość przekładni kierowniczej. Zużycie silentblocków przy niskim profilu opon.
Używana Toyota Corolla XII - opinia redakcji
Corolla to świetne auto nie tylko na taksówkę! Wersja kombi ma ogromny bagażnik, nie mniejszy niż w autach klasy średniej, i świetnie nadaje się dla rodziny.
Po modernizacji w 2022 r. podstawowa hybryda 1.8 ma już niezłą dynamikę (140 KM mocy systemowej), jednak takich aut w ogłoszeniach jest mało. Wysokie ceny są uzasadnione, bo Corolla XII to na tle wielu rywali solidne auto. Dzięki dwulitrowej hybrydzie Toyota wreszcie zaproponowała też dynamiczną wersję.
- Nasza ocena: 5+