Na rynek wjechała 4. generacja Forda Mondeo. Być może skłoni to część klientów do pożegnania się z dotychczasowym autem, ale nawet bez tego znalezienie ciekawego egzemplarza nie powinno być trudne – Mondeo III (przez niektórych oznaczana jako Mk IV) nieźle sprzedawało się w polskich salonach, dużo aut trafiło do nas z zagranicy. W ogłoszeniach można znaleźć blisko 2 tys. ofert w cenie od ok. 20 do ponad 100 tys. zł. Wybór jest więc ogromny!
Paleta silników Forda Mondeo obejmuje blisko 20 jednostek – w tym imponującym zbiorze każdy rzeczywiście znajdzie coś dla siebie. Największą popularnością cieszą się diesle 2.0 TDCi. To dobry wybór – ponieważ waga auta jest dość duża (z ładunkiem: nawet blisko 2,3 t), mniejsze wersje (1.6 lub 1.8 TDCi) niekiedy się męczą. Średnie spalanie 140-konnej odmiany to 6,7 l/100 km. Owszem, są oszczędniejsze auta, ale ta wartość i tak nie rozczarowuje.
Realny czas potrzebny na osiągnięcie 100 km/h to 10,3 s, co również okazuje się niezłym wynikiem. Zadowalająca jest też kultura pracy. A wady? Główny zarzut to trochę za niska moc w dolnym zakresie obrotów – ruszanie wymaga zdecydowanego nacisku na pedał gazu.
Warianty 2.2 są rzadkością w ogłoszeniach. Ich dynamika nie poprawia się aż tak mocno, za to średnie spalanie rośnie do 7,5 l/100 km.
Ford na dobre rozprawił się z problemem korozji, czego Mondeo III jest dobrym przykładem. Nieźle wypadają też diesle 2.0
Co ważne, większość wersji korzysta z 6-biegowych przekładni, bez kłopotów znajdziecie też egzemplarze z „automatami” (również dwusprzęgłowymi).
Warto wspomnieć o ciekawej wersji bazującej na 115-konnej jednostce 2.0 TDCi – to ECOnetic z zestawem rozwiązań zmniejszających spalanie (według producenta spadło z 5,9 l do 5,2 l/100 km).
Podstawowe wolnossące benzyniaki (1.6, 2.0) mają prostą konstrukcję. Nie należy spodziewać się po nich ani dobrej dynamiki (szczególnie 1.6), ani oszczędności. Większy z nich był również dostępny w wersji na biopaliwa (Flexifuel), ale rzadko występuje w ogłoszeniach. Pod względem spalania silniki te nie wypadają jednak tak źle, jak największe: 2.3, łączona z przekładnią automatyczną, oraz 2.5 z doładowaniem (R5, z rodziny Volvo).
W obu przypadkach spalanie w mieście bez kłopotu przekracza 15 l/100 km, choć trzeba przyznać, że silniki mają ciekawy charakter. Wersja 2.3 dodaje Mondeo luksusu, zaś 2.5 – sportowego ducha. Oba motory są jednak rzadko spotykane.
Ciekawiej prezentuje się paleta benzyniaków po liftingu. 1.6 został lekko zmodyfikowany, zaś najmocniejsze warianty zastąpiono doładowanymi EcoBoostami 1.6 i 2.0. Nowe motory również nie cieszyły się szczególną popularnością (w salonach były drogie), ale w udany sposób łączą dobre osiągi z rozsądnym spalaniem.
Jak prezentuje się nadwozie? Ładnie wygląda (bez ekstrawagancji, za to estetycznie), do tego ma liczne zalety użytkowe. Podstawowa sprawa to duża ilość miejsca.
Szerokość kokpitu, swoboda na fotelach, przestrzeń na nogi z tyłu – w tych kategoriach auto jest naprawdę mocne. Minus to nieco ograniczona przestrzeń na wysokości głów pasażerów siedzących z tyłu w sedanie – nie można powiedzieć, że jest ciasno, ale wysokie osoby będą czuły dyskomfort.
Na pochwałę zasługują wygodne fotele oraz kanapa. Niektórzy kierowcy podkreślają, że boczne wyprofilowanie jest nawet zbyt duże, przez co cierpią obrzeża pleców – przed zakupem lepiej się przymierzyć do foteli. Na tle konkurentów jedynie przeciętnie wypada wygłuszenie.
Obsługa nowoczesnych aut klasy średniej może okazać się dość droga. Mondeo nie jest tu wyjątkiem
Różnie też jest oceniana tablica rozdzielcza – materiały raczej spełnią oczekiwania, ale wskaźniki (np. obrotomierz) są trochę przekombinowane.
Pod względem użytkowym najlepiej sprawdza się bardzo popularne kombi, nieźle wypada również odmiana 5-drzwiowa. Sedan nie będzie dobrym wyborem dla rodziny – ma wąski otwór załadunkowy i ciasną lukę pomiędzy bagażnikiem a wnętrzem.
Właściwie jedyny minus Forda Mondeo III to sposób składania kanapy: najpierw trzeba podnieść siedzisko, następnie położyć oparcie. Efektem tego (poza zbędnymi ruchami) jest ograniczona długość przedziału ładunkowego. W kombi maksymalnie ma on 1,77 m, podczas gdy np. w Lagunie III – 1,95 m.
Wyposażenie Mondeo w dużym stopniu zależy od wybranego wariantu – zdarzają się auta z klimatyzacją sterowaną manualnie, ze stalowymi felgami, tylnymi szybami na korbkę.
Nie brak jednak egzemplarzy, w których znalazły się: elegancka tapicerka z alcantary, fabryczna nawigacja, reflektory z doświetlaniem zakrętów, biksenony, aktywny tempomat i wiele innych. Szczególnie dużo systemów wspomagających kierowcę wprowadzono w ramach liftingu w 2010 r.
Znakiem rozpoznawczym Forda jest dobrze dopracowane zawieszenie. Dotyczy to także Mondeo, choć zwolennicy komfortu powinni zwrócić uwagę na profil opon (podstawowe mają 16 cali średnicy, ale w opcji oferowano nawet „dziewiętnastki”) oraz wyposażenie – do większości wersji można było dokupić pakiet sportowy, który seryjnie montowano w Titanium S.
Najlepsze rozwiązanie to podwozie z regulowaną charakterystyką (IVDC), pozwalającą wybrać tryb pracy: Comfort, Normal lub Sport. Dużym atutem jest ponadto precyzja działania układu kierowniczego.
Mondeo nie ustrzegło się jednak kłopotów. Karoseria nie ma problemów z korozją, ale jej ślady pojawiają się na niektórych elementach – potrafi np. zablokować linkę od maski (patrz ramka na s. 49). Rdzę spotyka się też na śrubach do regulacji zawieszenia tylnego (nieruszane przez kilka lat mogą wymagać cięcia).
Ogólnie jednak zabezpieczenie przed korozją jest zadowalające. W nadwoziu warto zwrócić uwagę na tapicerkę pod nogami pasażera – tam może się gromadzić woda. Powód? Odgięta osłona termiczna w podwoziu (blokuje wypływ wody z klimatyzacji) lub w spadającym wężyku odprowadzającym wodę (serwisy mają instrukcję wklejenia).
W podwoziu najwięcej kłopotów wiąże się z tulejami tylnych wahaczy, drążkami kierowniczymi i biciem hamulców. Inne problemy (znacznie mniej dokuczliwe) to zużyty mały wahacz prowadzący z tyłu oraz łożyska kolumn resorujących (auta z początku produkcji) powodujące, że kierownica szarpała i obracała się skokowo. Drobne usterki to zakleszczona automatyczna żaluzja przed chłodnicą (w okresie zimowym).
Benzyniaki, jeśli pominąć konieczność czyszczenia przepustnicy w 2.0 (objawy to słabe odpalanie na zimnym silniku), są w zasadzie bezproblemowe. W przypadku diesli 1.8 trzeba liczyć się ze zużyciem koła dwumasowego. Dobrze wypada za to dwulitrówka.
Koła dwumasowe, wtryskiwacze czy turbina nie sprawiają w tym przypadku kłopotów. Czasem uszkodzi się przepustnica (zostaje w pozycji otwartej, objawy to gaśnięcie po uruchomieniu) i wtedy trzeba ją wymienić (w ASO: 1800 zł). Paląca się kontrolka silnika może oznaczać problem z wiązką elektryczną w okolicy nadkola. Większość aut miała filtr DPF. Przewody od czujników wystają pod podwoziem i można je uszkodzić, np. gdy wyjeżdża się z garażu. W autach jeżdżących głównie w mieście czasem trzeba w serwisie wypalić filtr.
Dane techniczne | 1.6 TDCi | 1.8 TDCi | 1.8 TDCi | 2.0 TDCi | 2.0 TDCi | 2.0 TDCi | 2.0 TDCi | 2.0 TDCi | 2.2 TDCi | 2.2 TDCi |
Lata | 2010-14 | 2007-10 | 2007-10 | 2007-11 | 2007-08 | 2007-10 | 2010-14 | 2010-14 | 2008-08 | 2010-14 |
Silnik – typ, liczba zaworów | t.diesel R4/8 | t.diesel R4/8 | t.diesel R4/8 | t.diesel R4/16 | t.diesel R4/16 | t.diesel R4/16 | t.diesel R4/16 | t.diesel R4/16 | t.diesel R4/16 | t.diesel R4/16 |
Rodzaj napędu rozrządu | pasek | pasek | pasek | pasek | pasek | pasek | pasek | pasek | pasek | pasek |
Układ rozrządu | OHC | OHC | OHC | DOHC | DOHC | DOHC | DOHC | DOHC | DOHC | DOHC |
Pojemność skokowa (cm3) | 1560 | 1753 | 1753 | 1997 | 1997 | 1997 | 1997 | 1997 | 2179 | 2179 |
Moc maks. (KM) przy obr./min | 115/3600 | 100/3850 | 125/3700 | 115/4000 | 130/4000 | 140/4000 | 140/3750 | 163/3750 | 175/3500 | 200/3500 |
Maks. mom. (Nm) przy obr./min | 270/1750-2500 | 280/1800 | 320/1800 | 300/1750-2300 | 320/1750-2250 | 320/1750-2250 | 320/1750-2750 | 340/2000-3250 | 420/1750-2750 | 420/1750-3000 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 190 | 185 | 200 | 192 | 202 | 210 | 210 | 220 | 223 | 230 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 11,9 | 12,3 | 10,5 | 11,2 | 10,2 | 9,5 | 9,5 | 8,9 | 8,7 | 8,1 |
Spalanie (wg EU; l/100 km) | 5,0/3,9/4,3 | 7,4/4,7/5,7 | bd./bd./5,8 | 7,6/4,9/5,9 | 7,6/4,9/5,9 | 7,6/4,9/5,9 | 6,4/4,6/5,3 | 6,4/4,6/5,3 | 8,4/4,9/6,2 | 7,8/5,0/6,0 |
Orientacyjne ceny używanych Mondeo w wersji 5d z podstawowym wyposażeniem wg Eurotaxu i analizy rynkowej (zł) | ||||||||||
2007 | – | 19 900 | 20 000 | 21 900 | 22 900 | 24 500 | – | – | – | – |
2008 | – | 22 200 | 22 300 | 24 100 | 24 400 | 25 500 | – | – | 31 600 | – |
2009 | – | 25 400 | 25 600 | 28 300 | – | 30 300 | – | – | 38 900 | – |
2010 (lifting) | 35 900 | 30 600 | 31 500 | 33 200 | – | 35 500 | 38 400 | 41 700 | 42 800 | 46 700 |
2011 | 40 500 | – | – | 40 500 | – | – | 43 300 | 47 000 | – | 52 600 |
2012 | 50 900 | – | – | – | – | – | 54 500 | 59 100 | – | 66 200 |
Dane techniczne | 1.6 | 1.6 | 1.6 | 1.6 EB | 2.0 | 2.0 EB | 2.0 EB | 2.3 | 2.5 |
Lata | 2007-10 | 2010-14 | 2007-10 | 2010-14 | 2007-14 | 2010-14 | 2010-14 | 2007-10 | 2007-10 |
Silnik – typ, liczba zaworów | benz. R4/16 | benz. R4/16 | benz. R4/16 | t.benz. R4/16 | benz. R4/16 | t.benz. R4/16 | t.benz. R4/16 | benz. R4/16 | t.benz. R5/20 |
Rodzaj napędu rozrządu | pasek | pasek | pasek | pasek | łańcuch | łańcuch | łańcuch | łańcuch | pasek |
Układ rozrządu | DOHC | DOHC | DOHC | DOHC | DOHC | DOHC | DOHC | DOHC | DOHC |
Pojemność skokowa (cm3) | 1596 | 1596 | 1596 | 1596 | 1999 | 1999 | 1999 | 2261 | 2521 |
Moc maks. (KM) przy obr./min | 110/6300 | 120/6300 | 125/6300 | 160/6300 | 145/6000 | 203/6000 | 240/6000 | 160/6500 | 220/5000 |
Maks. mom. (Nm) przy obr./min | 160/4100 | 160/4100 | 160/4100 | 240/1600-4000 | 185/4500 | 300/1750-4500 | 340/1900-3500 | 208/4200 | 320/1500-4800 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 190 | 195 | 195 | 215 | 210 | 232 | 246 | 207 | 245 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 12,7 | 12,3 | 12,3 | 9,3 | 9,9 | 7,9 | 7,5 | 10,5 | 7,5 |
Spalanie (wg EU; l/100 km) | 10,0/5,6/7,2 | 9,2/5,4/6,8 | 10,3/5,7/7,4 | 8,2/5,4/6,4 | 11,2/6,0/7,9 | 10,7/6,0/7,7 | 10,9/6,0/7,7 | 13,8/6,7/9,3 | 13,6/6,8/9,3 |
Orientacyjne ceny używanych Mondeo w wersji 5d z podstawowym wyposażeniem wg Eurotaxu i analizy rynkowej (zł) | |||||||||
2007 | 22 300 | – | 22 800 | – | 23 800 | – | – | 26 800 | 29 100 |
2008 | 24 700 | – | 25 200 | – | 27 500 | – | – | 31 000 | 33 900 |
2009 | 28 300 | – | 28 900 | – | 31 200 | – | – | 37 300 | 40 700 |
2010 (lifting) | 33 600 | 36 500 | 34 400 | 41 900 | 36 100 | 49 300 | 55 300 | 43 400 | 47 500 |
2011 | – | 41 200 | – | 47 300 | 42 900 | 55 700 | 62 500 | – | – |
2012 | – | 45 000 | – | 51 700 | 46 900 | 57 300 | 64 200 | – | – |
Ford Mondeo - Nasza ocena
Ciekawa oferta, ale nie liczcie na niskie koszty.
Pod względem walorów użytkowych Mondeo wiele nie zarzucimy – ma naprawdę dobre nadwozie, zaś paleta dostępnych wersji pozwala wybrać pasującą do oczekiwań. Jakość samochodu? Nie jest zła, ale usterki nie są mu obce!
Ford Mondeo - To nam się podoba:
Bardzo obszerne, wygodne nadwozie, szeroka paleta dostępnych wersji, dobre prowadzenie, trwałe diesle 2.0 TDCi.
Ford Mondeo - To nam się nie podoba:
Mondeo nie jest wolne od awarii, usunięcie niektórych może być zaskakująco drogie, dużo wyeksploatowanych aut.
Materiały eksploatacyjne | Benzynowe* | Diesle* |
Olej silnikowy | 4,3 l, 5W-30 | 5,5 l, 5W-30** |
Olej w skrzyni manualnej | 1,9 l, 75W Synth. | 1,8 l, 75W Synth. |
Układ chłodzenia | 6,2 l (na bazie glikolu) | 8,1 l (na bazie glikolu) |
Płyn hamulcowy | ok. 0,8 l, Super DOT4 | ok. 0,8 l, Super DOT4 |
Napęd rozrządu | łańcuch | pasek |
Interwały międzyprzeglądowe | ||
Olej silnikowy | co 20 tys. km lub co rok | co 20 tys. km lub co rok |
Filtr przeciwpyłkowy | co 20 tys. km lub co rok | co 20 tys. km lub co rok |
Filtr powietrza | co 60 tys. km lub co 3 lata | co 60 tys. km lub co 3 lata |
Płyn hamulcowy | co 2 lata | co 2 lata |
Napęd rozrządu | bez okresowej wymiany | co 200 tys. km lub co 10 lat*** |
*dane dla wersji 2.0 – benzynowej i diesla; **olej przeznaczony do diesli z filtrami cząstek stałych; ***w dieslach z automatyczną skrzynią z początku produkcji (do czerwca 2008 r.) wymiana paska rozrządu co 100 tys. km lub 5 lat.
Ceny zamienników (zł)* | benzynowe** | diesle** |
Filtr oleju/powietrza | od 30/38 | od 30/38 |
Klocki/tarcze hamulcowe | od 220/450 | od 220/450 |
Amortyzatory przednie/tylne (szt.) | od 480/360 | od 480/360 |
Sprzęgło (kpl. bez koła dwumasowego) | od 1280 | od 1530 |
Reflektor/błotnik | od 410/130 | od 410/130 |
*zamienniki o przyzwoitej jakości (auta sprzed liftingu); **dane dla wersji 2.0 – benzynowej i diesla.
Lata produkcji 2007-14
Wersje silnikowe 1.6-2.5
Cena od 20 000 zł
Pod względem właściwości jezdnych Forda Mondeo ocenia się bardzo pozytywnie. W opcji oferowano możliwość sterowania podwoziem.
Mondeo I zadebiutowało w 1993 r. Opisywane auto to 3. generacja modelu.
Marzec 2007
Samochód pokazano na salonie w Genewie, do sprzedaży trafił w czerwcu. Dostępne były pełna paleta nadwozi i silniki: 1.6, 2.0, 2.3, 2.5T, 1.8 TDCi i 2.0 TDCi.
Sierpień 2010
Lifting: odświeżenie wyglądu zewnętrznego i kokpitu, debiut silników EcoBoost i diesla 1.6 TDCi (pozostałe unowocześniono) oraz systemów wspomagania kierowcy.
Trzy wersje nadwoziowe, wszystkie bardzo obszerne
Mondeo III przez cały okres produkcji występowało w trzech rodzajach nadwozia – wszystkie o podobnych gabarytach, z takim samym rozstawem osi. Przewidziano zbliżoną paletę wersji silnikowych i wyposażeniowych.
Sedan:
Wymiary (dł./szer./wys.) 4844/1886/1500 mm, rozstaw osi 2850 mm, poj. bagażnika 550 l
Kombi:
Wymiary (dł./szer./wys.) 4830/1886/1548 mm, rozstaw osi 2850 mm, poj. bagażnika 554-1745 l
5d:
Wymiary (dł./szer./wys.) 4778/1886/1500 mm, rozstaw osi 2850 mm, poj. bagażnika 540-1460 l
Niezłe materiały wykończeniowe, ale po latach użytkowania pojawiają się skrzypienia. Niektórzy narzekają na zbyt mocne podparcie boczne foteli. Na tylnej kanapie na nogi pasażerów czeka naprawdę dużo miejsca.
Sedan:
Zawiasy nie wnikają do wnętrza, kanapa jest składana, ale mało wygodny otwór załadunkowy.
5d:
Rozsądna opcja dla tych, którzy nie lubią kombi, a chcą mieć auto z funkcjonalną karoserią.
Kombi:
Niemal wzorowa przestrzeń bagażowa. Jedyny minus to system składania tylnej kanapy.
Pomimo wysokiej masy własnej Mondeo zachowało dużą ładowność, pozwalającą na zabranie naprawdę sporego bagażu.
Mondeo to jeden z najbardziej lubianych przez zarządców flot modeli klasy średniej. Zdecydowana większość aut kupionych przez firmy była wyposażona w diesla 2.0 TDCi. Na takie wersje trzeba uważać, jako że nie brakuje egzemplarzy z początków produkcji, które na licznikach mają powyżej 300 tys. km. Z jednej strony to dobra rekomendacja dla auta, z drugiej – ryzyko trafienia na taki pojazd, tyle że „cudownie odmłodzony” przez handlarzy. Samochody pofirmowe nie są tańsze od aut używanych przez osoby prywatne – wszystko zależy od stanu.
Mondeo nie jest zbyt awaryjnym samochodem, ale pierwsze typowe usterki wychodzą na jaw zazwyczaj już przed pokonaniem 50 tys. km. Co prawda, nawet drobne naprawy zawieszenia czy hamulców są dość drogie, ale za to na razie nie trzeba obawiać się rzeczywiście kosztownych usterek.
1. Drążek układu kierowniczego to znana bolączka podwozia – czasem wytrzymuje tylko 40-60 tys. km. Początkowo procedura wymiany przewidywała… demontaż przekładni kierowniczej, obecnie jednak ASO mają specjalne narzędzie do unieruchomienia listwy przekładni. Oryginalny drążek kosztuje 215 zł (zamienniki: od 55 zł).
2. Problemy z otwarciem maski dają o sobie znać szczególnie zimą, gdy korozja w pancerzu połączy się z wilgocią na mrozie. Smarowanie nie pomaga, linkę trzeba wymienić. Lepiej się z nią nie szarpać na stacji benzynowej, bo często maskę da się jednak otworzyć, tyle że potem pojawia się kłopot z zamknięciem.
3. Łożyska przednich kół, połączone z piastami, nie zużywają się, ale nawet minimalne bicie piasty przeradza się w odczuwalne wibracje na kierownicy. Czasem bicie wywołują tylko tarcze (teoretycznie dopuszczalne 0,1 mm to za dużo; problemy pojawiają się już przy 0,03-0,04 mm bicia bocznego tarczy), czasem – wspomniane piasty w kołach. Drugi przypadek jest o tyle niemiły, że dwie piasty, nowe tarcze i klocki oraz robocizna pochłoną minimum 2000 zł (z zamiennikami; z oryginałami – nawet 3500 zł!).
Nietrwałe tuleje tylnych wahaczy wzdłużnych (po lewej) to prawdziwa udręka właścicieli Mondeo. Jeszcze do niedawna trzeba było wymieniać całe wahacze, obecnie dostępne są już same tuleje. Co ciekawe, oryginał (za 106 zł) jest znacznie tańszy od zamiennika jednej z najlepszych firm – Lemförder wymaga wydania nawet 170 zł. Może to być jednak dobra inwestycja, bo warsztaty potrafią skasować za wymianę aż 180 zł za każdą stronę, a trzeba jeszcze ustawić geometrię całego zawieszenia (200 zł).
Kolejna niezbyt solidna część to mały wahacz tylnego zawieszenia.
Jest jeszcze jeden problem – praktycznie po każdej operacji trzeba ustawić geometrię zawieszenia a na przeszkodzie stoją zardzewiałe śruby wahaczy, które czasem trzeba ciąć.
W momencie debiutu Mondeo nie miało zbyt wielu nowinek technicznych: komplet poduszek (z kolanową kierowcy), rozbudowane niezależne zawieszenie kół z tylnym wahaczem prowadzącym Control Blade i amortyzatorami z elektroniczną regulacją (opcja) oraz silniki Diesla z wtryskiem common rail. Auto zasłużyło na 5 gwiazdek NCAP.
Więcej ciekawostek pojawiło się podczas liftingu – motory benzynowe EcoBoost mają doładowanie i wtrysk bezpośredni, zadebiutowały: automatyczne przekładnie dwusprzęgłowe PowerShift, systemy sygnalizujące zjechanie z pasa, automatycznie zmieniające się światła drogowe na mijania oraz systemy ostrzegające kierowcę Driver Alert.
Wyczerpującej próbie poddaliśmy wersję kombi sprzed liftingu, wyposażoną w turbodiesla 2.0 o mocy 140 KM. Pierwsze wrażenia były znakomite – auto świetnie nadaje się na dalekie podróże, jest wygodne i pojemne. Przyszły też jednak kłopoty. Podczas deszczu i w wilgotne dni silnik czasem nie reagował na wciśnięcie pedału gazu, a – co gorsza – mechanicy nie poradzili sobie z lokalizacją usterki. Wcześniej wymieniliśmy tylne zaciski hamulcowe, zaś instalacja elektryczna wariowała, co doprowadzało do rozładowywania akumulatora, nieprawidłowego działania nawigacji oraz radia i powodowało poranne problemy z rozruchem – winna okazała się wiązka elektryczna. Ogólnie jednak po teście auto było w niezłym stanie, a rozbiórka potwierdziła zadowalającą kondycję silnika. Skrzynia przetrwała maraton w idealnym stanie, ale nie zabrakło również wadliwych części.
Mondeo najlepiej sprawdzi się podczas podróży – nawet na długich trasach.