Co prawda od lat producenci narzekają na stosunkowo małą rentowność produkcji samochodów, ale jak się okazuje są takie marki, które nieźle na tym zarabiają. Najlepsze wyniki w 2013 roku osiągnęło Porsche. Średnia marża z każdego sprzedanego samochodu tej marki osiągnęła 18 proc. (+2 proc. w porównaniu z 2012 rokiem). Producent zarobił na każdym egzemplarzu 16 639 euro.
Jak wiadomo Porsche nie ma problemów ze sprzedażą swoich aut, a klienci tej marki nie są wrażliwi na cenę i nie trzeba przyciągać ich do salonów żadnymi promocjami.
Kolejna na liście marka Bentley na każdym sprzedanym egzemplarzu zarabia 15 903 euro i tu także klienci zgłaszają się bez jakichkolwiek promocji, a często na swoje wymarzone auto czekają wiele miesięcy.
Natomiast przykładem marek deficytowych może być hiszpański Seat, który wciąż walczy o przetrwanie i po sukcesie nowego Leona wydaje się być na najlepszej drodze do uzyskania rentowności. Obecnie do każdego wyprodukowanego Seata producent dokłada 313 euro.
CZYTAJ WIĘCEJ