- Wiele systemów jest w samochodach obowiązkowych, inne są bardzo popularne, a niektóre, choć bardzo ułatwiające nam życie, nie są zbyt częste
- Wśród przedstawionych opcji znajdują się takie, które są jedynie w samochodach nowoczesnych, inne natomiast mogą być nawet w starszych konstrukcjach
- Czasem mogą być one przydatne jedynie w niektórych porach, ale dzięki temu zwiększają bezpieczeństwo
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Wielu z nas ma swoje ulubione funkcje w samochodzie, którymi nawet chwalimy się znajomym. Niektóre z nich zdecydowanie ułatwiają życie, a czasem przydają się w najmniej spodziewanym momencie. Przedstawiamy rozwiązania, które wpływają na wygodę i bezpieczeństwo. Kilka z nich jest na tyle wyjątkowych, że można je znaleźć zaledwie u kilku producentów. Inne są bardziej popularne, ale ich brak powoduje, że uświadamiamy sobie, jak bardzo są przydatne.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Podgrzewana przednia szyba
Nie, nie chodzi tu o ogrzewanie szyby ciepłym powietrzem z nawiewu, a o podgrzewanie, takie jak jest stosowane na szybach tylnych. To opcja, która przez wiele lat była dostępna jedynie w kilku samochodach, głównie w Fordach. Dziś jest coraz więcej aut, które mają tę opcję.
Zaletą podgrzewania szyby jest to, że działa od razu na całej powierzchni i praktycznie natychmiast po rozruchu auta. Nie trzeba czekać, aż silnik się nagrzeje jak w przypadku ogrzewania nawiewem. Jest też pewna wada, koszt wymiany szyby z podgrzewaniem jest znacznie wyższy niż standardowej, ponieważ muszą być w niej zatopione mikrożyłki przewodzące prąd. Przy okazji muszą być niemal niewidoczne. Jeśli więc mamy szybę czołową z podgrzewaniem, lepiej o nią dbać.
- Przeczytaj także: Ukryte funkcje w samochodach. Niektórych nie znamy, o innych zapominamy
System czterech skrętnych kół
Duże samochody nigdy nie były mistrzami w kategorii zawracania z powodu dużego promienia skrętu. By jednak poprawić zwrotność większych samochodów, producenci zaczęli wykorzystywać system czterech skrętnych kół. Chodzi o to, by tylna oś auta delikatnie się skręcała, gdy kręcimy kierownicą. Kąt jest na tyle niewielki, że ciężko nawet zauważyć ich ruch w bok, jednak to skutecznie zmniejsza promień skrętu. Dla dużych aut w mieście to zbawienne rozwiązanie.
Skręcanie tylnych kół może też służyć poprawieniu wrażeń z jazdy. Jest to jednak dość rzadkie rozwiązanie, stosowane z reguły przez producentów aut premium. Wyjątkiem może być tutaj Renault ze swoim systemem 4Control.
Magic seats
Przewożenie kwiatów w doniczkach, roweru czy innych sporych przedmiotów w małym samochodzie może nie być łatwe, a czasami nawet niemożliwe. Honda znalazła rozwiązanie tego problemu — nazywa się Magic Seats. W tym systemie siedzisko tylnej kanapy jest podnoszone, co daje dodatkową przestrzeń w aucie. Można wtedy przewozić właśnie wysokie i spore przedmioty, nawet w małym Jazzie.
Aż dziwne, że żaden inny producent nie stara się tego powtórzyć. Trzeba jednak przyznać, że system wymagał przeniesienia zbiornika paliwa pod przednie siedzenia, co było sporą zmiana konstrukcyjną w porównaniu do innych aut. Honda też stosuje go już w coraz mniejszej liczbie modeli.
- Przeczytaj także: 10 funkcji pożądanych przez kierowców i siedem, których nie chcą
Kamera martwego pola
Zegary w postaci dużego ekranu wielu osobom mogą się nie podobać, ale trzeba przyznać, że dają więcej możliwości niż analogowe. Trzeba tylko je wykorzystać.
Np. Hyundai i Kia dodali obraz z kamer w lusterkach, pokazujące martwe pole kierowcy. Widok uruchamia się na zegarach wraz z włączeniem kierunkowskazu i pomaga upewnić się, że na sąsiednim pasie nie znajduje się inny samochód. Przy okazji widać też ziemię, dlatego obraz można wykorzystać, by obserwować krawężniki podczas parkowania i nie porysować felgi.
Adaptacyjne reflektory
Na przestrzeni lat zanotowano ogromny postęp w kwestii świateł. Dziś reflektory potrafią wręcz stworzyć dzień w nocy. Jeszcze lepsze są światła adaptacyjne, ponieważ potrafią same dostosowywać się do warunków na drodze.
Lampy tego typu są po prostu bezobsługowe, a technologia na tyle zaawansowana, że światła "długie" nie muszą być wyłączane. Jeśli z naprzeciwka zbliża się pojazd, komputer "wycina" z wiązki światła zbliżające się auto. Dzięki temu nikt nie jest oślepiany, a my cały czas doskonale widzimy, co dzieje się przed nami i na poboczu. W prostszych autach samochód sam potrafi przełączać światła drogowe na mijania, co też ułatwia jazdę. To rozwiązanie, które drastycznie podwyższa komfort i bezpieczeństwo jazdy.
W teorii wszystko wygląda świetnie, czasem jednak system nie działa do końca dobrze, producenci cały czas dopracowują tę funkcję. Niekiedy komputer źle "wytnie" auto znajdujące się przed nami, co powoduje, że jego kierowca może zostać oślepiony, o czym dowiemy się, gdy "mruga" nam światłami.
Zdalne sterowanie autem z telefonu
Obecnie coraz więcej samochodów ma taką możliwość, jednak w tym przypadku chodzi o sterowanie autem, a nie podgląd jego stanu.
To wygodna funkcja. Jeszcze zanim wyjdziemy z domu do auta, możemy zdalnie uruchomić klimatyzację, ogrzewanie czy sam silnik. Samochód można zdalnie otworzyć, gdy zajdzie taka potrzeba. Wydaje się, że to bajer, ale okazuje się on być całkiem przydatny.
Odzyskiwanie energii
System rekuperacji dotyczy aut hybrydowych i elektrycznych. Nie jest on wyjątkowy, bo prawie wszystkie auta z takim napędem mają możliwość odzyskiwania energii. Chodzi tu raczej o sposób jej odzyskiwania. Jeśli jest dobry, to nie dość, że pozwala na oszczędzenie paliwa, to także hamulców.
Po przyzwyczajeniu się, że auto automatycznie hamuje po puszczeniu gazu, możemy niemal zapomnieć o tym, że mamy jeszcze pedał służący do zatrzymywania auta. Jednak nie we wszystkich samochodach działa to tak sprawnie.
System zamykania drzwi w przypadku zauważenia przeszkody
Parkując auto równolegle, musimy pamiętać, by uważać podczas wysiadania. Trzeba obserwować, czy otwierając drzwi, nie zablokujemy komuś drogi. Niestety, o ile dorośli są w stanie to przewidzieć i spojrzeć w lusterko, to dzieci przeważnie o tym nie myślą. W kilku autach jest więc system, myślący za najmniejszych.
Gdy radar zobaczy, że zbliża się samochód, zablokuje drzwi i nawet gdy odblokuje się je ręcznie, nie będzie możliwości ich otwarcia, póki nie przejedzie wykryte auto.
Noktowizor
Były już światła zamieniające noc w dzień, teraz drugi system, pozwalający na doskonałą widoczność po zmroku. Kamera noktowizyjna umożliwia zauważenie wszystkich żywych obiektów w polu widzenia. Dzięki temu nawet bez świateł wiemy, czy za chwile ktoś lub coś nie wybiegnie nam przed maskę. To rewelacyjne rozwiązanie szczególnie podczas jazdy przez lasy, gdzie sporo jest dzikich zwierząt.
Choć noktowizor już od wielu lat jest stosowany w motoryzacji, cały czas to system tylko dla wybranych, montowany w drogich samochodach.
Strzałka pokazująca gdzie jest wlew paliwa
Nie jest to żaden nowoczesny system, tylko piktogram, znany od bardzo wielu lat. Nie jest jednak stosowany we wszystkich modelach. Docenią go ci, którzy korzystają z kilku aut, na przykład w wypożyczalni. Zapominalscy też mogą zawsze sprawdzić i upewnić się, po której stronie znajduje się wlew paliwa, by poprawnie podjechać pod dystrybutor na stacji.