Policja z Lubina podsumowała działania grupy Speed, które prowadzone były w Sylwestra i Nowy Rok. Spośród wszystkich zatrzymanych — w tym jednego, który za jazdę z prędkością ponad 155 km/h przy ograniczeniu do 50 km/h dostał mandat w wysokości 2,5 tys. zł oraz 15 punktów karnych — na czoło wybija się 33-latek, który w krótkim czasie "ustrzelił hattricka".

Główną przyczyną interwencji w stosunku do 33-letniego kierowcy było przekroczenie dopuszczalnej prędkości — w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 90 km/h, mężczyzna rozpędził swoje Audi do 133 km/h. Już w trakcie rozmowy funkcjonariusze wyczuli od kierującego woń alkoholu, co potwierdziło tylko badanie alkomatem. Wynik ponad 1 promil alkoholu w organizmie rozwiał wszelkie wątpliwości. Ponadto na jaw wyszło, że zatrzymany nie ma i nigdy nie miał uprawnień do kierowania pojazdami.

Teraz za jazdę pod wpływem alkoholu zatrzymany odpowie przed sądem. Dodatkowo mężczyzna poniesie konsekwencje poruszania się autem bez wymaganych uprawnień oraz przekroczenia prędkości.