Tusku - mamy Cię! Sprawdź, ile pędził premier Foto: Auto Świat
Tusku - mamy Cię! Sprawdź, ile pędził premier

Dwa samochody BOR jak co poniedziałek odebrały Donalda Tuska z lotniska na Okęciu. Policja wstrzymała ruch, aby kolumna wyjechała na główną arterię i auta ruszyły w kierunku centrum.

Tusku - mamy Cię! Sprawdź, ile pędził premier Foto: Auto Świat
Tusku - mamy Cię! Sprawdź, ile pędził premier

Pojazdy mknęły między samochodami z zawrotną prędkością, a na każdej prostej kierowcy wciskali gaz do dechy. Kiedy zrobiło się nieco luźniej, kolumna premiera rozpędziła się do ponad 120 km/h! Czyżby premier był aż tak zajęty prasówką w aucie, że nie poczuł i nie zauważył jak szybko jedzie? Oba samochody nie używały sygnałów dźwiękowych ani świetlnych.

Tusku - mamy Cię! Sprawdź, ile pędził premier Foto: Auto Świat
Tusku - mamy Cię! Sprawdź, ile pędził premier

Oznacza to, że premier i jego ochrona w świetle prawa byli zwykłymi uczestnikami ruchu drogowego. To jednak nie przeszkadzało, aby łamać przepisy, jechać dwoma pasami i używać policyjnego "lizaka" do spychania innych kierowców. W ten właśnie sposób premier przemknął przez miasto do swej rezydencji przy ul. Parkowej niemal w chwilę.

Mówi się, że kruk krukowi oka nie wykole, dlatego powstaje pytanie, czy Donald Tusk jest odpowiednią osobą do upominania kolejnego pirata drogowego, szefa GITD Tomasza Połcia (44 l.)? Przecież obaj udowodnili, że ograniczenia prędkości i kary za ich przekroczenie są ustalane jedynie dla zwykłych obywateli, a nie dla nich.

fot. Newspix.pl