A może warto byłoby postawić na samochód wielokrotnie młodszy, nie mniej wygodny, ale wyprodukowany przez firmę, która dopiero od niedawna zdobywa w Polsce prawdziwą popularność?

Chevrolet Evanda produkowany był krótko, w latach 2003-2006. Zastąpił niezbyt powszechne Daewoo Leganza, śrubując tym samym przelicznik ceny do… długości. 477 centymetrów to zdecydowanie wystarczająco, by poczuć się jak w prawdziwej limuzynie, doświadczyć kłopotów przy parkowaniu w mieście i… nie zmieścić w garażu.