Na rynku dostępne są Mazdy 323F z silnikami benzynowymi i dieslami. Podstawowym motorem jest jednostka 1,4 o mocy 73 KM (po liftingu wzmocniona do 75 KM), która nadaje się do spokojnej jazdy. Szczególnie w trasie, przy komplecie pasażerów i włączonej klimatyzacji brakuje nieco koni mechanicznych. Bardziej godnym polecenia jest silnik 1,5 o mocy 88 KM (po liftingu zastąpił go większy 1,6 o mocy 98 KM), który uwolni nas od konieczności ciągłego sięgania do lewarka zmiany biegów i zapewni bardzo przyzwoite osiągi. Żądni mocniejszych wrażeń mogą skusić się na wersję 1,8, która dysponuje mocą 114 KM (po liftingu silnik zastąpiono 2-litrową jednostką o mocy 131 KM). Spalanie benzyniaków jest dość duże, bo też lubią one wysokie obroty, i oscyluje średnio wokół 7-8 litrów, ale nietrudno uzyskać wyższy wynik. Dlatego też wielu kierowców decyduje się na zamontowanie instalacji LPG, ale to należy zlecić sprawdzonej firmie, bowiem te jednostki napędowe często sprawiają problemy po zamontowaniu autogazu.
Jeśli chodzi o silniki wysokoprężne, to w ofercie znajduje się jeden 2-litrowy turbodiesel o mocy 90 KM (były też wersje 71 KM bez turbo), który po liftingu dysponował 101 KM mocy. Jego spalanie to średnio ok. 6 l/100 km.
Trwałość benzynowych jednostek napędowych jest bardzo wysoka, choć do sprawnej jazdy konieczne jest utrzymywanie wysokich obrotów. Przy regularnych przeglądach i wymianie poszczególnych płynów i elementów eksploatacyjnych są one całkowicie bezproblemowe. Nieco gorzej jest z dieslami, szczególnie tymi sprzed liftingu, przy zakupie których warto zasięgnąć opinii fachowca, żeby nie narazić się na wysokie koszty ewentualnego remontu.
Zawieszenie
Zawieszenie Mazdy 323F oparte jest z przodu na kolumnach MacPhersona, a z tyłu mamy do czynienia z zaawansowaną konstrukcją wielowahaczową (trzy wahacze na każde koło - jeden wzdłużny i dwa poprzeczne). Takie rozwiązanie, w połączeniu z dużym rozstawem osi, zapewnia spory margines bezpieczeństwa przy szybko pokonywanych łukach nawet z kompletem pasażerów i bagażem oraz wysoki komfort podróżowania, pomimo dość sztywnej charakterystyki. Ogólnie zawieszenie jest trwałe, choć dziurawe polskie drogi powodują przedwczesne wybicie łączników stabilizatorów czy sworzni wahaczy.
Mazda 323F nie jest jednak całkowicie pozbawiona wad, do których należy m.in. dość wysoka podatność na korozję. Szczególnie dotknięte tym problemem są tylne błotniki i dolna część drzwi. Niska jest trwałość łączników stabilizatorów, jednak ich wymiana to niski koszt. Nieco kłopotliwe jest także manewrowanie na ciasnym parkingu, ponieważ duży rozstaw osi negatywnie wpływa na promień skrętu i zwrotność, przez co często nie udaje się za pierwszym razem wjechać przodem w prostopadłą lukę.
Eksploatacja
Jeśli chodzi o koszty eksploatacji, z tym bywa różnie, bo raz jest zaskakująco tanio, a innym razem bardzo drogo. Nie działa tu jednak reguła, że każde japońskie auto jest drogie w utrzymaniu, ponieważ w większości przypadków za części i ich wymianę zapłacimy tyle, ile w bardziej popularnych modelach. Kluczem do sukcesu jest szukanie u różnych źródeł. Przykładowo, siłowniki klapy bagażnika w kilku sklepach z częściami kosztują nawet 160-200 złotych za sztukę, natomiast poprzez serwisy aukcyjne można znaleźć komplet za 140 złotych.
Opinie
Japoński model jest godnym polecenia używanym kompaktem. Jego niezawodność jest wręcz legendarna i potwierdzana zarówno przez użytkowników, jak i mechaników. W rankingach bezawaryjności ADAC, TUV i DEKRA Mazda 323F zajmuje najwyższe pozycje w swojej klasie wiekowej, a przy regularnych przeglądach będzie pewnym towarzyszem podróży.
Zadbane i dobrze wyposażone egzemplarze z pierwszych lat produkcji można kupić już za 10 tys. złotych. W zamian dostajemy komfortowe rodzinne auto, które atrakcyjnie wygląda, świetnie się prowadzi i będzie nam służyło jeszcze długie lata, zgodnie z popularnym powiedzeniem, że wystarczy "lać paliwo i jeździć".
Zalety
- wysoka bezawaryjność
- przestronne wnętrze
- świetne zawieszenie
- dobre wyposażenie
- dynamiczne silniki
Wady
- dość hałaśliwe silniki
- duży promień skrętu
- podatność na korozję