W temacie mobilności przyszłości wszyscy stawiają sobie kluczowe pytanie: Jak najbardziej można zredukować zużycie paliwa w samochodzie? Najbliższy odpowiedzi jest w tej chwili Volkswagen z pojazdem XL1, którego średnie spalanie wynosi 0,9 l benzyny na 100 km, a emisja CO2 24 g/km. Żadne hybrydy nie mogą się równać z tym autem pod względem oszczędności.
Taki wyniki futurystyczny Volkswagen osiąga dzięki połączeniu lekkiej konstrukcji z nowoczesnych materiałów (masa własna to 795 kg), znakomitej aerodynamiki nadwozia (współczynnik oporu powietrza Cx=0,186) oraz systemu hybrydowego plug-in, składającego się z dwucylindrowego silnika TDI o pojemności 800 cm3 o mocy 46 KM i 120 Nm maksymalnego momentu obrotowego, 27-konnej jednostki elektrycznej generującej dodatkowych 100 Nm, 7-stopniowego „automatu” DSG, która przekazuje napęd na tylne koła, oraz baterii litowo-jonowej, która jest doładowywana energią odzyskaną ze zmniejszania prędkości. Baterię można również ładować z domowego gniazdka.
Wyłącznie na napędzie elektrycznym prototyp może przejechać do 35 km. Łączny zasięg auta wynosi 550 km (10-litrowy zbiornik paliwa). Osiągi wyglądają następująco. Do „setki” dwuosobowy pojazd przyspiesza w 11,9 s i może osiągnąć maksymalnie 160 km/h.
Volkswagen XL1 jest już trzecim stadium ewolucji strategii 1-litrowego samochodu koncernu z Wolfsburga. Pierwszy prototyp 1-Litre pokazano w 2002 roku. Druga faza projektu o nazwie L1 została zaprezentowana dwa lata temu. Kiedy 1-litrowy Volkswagen ma szansę trafić do sprzedaży? Niestety producent na razie o tym nie wspomina.