- Łada 2103 była produkowana w latach 1972 – 1984
- Model 2103 był trzecim i ostatnim samochodem uruchomionym w ramach kontraktu z Fiatem
- Rosjanie wyprodukowali 1 300 000 egzemplarzy. Część z nich przygotowano w wersji z kierownicą po prawej stronie.
Trójka, trioszka – tak często nazywano popularny model Łady, czyli 2103. W Polsce znany był przede wszystkim pod marką Łada (Lada 1500). W Rosji zaś jako Żiguli (popularna nazwa wyżyny w Rosji na prawym brzegu Wołgi – Góry Żygulowskie). W tym roku Rosjanie celebrują 45. rocznicę samochodu, który sam producent określa mianem legendarnego.
Jak można świętować rocznicę samochodu? Łada zaprosiła fanów do swoich zakładów. Odrestaurowane egzemplarze 2103 odbyły przejazd wzdłuż taśmy produkcyjnej, a następnie po fabrycznym torze testowym w Togliatti.
Łada nie tylko za żelazną kurtyną
Wbrew pozorom VAZ 2103 nie był samochodem, który można było zdobyć jedynie w państwach bloku komunistycznego. Samochód kierowano także na eksport do zachodniej części Europy (model oferowano m.in. w Austrii, Danii, Finlandii, Holandii, Niemczech, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii). Belgia była jednym z pierwszych krajów spoza grupy tzw. demoludów, do którego trafiła nowa Łada. Tam oferowano ją za pośrednictwem belgijskiego importera, który sprzedawał także specjalne wersje samochodu Gaz M-21 Wołga (zmieniono w nich silniki na jednostki Rover oraz Indenor). W Ładzie silniki pozostawiono bez zmian. I trudno się dziwić. Jednostki stosowane w Ładzie cieszyły się bowiem dobrą opinią.
2103 było dostępne z kilkoma benzynowymi 4-cylindrowymi jednostkami. Do wyboru były wersje o pojemności 1.2 l (64 KM), 1.3 l (69 KM) oraz 1.5 l (65 KM). Oznaczano je odpowiednio jako 21035, 21033 oraz 2103. W historii odnotowano także inne odmiany. 21031 stosowano początkowo jako oznaczanie zmodernizowanego modelu z silnikiem 1.6 l (80 KM). Ostatecznie przyjął nazwę 2106. Była również odmiana 21032 z kierownicą po prawej stronie.
Łada w PRL
W PRL samochód często porównywano do naszego rodzimego Fiata 125p. Ładę ceniono za lepszą dynamikę, wyższą jakość wykonania oraz większą trwałość, co miało kolosalne znaczenie w czasach, gdy zdobycie części zamiennych nie było takie proste (czasami nawet tzw. znajomości niewiele pomagały). W oficjalnej sieci sprzedaży radziecki samochód był droższy od polskiego Fiata. W Polmozbycie trzeba było wpłacić ok. 210 000 zł za Ładę. Fiat 125p kosztował ok. 180 000 zł. Warto pamiętać, że na giełdach ceny były znacznie wyższe – to coś, co obecnie trudno zrozumieć pokoleniom, które nie poznały smaku życia w socjalistycznej gospodarce.
Obecnie w Polsce niełatwo spotkać 2103 i podobne modele na ulicach. Na aukcjach zdarzają się jednak prawdziwe perełki takie jak egzemplarz (nowszy model 1500s) z 1981 roku o przebiegu zaledwie 7000 km. Właściciel zachował nawet fabryczną puszkę z oryginalnym lakierem do zaprawek. Samochód udało się utrzymać w dobrym stanie m.in. dlatego, że od kilkunastu lat nie poruszał się po drogach publicznych (auto wyrejestrowano w 1989 roku i zamknięto w garażu). Gdyby dziś wyjechał na ulice, to z pewnością byłby trudny do przeoczenia wśród współczesnych pojazdów.