Auto Świat Wiadomości Aktualności Obowiązkowe wyposażenie samochodu. Mandat za gaśnicę w bagażniku? To się zdarza

Obowiązkowe wyposażenie samochodu. Mandat za gaśnicę w bagażniku? To się zdarza

Trwają w Polsce zimowe ferie, a to zawsze czas wzmożonych kontroli policyjnych. Podczas rutynowej kontroli policjant może spytać o dwie rzeczy, które każdy kierowca musi mieć w swoich samochodzie. Jedną z nich musi być gaśnica. Zdarza się, że można dostać mandat... mając ją w aucie. Dużo zależy od miejsca, gdzie ją przewozimy. Spotkało to kiedyś mojego kolegę Adama.

Gaśnica w samochodzie
Gaśnica w samochodzieFilip Trusz / Auto Świat
  • Za brak gaśnicy w samochodzie mandat może sięgnąć od 20 do nawet kilku tys. zł. Teoretycznie. Taka kwota często pojawia się w sieci, bo jest nośna, groźna i wynika z przepisów. Jednak drogowa praktyka pokazuje, że policjanci najczęściej wystawiają mandaty w wysokości 50-200 zł
  • Gdzie powinna zostać umieszczona gaśnica? Tu zaczynają się schody, ponieważ przepis nie jest konkretny
  • Zdarza się, że policjantowi nie spodoba się gaśnica w bagażniku

Wszelkiego rodzaju niedopowiedzenia to paliwo do dyskusji i rozważań. Zacznijmy od konkretów. Każdy samochód w Polsce musi mieć na pokładzie gaśnicę oraz trójkąt ostrzegawczy. W Polsce posiadanie gaśnicy w samochodzie to nie tylko zalecenie, ale przepis, który musi być respektowany przez każdego kierowcę. Obowiązek ten dotyczy zarówno pojazdów prywatnych, jak i firmowych. W samochodzie, co do zasady, gaśnica powinna być uniwersalna, a zatem odpowiednia będzie gaśnica ABC, ponieważ w pojeździe jest wiele materiałów palnych będących ciałami stałymi. Taką się wszystkim zaleca. Jej brak może skutkować poważnymi konsekwencjami w postaci mandatu.

Przeczytaj także: Policjanci nie mogli uwierzyć, gdy zobaczyli prawo jazdy zatrzymanego 78-latka

Mandat za brak gaśnicy w samochodzie. Widełki są bardzo duże

Potencjalny mandat za brak gaśnicy może być naprawdę dotkliwy. Po zaostrzeniu przepisów mandat za brak gaśnicy może wynieść od 20 do 5000 zł. Policjanci sprawdzają obowiązkowe wyposażenie pojazdu podczas kontroli drogowych. Często tych rutynowych. Nie ma nic w dziwnego w pytaniu policjanta o gaśnicę. W końcu ich obowiązkiem jest dbanie o bezpieczeństwo na drodze, a gaśnica podczas wypadku może nawet uratować życie.

Oczywiście można naciągnąć i powiedzieć, że mandat za brak gaśnicy to nawet 5000 zł, bo to nośna i groźna kwota (często niektórzy mówią też o 3000 zł), ale praktyka pokazuje, że w przypadku tak niekonkretnych mandatów policjanci bardzo rzadko sięgają po mandaty w aż takiej wysokości. Zanim ktoś popadnie w panikę i zacznie pomstować na złych policjantów, warto pamiętać, że mandaty pokroju 1500, 2000 czy 2500 zł zarezerwowane są dla najpoważniejszych wykroczeń drogowych. Raczej nikt nie sięgnie po aż taką karę w przypadku trójkąta lub gaśnicy.

Przeczytaj także: Pracownica stacji powiedziała, ile zarabia. W sieci burza. "To niemożliwe"

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Gdzie powinno wozić się gaśnicę? Bagażnik to niekoniecznie dobre miejsce

Pojazd samochodowy wyposaża się w gaśnicę umieszczoną w miejscu łatwo dostępnym w razie potrzeby jej użycia; przepisu nie stosuje się do motocykla;

Ani w Kodeksie drogowym, ani w rozporządzeniu o warunkach technicznych pojazdów więcej na ten temat nie znajdziecie. Stąd duże pole do interpretacji. Bagażnik to wygodne miejsce dla kierowcy, ponieważ gaśnica nie zajmuje miejsca z przodu kabiny. Nie każdy samochód ma też wygospodarowane miejsce, żeby ją schować np. pod fotelem. Rzucona luzem także może wyrządzić ogromne szkody podczas wypadku. Dlatego dla wielu to właśnie bagażnik jest pierwszym wyborem.

Gaśnica w samochodzie
Gaśnica w samochodzieFilip Trusz / Auto Świat

Jednak zdarza się, że policjant zakwestionuje taki wybór, wskazując, że zamknięty bagażnik to nie jest miejsce łatwo dostępne, ponieważ kierowca nie ma możliwości szybko jej wyjąć. Mój kolega Adam się kiedyś o tym przekonał, po czym mi wszystko opowiadał. Wdał się nawet z policjantem w drobną sprzeczkę, ale na jego niekorzyść zadziałało, że gaśnica była... zawalona bagażami i torbami. Żeby się do niej dostać trzeba by nie tylko wyjść z samochodu, otworzyć klapę, ale jeszcze powyjmować masę rzeczy.

Adam dostał mandat, pewnie dlatego, że się wykłócał. W większości przypadków zwykle kończy się na pouczeniu, a policjant wskazuje powody, dlaczego bagażnik to kiepskie miejsce. Adama ukarano symbolicznie. Jeszcze raz podkreślamy mandat za brak gaśnicy czy gaśnicę umieszczoną w złym miejscu "do 5000 zł" to hasło i nie wiemy, czy ktokolwiek kiedykolwiek dostał aż tak wysoką karę. W praktyce to zwykle 50-200 zł.

materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków