Chevrolet Spark/Matiz (2004-10)

Polecana wersja: 1.0 R4/66 KM; cena: od 7000 zł

Druga generacja nie jest całkiem nowym autem, ale ma ciekawą stylistykę
Druga generacja nie jest całkiem nowym autem, ale ma ciekawą stylistykę

Bankructwo Daewoo spowodowało, że prawa do modeli przejął koncern GM, dzięki czemu niektóre auta nadal były rozwijane, ale występowały pod różnymi nazwami – pokazywany obok samochód kupicie jako Chevroleta Sparka, Chevroleta Matiza lub Daewoo Matiza (w zależności od tego, skąd przyjechał).

Kto jednak liczy na rzeczywiście niskie ceny, ten powinien zainteresować się Matizem 1. generacji – prezentowane auto wcale nie jest takie tanie. Można jednak powiedzieć, że nie bez powodu: model ten poprawnie jeździ i nie nęka awariami.

Korozja zaczyna dokuczać, ale tylko w najstarszych autach, inne usterki to drobiazgi (np. dotyczą instalacji elektrycznej), które można tanio i łatwo usunąć. Do tego zniknięcie z naszego rynku zarówno Daewoo, jak i Chevroleta sprawia, że dostępność oryginalnych części będzie słabnąć.

Karoseria ma niecałe 3,5 m długości, lepiej więc nie spodziewać się nadzwyczajnej ilości miejsca we wnętrzu (pojemność kufra: 170 l). Polecamy wybór większej jednostki 1.0 – jest sprawniejsza i mniej awaryjna od 0.8.

To nam się podoba:

Pięciodrzwiowa karoseria, przyzwoita trwałość (1.0), rozsądne spalanie (ok. 6 l/100 km).

To nam się nie podoba:

Często bardzo ubogie wyposażenie, ograniczony wybór aut, możliwa korozja (najstarsze egzemplarze).

Fiat Panda II (2003-12)

Polecane wersje: 1.1-1.2 R4/54-60 KM; cena od 6500 zł

Samochód pewnie się prowadzi, zaś pudełkowate nadwozie gwarantuje sporą przestrzeń
Samochód pewnie się prowadzi, zaś pudełkowate nadwozie gwarantuje sporą przestrzeń

Panda może okazać się dobrym wyborem: ma korzystny stosunek ceny do wieku i jest udaną konstrukcją. Oczywiście, tylko mało wymagające (lub bezdzietne) rodziny uznają to auto za wystarczające dla swych potrzeb, ale i tak – jak na pojazd o długości 3,5 m – wnętrze dobrze zagospodarowano, a kufer ma 206 l, czyli najwięcej w naszym zestawieniu.

Tylna kanapa bywa 2- lub 3-osobowa – ta druga jest o tyle ciekawa, że można ją przesuwać, a we wnętrzu i tak trudno zmieścić pięć osób. Niektórym może przeszkadzać nieco rozbudowana konsola centralna (brak miejsca na nogę), za to wysoko umieszczona dźwignia zmiany biegów jest wygodnym rozwiązaniem.

Silniki benzynowe to głównie jednostki 1.1 lub 1.2 – zbliżone konstrukcyjnie i pod względem osiągów, choć oczywiście nieco ciekawsza jest większa. Średnie spalanie nie porywa (ok. 7 l/100 km), ale prosta konstrukcja i tanie części oznaczają niskie koszty serwisu i napraw. Typowe problemy? Zużycie przedniego zawieszenia, hamulców i sprzęgła.

Estetyczna deska, ale po latach wychodzi niezbyt wysoka jakość tworzyw.
Auta z elektrycznym wspomaganiem mają też funkcję City.
Widoczna na zdjęciu kanapa tylna jest przesuwana. 
Kolorowa tapicerka to dość częsty dodatek.
Estetyczna deska, ale po latach wychodzi niezbyt wysoka jakość tworzyw. Auta z elektrycznym wspomaganiem mają też funkcję City. Widoczna na zdjęciu kanapa tylna jest przesuwana. Kolorowa tapicerka to dość częsty dodatek.

To nam się podoba:

Bogaty wybór egzemplarzy, funkcjonalne 5-drzwiowe nadwozie, dobra dostępność części zamiennych.

To nam się nie podoba:

Sporo wyeksploatowanych samochodów z pofirmową historią, ubogie wyposażenie wielu egzemplarzy.

Toyota Aygo I (2005-14)

Polecana wersja: 1.0 R3/68 KM; cena od 9900 zł

Toyota, podobnie jak Citroën i Peugeot,  powstaje w Czechach, w specjalnie zbudowanej fabryce
Toyota, podobnie jak Citroën i Peugeot, powstaje w Czechach, w specjalnie zbudowanej fabryce

Operacja była mało typowa, ale się powiodła: pacjent przeżył i ma się doskonale! W 2005 r. ruszyła sprzedaż trojaczków: Citroëna C1, Peugeota 107 i Toyoty Aygo.

Prezentujemy najpopularniejszą u nas Toyotę Aygo, ale tak naprawdę marka nie ma większego znaczenia, jako że pod względem technicznym auta są identyczne, a różnią się jedynie stylistyką. Rozbity przez Euro NCAP Citroën C1 uzyskał 4 gwiazdki – najlepiej z pokazywanych tu aut.

Obok diesla wszystkie samochody mają taki sam (bez możliwości wyboru) litrowy, trzycylindrowy silnik japońskiego pochodzenia. Jednostka okazuje się żwawa i oszczędna, choć kultura pracy nie jest nadzwyczajna, ale za to odpowiada także słabe wyciszenie kabiny.

Ogólnie widać, że projektanci postawili na prostotę – w kokpicie nie brakuje metalowych powierzchni, a wyposażenie nie jest zbyt bogate (choć np. dwie na trzy Toyoty wystawione do sprzedaży mają klimatyzację). Trwałość okazuje się bardzo dobra – w przypadku benzyniaka nie ma się czego bać.

Dość szybko może zużyć się sprzęgło, ale cały zestaw kosztuje mniej więcej 400 zł (zamiennik). Poza tym zawodzą drobiazgi (np. zamki drzwi).

Nowoczesna stylistyka, dobra ergonomia, ale bez szaleństw z jakością.
Dwuosobowa kanapa, mało miejsca – z przodu 
mniej niż w Pandzie
Nowoczesna stylistyka, dobra ergonomia, ale bez szaleństw z jakością. Dwuosobowa kanapa, mało miejsca – z przodu mniej niż w Pandzie

To nam się podoba:

Możliwość wyboru nadwozia (3d/5d), oszczędny silnik 1.0 (5-7 l/100 km), niskie koszty obsługi.

To nam się nie podoba:

Proste wykończenie i wyposażenie, przeciętny dźwięk silnika (3-cylindrowy), dość drogi zakup.

Kia Picanto I (2004-11)

Polecane wersje: 1.0-1.1 R4/62-65 KM; cena od 7300 zł

Typowe auto miejskie. Pod maską 4-cylindrowe benzyniaki lub diesel R3
Typowe auto miejskie. Pod maską 4-cylindrowe benzyniaki lub diesel R3

Dziesięć lat temu reputacja Kii nie była tak dobra, jak obecnie, tym samym Picanto nie cieszyło się szczególnym uznaniem. Nie oznacza to jednak, że nie ma zalet – mierzącą 3,5 m karoserię dobrze rozplanowano, choć oczywiście nie można liczyć na cuda (bagażnik ma 157 l).

Tylna kanapa (dzielona) może być 2- lub 3-osobowa, nie brakuje też vanów bez kanapy. Ciekawym elementem rozweselającym wnętrze jest dwukolorowa tapicerka. Podstawowe wersje miały jedną poduszkę i były bez wspomagania kierownicy.

Benzyniaki są zbliżone, w trasie lepiej sprawdzi się 1.1. Kłopoty dotyczą m.in. pękających pierścieni ABS-u i koła napędu rozrządu na wale korbowym, które może się poluzować.

To nam się podoba:

Pięciodrzwiowe nadwozie, proste, dość oszczędne silniki, dobra zwrotność, nie najgorsza jakość.

To nam się nie podoba:

Przeciętne wyposażenie, sporo wyeksploatowanych egzemplarzy, nieco gorsza dostępność części.

Naszym zdaniem

Prezentowane auta gwarantują niskie koszty.

Eksploatacja któregokolwiek z opisanych tu maluchów nie wiąże się z dużym ryzykiem drogiej usterki, ale też nie można liczyć na frajdę z jazdy.