Polak po raz drugi wygrał rajd Baja Portalegre, a zdobyte punkty pozwoliły mu na zdobycie najcenniejszego trofeum jakim jest Puchar Świata FIA w rajdach terenowych.
- Jestem naprawdę szczęśliwy! Ten rajd nie mógł się lepiej potoczyć. Przypieczętowaliśmy zwycięstwem w tej bardzo prestiżowej imprezie zdobycie Pucharu Świata, a do tego Mini prowadzone przez mojego ucznia Martina Kaczmarskiego dojechało na drugim miejscu. Ten sezon był dla nas bardzo trudny i pechowy. Prześladowały nas awarie i inne przygody, które uniemożliwiały pokazanie naprawdę tego na co nas stać. Z trudem gromadziliśmy kolejne cenne punkty. W decydującej rozgrywce szczęście jednak nam dopisało i mocnym akcentem zakończyliśmy sezon. Ten tytuł z dumą dołączam do tegorocznych sukcesów polskich kierowców: Roberta Kubicy, który z Maćkiem Baranem zdobyli Mistrzostwo Świata w WRC 2 i Rafała Sonika, kapitana Poland National Team, który sięgnął po Puchar Świata FIM w quadach. To jest też dobry prognostyk dla mnie przed zbliżającym się Rajdem Dakar 2014, który jest moim największym wyzwaniem. - powiedział Krzysztof Hołowczyc.
– Jestem bardzo rozemocjonowany. Osiągnąłem dziś życiowy rezultat, wygrywając odcinek z bardzo doświadczonymi zawodnikami – powiedział Martin Kaczmarski, kierowca zespołu X-Raid i uczestnik programu Lotto Team. – Ten sezon obfitował w wiele niespodzianek i zwrotów akcji. Cieszę się, że kończy się takim sukcesem, zarówno dla mnie, jak i dla mojego nauczyciela Krzysztofa Hołowczyca. Trud i ciężka praca jaką włożyliśmy w tym sezonie się opłaciła. Krzysztof zdobył Puchar Świata. Mam nadzieję, że to dobra wróżba zarówno dla niego, jak i dla mnie na zbliżający się Dakar.
Dobrze w ostatniej eliminacji wypadły dwie inne polskie załogi. Martin Kaczmarski i Filipe Palmeiro minęli metę na drugiej pozycji, a Marek Dąbrowski i Jacek Czachor finiszowali na czwartej pozycji. Warto jednak dodać, iż obie te załogi dopiero zdobywają cenne doświadczenie w terenowych rajdach samochodowych.
- Podium było blisko, walczyliśmy do końca i jesteśmy finalnie na czwartym miejscu. To bardzo dobra pozycja. Na pierwszym, dzisiejszym odcinku specjalnym złapaliśmy gumę. Wymiana koła zajęła nam trochę dłużej niż powinna, ponieważ w Nissanie jest inny, bardziej skomplikowany system mocowania zapasu. Trasa była bardzo twarda, z dużą liczbą dziur, a my mieliśmy równie twardo ustawione zawieszenie. Bardzo nas wytrzęsło ichyba samochód również, bo na drugiej próbie urwała nam się winda służąca do podnoszenia samochodu. Utkwiliśmy w jednej z rzek, kiedy wyjeżdżaliśmy ten lewar pozostał już na zawsze w wodzie. Osiągnęliśmy najszybszy czas spośród aut podobnej klasy co Navara, straciliśmy niespełna 3 minuty do podium i możemy zaliczyć ten start do bardzo udanych – powiedział Marek Dąbrowski.
- Bezbłędnie nawigowaliśmy, aczkolwiek był to spory wysiłek. Przy rajdzie o takiej specyfice jest bardzo dużo informacji, które trzeba przetworzyć w krótkim czasie. Cały czas się coś dzieje. Myślę, że był to nasz kolejny dobry start jako załogi samochodowej. Nasz pierwszy sezon możemy zaliczyć do udanych, ani razu nie byliśmy poniżej piątego miejsca, a zdarzyło się również odnieść zwycięstwo w poszczególnych klasach – dodał Jacek Czachor.
Baja Portalegre był ostatnim startem w zawodach Dąbrowskiego i Czachora przed rozpoczynającym się na początku stycznia rajdem Dakar. Jeszcze w listopadzie zespół powraca na marokańskie wydmy, gdzie będzie trenował wspólnie z pozostałymi zawodnikami ORLEN Team: Adamem Małyszem i Rafałem Martonem.
W tym czasie ich rajdowa Toyota Hilux zostanie gruntownie przebudowana i dostosowana do startu w najważniejszej i najbardziej wymagającej rajdowej próbie roku. Samochód zyska między innymi nową skrzynię biegów oraz mocniejszy silnik. Karawana rajdowa z pojazdami startującymi w rajdzie Dakar wyrusza promem z Le Havre (Francja) do Buenos Aires (Argentyna) już w drugiej połowie listopada.
27. Baja Portalegre 500 – samochody - wyniki:
1. Krzysztof Hołowczyc/Andreas Schulz (PL/D) Mini All4 Racing 5:08.39
2. Martin Kaczmarski/Filipe Palmeiro (PL/P) Mini All4 Racing +1.20
3. Pedro Grancha/Ines Grancha (P) BMW Evo X1 +19.34
4. Marek Dąbrowski/Jacek Czachor (PL) Nissan Navara +22.28
5. Boris Gadasin/Aleksiej Kuzmicz (RUS) G-Force Proto Evo Mk 2 +25.39
6. Elvis Borsoi/Stefano Rossi (I) Mitsubishi Pajero +35.20 (1. T2)
7. Enrique Bonafonte/Antonio Saraiva (E/P) Dacia Duster Proto +39.09
8. André Amaral/Nelson Ramos (P) Proto X3 +43.22
9. Luis Jesus Recuenco/Victor Alijas (E) Mitsubishi L200 +45.52
10. Alexandre Franco/Rui Franco (P) Nissan Navara +49.31 (2. T2)
Puchar Świata FIA – samochody – klasyfikacja końcowa
1. Hołowczyc 147, 2. Schlesser 126, 3. Roma 120, 4. Coffaro 70, 5. Zapletal 64, 6. Baranienko 35, 7. Dąbrowski 33, 8. ten Brinke 32, 9. Żełudow 30, Varela 30, 11. Kaczmarski 24, Małysz 24.