David Knight mieszka blisko 200 km od Bath - miejscowości, w której miał jechać buspasem, za co później odebrał mandat karny. Tyle że mężczyzna nie był nawet w pobliżu miejsca zdarzenia i od początku był przekonany, że wezwanie do zapłaty jest pomyłką. Do domniemanego wykroczenia miało dojść w czerwcu 2021 r., ale mężczyzna dopiero teraz otrzymał powiadomienie.
Kobieta pomylona z samochodem
Małżeństwo, które dostało mandat przyjrzało się fotografii, dołączonej do zawiadomienia. Tam zamiast ich samochodu była... spacerująca kobieta. Szła ona pasem autobusowym w koszulce z napisem "KNITTER". Komputer miejski pomylił napis ze spersonalizowaną tablicą rejestracyjną mężczyzny "KN19TER" od jego pseudonimu "Knighter".
Nikt nie spojrzał na zdjęcie
W końcu żona Davida skontaktowała się z urzędnikami i poinformowała o błędzie. Osoba po drugiej stronie słuchawki wybuchnęła śmiechem, po czym anulowała mandat w wysokości 90 funtów.
"Oczywiście nikt nie spojrzał na zdjęcie i zostało on wygenerowane komputerowo" - opowiadało małżeństwo o pomyłce na łamach "Daily Mail".
- Zobacz także: Jechał osobówką, wiózł dziesięciu obcokrajowców
David Knight powiedział: "Dużo się z tego śmialiśmy. Nie było mowy, żebym zapłacił za kobietę idącą buspasem w śmiesznym t-shircie!".
Źródło: "Daily Mail"
(DSZ)