Robert Kubica (Citroen DS3 RRC), jadący z pilotem Maciejem Baranem, wygrał Rajd Niemiec 2013 w klasyfikacji WRC-2. To trzecie w tym roku zwycięstwo Polaka, które pozwoliło na zajęcie pozycji lidera w tegorocznych mistrzostwach świata.
To nie jedyny sukces Kubicy, który w klasyfikacji Rajdu Niemiec zajął piąte miejsce, a więc najwyższe w historii dotychczasowych startów polskich kierowców. Warto przypomnieć, iż w Rajdzie Polski 2009, będącym wówczas eliminacją RSMŚ, Krzysztof Hołowczyc wywalczył szósta pozycję.
Tegoroczny Rajd Niemiec, po odpadnięciu dwóch wielkich faworytów z zespołu Volkswagen Motorsport – S. Ogiera (4. OS) i J-M. Latvali (12.0S) o zwycięstwo walczył duet – Dani Sordo – Citroen DS3 WRC i Thierry Neuville – Ford Fiesta RS WRC.
Ostatecznie Dani Sordo, który objął prowadzenie w rajdzie na 13. OS, wykorzystał swoje doświadczenie i spokojnie dojechał na pozycji lidera do mety. to dla sympatycznego kierowcy fabrycznego Citroena pierwsze zwyciestwo w historii startów w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Świata. Ma on na koncie w 108 startach - 20 drugich i 14 trzecich miejsc.
Na Power Stage najlepszy okazał się lider mistrzostw świata Sebastian Ogier.
Najwięcej, bo aż 6 odcinków specjalnych wygrał Sebastian Ogier. Zwycięzca rajdu 3 razy mijał linię mety jako pierwszy, Thierry Neuville zapisał na swoje konto 4 zwycięstwa, a Jarki-Mati Latvala – 2. Żadnego odcinka w tym rajdzie nie wygrał lider Citroena – Mikko Hirvonen.
Polskich kibiców emocjonowała jazda Roberta Kubicy. Przyznać trzeba, iż były kierowca Formuły 1 radzi sobie w rajdach coraz lepiej, a co najważniejsze popełnia mniej błędów, jedzie bardziej rozważnie, kalkuluje i dojeżdża. Chociaż Polak nie ustrzegł się kilku błędów, to jednak szczęśliwie dobrnął do linii mety. Pogratulować można najwyższego miejsca w historii startów polskich kierowców w mistrzostwach świata. Jeżeli znajdą się tacy, którzy powiedzą, że Kubica miał fart, bo inni wypadli, to należy powiedzieć, iż liczy się tylko ten, który przekroczy linię mety. Kubica dojechał, a wygrana w WRC2 dała ma jednocześnie prowadzenie w klasyfikacji mistrzostw.
- To był trudny rajd. Właściwie trudno powiedzieć, czy asfaltowy, bo jechaliśmy w błocie, w różnych warunkach. Końcowe pięć kilometrów było trudne. Chyba mamy jakąś awarię dyferencjału lub skrzyni biegów. Na jednym skrzyżowaniu przestrzeliliśmy zakręt, ponieważ usłyszałem hałas i się martwiłem, co dalej. Na szczęście jesteśmy na mecie. – powiedział Robert Kubica.
Rajdowe święto w Niemczech przyćmił jedynie tragiczny wypadek, który wydarzył się w sobotę na odcinku Arena Panzerplatte, w którym zginęła załoga Triumpha należącego do grupy Slowly Sideways. Holender Rob de Vos prowadzący Triumpha TR7 stracił panowanie na hopie Gina. Auto wyleciało w powietrze, po czym uderzyło w drzewa. Niestety, nawet szybka pomoc służb ratowniczych nie zdołała uratować ani kierowcy ani pilota Marcela Benninga.
Pierwotnie myślano nawet o zakończeniu rajdu. Ostatecznie jednak odwołano ostatni sobotni odcinek specjalny, a w niedzielę dwa odbyły się zgodnie z planem.
1. | Sordo / Del Barrio | Citroen DS3 RS WRC | 3:15:19.4 |
2. | Neuville / Gilsoul | Ford Fiesta RS WRC | +53.0 |
3. | Hirvonen / Lahtinen | Citroen DS3 WRC | +2:36.1 |
4. | Prokop / Ernst | Ford Fiesta RS wRC | +8:00.8 |
5. | Kubica / Baran | Citroen DS3 RRC | +9:01.3 |
6. | Evans / Barritt | Ford Fiesta R5 | +9:14.2 |
7. | Latvala / Anttila | Volkswagen Polo R WRC | +9:55.0 |
8. | Paddon / Kennard | Skoda Fabia S2000 | +13:01.2 |
9. | Ostberg / Andersson | Ford Fiesta RS WRC | +13:28.1 |
10. | Nowikow / Minor | Ford Fiesta RS WRC | +15:17.9 |