Samochody autonomiczne z Gdańska? Na pewno nie. Ale technologie opracowane na Pomorzu na pewno znajdą zastosowanie w samochodach autonomicznych jakie pojawią się na drogach w ciągu kilku lat. Niewykluczone, że już za kilka lat (2020-2021) pierwsze seryjnie produkowane pojazdy będą  samodzielnie poruszać się po drogach publicznych m.in. dzięki technologii Intela. Zapewne wśród nich nie zabraknie BMW, z którym amerykański koncern coraz ściślej współpracuje.

Dla przeciętnego użytkownika samochodu wiele rozwiązań opracowanych w Gdańsku może być trudne do zrozumienia. Specjaliści zajmą się bowiem kompilatorami czyli zaawansowanym oprogramowaniem, które ma ułatwić wprowadzanie nowych rozwiązań m.in. w zakresie konstruowania samochodów autonomicznych. Amerykanie zresztą znacząco przyspieszyli pracę na rzecz koncernów motoryzacyjnych, co łatwo zauważyć sprawdzając listę ostatnich, imponujących transakcji.

Intel wykupił 15 proc. udziałów w firmie Here zbierającej dane kartograficzne i tworzącej mapy do nawigacji stosowanej w samochodach wielu marek na całym świecie. Koncern przejął również izraelską firmę Mobileye, która słynie z zaawansowanej technologii rozpoznawania obrazu na potrzeby jazdy bez kierowcy. Na tym nie koniec. Trudno uznać za przypadek utrzymywanie małego ośrodka w Łodzi, w którym 20 inżynierów Intela pracuje także nad rozwiązaniami na rzecz pojazdów autonomicznych. W tym samym mieście bardzo duży ośrodek ma także TomTom, który intensywnie pracuje nad mapami dla zautomatyzowanej jazdy. Zważywszy na to, że Intel i TomTom prowadzili już wcześniej kilka wspólnych projektów, to niewykluczone, że i na potrzeby branży motoryzacyjnej firmy mogą kooperować (przedstawiciele firmy nie potwierdzili ani nie zaprzeczyli związków z TomTom).

Otwarcie nowego centrum kompetencyjnego w Gdańsku ma ogromne znacznie nie tylko dla lokalnego rynku pracy. Intel poszukuje pracowników z całej Polski jak i zza granicy (z całej Europy Wschodniej), co potwierdził sam wiceprezes – Bill Savage. Na czele zespołu stanął Rosjanin Denis Makoshenko.