Zimą, walcząc ze śliską nawierzchnią, zastanawiamy się, czy nie warto rozejrzeć się za autem z napędem 4x4. Okazuje się, że w każdym przedziale cenowym można znaleźć ciekawe propozycje. A co polecimy za 10 tys. zł?
Myśląc o aucie 4x4, zazwyczaj przed oczami mamy wysokiego SUV-a. Nie wszyscy jednak lubią rzucać się w oczy, auta tego rodzaju nieco gorzej się też prowadzi. Poza tym nie każdy potrzebuje wyższego prześwitu. Czy z kwotą 10 tys. zł można znaleźć ciekawe propozycje wśród typowych osobówek?
Naszym zdaniem – zdecydowanie tak! Dobrze jednak wiedzieć o pewnych ograniczeniach. Eksploatacja auta z napędem 4x4 jest nieco bardziej kosztowna (dochodzą dodatkowe przekładnie i sprzęgła, które mogą się popsuć lub trzeba w nich wymieniać olej), nieznacznie gorsze są osiągi i rośnie spalanie. Nawet w popularnych modelach może pojawić się problem z częściami – inne są: układ wydechowy, łożyska kół czy całe zawieszenia. Z drugiej strony auto ma lepszą trakcję i stabilniej się je prowadzi.
Napęd 4x4 to nieco wyższe koszty zakupu i eksploatacji, ale też większe bezpieczeństwo – głównie zimą
Które modele 4x4 polecimy za 10 tys. zł? W klasie lekkiej bryluje Suzuki z Ignisem. Warto też spojrzeć na Fiaty Pandy II. Wśród kompaktów rządzi Grupa VW: Golfy (III i IV), Seaty Leony, Skody Octavie – naprawdę duży wybór, bardzo podobne rozwiązania. Do segmentu kompaktów zaliczymy też Subaru Imprezę z silnikami typu bokser. Klasę średnią reprezentuje Audi A4, ale tu o zadbane auto 4x4 będzie już trudniej.
Naszym zdaniem - warte zainteresowania!
Jazda samochodem z napędem 4x4 zimą jest o wiele bezpieczniejsza i przyjemniejsza. Nawet kwota 10 tys. zł pozwala wybrać ciekawe auta osobowe z różnych klas, wyposażone w napęd 4x4, ale raczej nie powinniście liczyć na to, że uda wam się kupić nowoczesny samochód.