Dzisiejsze samochody mają bardzo skomplikowaną budowę. Z jednej strony są dużo bezpieczniejsze, a z drugiej ich złożona konstrukcja wydłuża zespołom ratowniczym czas potrzebny na wydostanie ofiar wypadków uwięzionych w rozbitych pojazdach. Pomocnym rozwiązaniem jest wożenie ze sobą Karty Ratowniczej zawierającej przydatny dla służb ratunkowych schemat budowy samochodu.
Kartka papieru pomagająca w ratowaniu życia
Karta Ratownicza to projekt, który w Europie działa już od ponad dekady, a w Polsce od 2014 r. Wprowadzenie ogólnoeuropejskiej inicjatywy do polskich realiów było możliwe dzięki staraniom Państwowej Straży Pożarnej, Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego i Związku Dealerów Samochodów. Według brygadiera Karola Kierzkowskiego, rzecznika KG PSP, Karta Ratownicza skraca czas akcji nawet o 30 proc.
Co dokładnie przydaje się służbom ratunkowym? Schemat z zaznaczonymi elementami bezpieczeństwa pasywnego i aktywnego, przewodami wysokiego napięcia i elementami mechanicznymi oraz wzmocnieniami konstrukcyjnymi, które mogą utrudnić lub nawet uniemożliwić przecięcie karoserii i uwolnienie poszkodowanych.
"Dzięki temu zespoły odnajdują również bezproblemowo lokalizację pirotechnicznych napinaczy pasów, poduszek powietrznych, zbiorników paliwa czy przewodów wysokiego napięcia, bo to one są najbardziej niebezpieczne zarówno dla poszkodowanych jak i ratowników" – wyjaśnił podczas wtorkowej konferencji Paweł Tuzinek, prezes Związku Dealerów Samochodów.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo.
Skąd pobrać i gdzie umieścić Kartę Ratowniczą?
Każdy samochód ma nieco inną budowę, dlatego nie ma jednego, uniwersalnego schematu. Aby znaleźć Kartę Ratowniczą z rozrysowanym planem swojego auta, wystarczy jednak wejść na stronę kartyratownicze.pl, wybrać zakładkę "Wzory kart", kliknąć w odpowiednie logo marki i ściągnąć plik PDF.
Wydrukowaną kartkę należy umieścić za osłoną przeciwsłoneczną lub w schowku przed pasażerem, a na przedniej szybie nakleić informację o tym, że w pojeździe znajduje się Karta Ratownicza. O wydanie karty i nalepki można też poprosić dealera lub ASO.