- W Europie można kupić nowe ogromne amerykańskie pickupy RAM. W Polsce dostępne są u czterech dealerów
- Na europejski rynek trafiają pojazdy w specyfikacji kanadyjskiej. Nowością jest podstawowy model SLT Classic
- Pod maską benzynowe V8 o pojemności 5,7 l z automatyczną 8 stopniową skrzynią biegów. Samochody wyposażono w instalację LPG
Wydawać by się mogło, że duże amerykańskie pick-upy na dobre zniknęły z Europy. Nic bardziej błędnego. Na nasz kontynent wraca RAM, czyli jedna z najpopularniejszych amerykańskich marek. Co więcej – RAM można także kupić w Polsce u kilku autoryzowanych dealerów.
Do Europy trafiają wersje w specyfikacji kanadyjskiej, co oznacza, że nie zostaniemy zaskoczeni wskaźnikami w milach i galonach. Do wyboru są nie tylko dość bogato wyposażone odmiany modelu 1500, ale także uboższa SLT Classic. Uboższa nie oznacza jednak ogołocenia z większości elementów wyposażenia.
RAM 1500 Classic można będzie kupić w pięcioosobowej wersji z podwójną kabiną i sporymi 20 calowymi felgami. W kabinie znajdziemy elektrycznie regulowany fotel kierowcy, szyberdach, dwustrefową klimatyzację, ogrzewanie tylnej szyby, kamerę cofania czy automatycznie przyciemniane szyby. W bazowej wersji jest nawet system multimedialny Uconnect z dużym ekranem o przekątnej 8,4 cala, nawigację oraz funkcje Android Auto i CarPlay. Jest nawet 9 głośnikowy system audio Alpine z subwooferem.
Pod maską znajdziemy klasyka: benzynowe HEMI V8 o pojemności 5,7 litra o mocy ponad 400 KM (i 555 Nm momentu obrotowego) oraz automatyczną skrzynię biegów o 8 przełożeniach. Aby w ogóle rozważać jakąkolwiek ekonomię eksploatacji, przewidziano istotne usprawnienie w postaci instalacji gazowej LPG. Deklarowane średnie zużycie benzyny wynosi bowiem 12,8 l na 100 km.
Ile trzeba będzie zapłacić za nowy samochód? RAM (model 2018) w luksusowej wersji Limited ze skórzaną tapicerką wyceniono w Polsce na 259 000 zł netto. Za odmianę w wersji 2019 trzeba będzie dopłacić dodatkowe 30 000 zł netto.