Trwa piąta edycja plebiscytu tygodnika "Auto Świat" - "Złota Kierownica 2013". Dzisiaj prezentujemy kategorię samochodów klasy wyższej i luksusowej. Każdy z nich ma swoje wady i zalety, które mogą ułatwić właściwy wybór podczas głosowania.
O zaszczytne miano "Złotej kierownicy" walczy w tym roku 49 modeli aut w 6 kategoriach.
Na Wasze głosy czekamy w dniach 26 sierpnia – 6 września 2013. Czytelnicy tygodnika Auto Świat, wysyłając SMS-y z kodami aut, lub głosując online za pomocą formularza zdecydują, które z nich zajmie 1. miejsce w swojej kategorii i w efekcie zdobędzie "Złotą kierownicę".
Jak co roku, dla Czytelników biorących udział w plebiscycie przewidzieliśmy atrakcyjne nagrody. Wystarczy tylko 1 SMS i odrobina szczęścia, a duży, rodzinny Fiat 500L Trekking może być Twój! Na szczęśliwców czeka także sprzęt marki JVC.
Głosując online, masz szansę na zdobycie jednego jednej z 5 sportowych kamer JVC.
Wszystko o plebiscycie "Złota kierownica 2013"
BENTLEY FLYING SPUR
Najszybszą i najmocniejszą limuzynę Bentleya napędza 12-cylindrowy silnik z podwójnym doładowaniem, o mocy 625 KM – to dość, by rozpędzić 5,3-metrowe auto w 4,6 s do „setki” lub maksymalnie do oszałamiających 322 km/h. Za niezwykłe połączenie luksusu i osiągów trzeba jednak zapłacić blisko milion zł.
MASERATI GHILBI
Pierwsze „masowe” Maserati ma nawiązać walkę z BMW serii 5 i spółką. Żeby ten plan się powiódł, pod maską nie mogło zabraknąć silników Diesla (3.0 V6 275 KM), jednak miłośnicy napędów benzynowych też nie będą zawiedzeni – mogą wybrać 330- i 410-konne silniki z doładowaniem. Ośmiostopniowy „automat” i niepowtarzalny styl – w standardzie. Ceny – od 340 tys. zł.
MASERATI QUATTROPORTE
Dużo ciała do kochania – nowe Quattroporte mierzy aż 5,26 m, ale mimo takich rozmiarów lubi być poruszane sportowo. Ośmiostopniowa skrzynia ZF nadaje się do tego równie dobrze jak 530-konne V8. Alternatywnie można zamówić: V6 biturbo o mocy 410 KM, 270-konnego diesla i napęd na 4 koła. Ceny – od 480 tys. zł.
MERCEDES KLASY S
Wzorzec luksusu i prawdopodobnie jedna z najdłuższych list opcji na rynku, na której znajdziemy autopilota do jazdy w korku, zawieszenie współpracujące z zestawem kamer czy też system wykrywający pojazdy wyjeżdżające z prostopadłych ulic. Napędy: V6 i V8 o mocy od 258 do 455 KM. Niebawem dołączy też hybryda. Ceny – od 360 tys. zł.
TESLA S
Aż trudno uwierzyć, że Steve Jobs nie maczał palców w przygotowaniu Tesli S. Deskę rozdzielczą zastąpiono 17-calowym ekranem dotykowym (logika obsługi jak w iPadzie), w kabinie mieści się nawet 7 osób. W pełni elektryczny napęd pozwala przejechać do 500 km (wersja 85 kWh), a elastyczność robi wrażenie nawet na kierowcach supersamochodów. Kosmos!
Nagroda głowna - Fiat 500L Trekking
MASERATI GHILBI - Pierwsze „masowe” Maserati ma nawiązać walkę z BMW serii 5 i spółką. Żeby ten plan się powiódł, pod maską nie mogło zabraknąć silników Diesla (3.0 V6 275 KM), jednak miłośnicy napędów benzynowych też nie będą zawiedzeni – mogą wybrać 330- i 410-konne silniki z doładowaniem. Ośmiostopniowy „automat” i niepowtarzalny styl – w standardzie. Ceny – od 340 tys. zł.
MASERATI QUATTROPORTE - Dużo ciała do kochania – nowe Quattroporte mierzy aż 5,26 m, ale mimo takich rozmiarów lubi być poruszane sportowo. Ośmiostopniowa skrzynia ZF nadaje się do tego równie dobrze jak 530-konne V8. Alternatywnie można zamówić: V6 biturbo o mocy 410 KM, 270-konnego diesla i napęd na 4 koła. Ceny – od 480 tys. zł.
MERCEDES KLASY S - Wzorzec luksusu i prawdopodobnie jedna z najdłuższych list opcji na rynku, na której znajdziemy autopilota do jazdy w korku, zawieszenie współpracujące z zestawem kamer czy też system wykrywający pojazdy wyjeżdżające z prostopadłych ulic. Napędy: V6 i V8 o mocy od 258 do 455 KM. Niebawem dołączy też hybryda. Ceny – od 360 tys. zł.
TESLA S - Aż trudno uwierzyć, że Steve Jobs nie maczał palców w przygotowaniu Tesli S. Deskę rozdzielczą zastąpiono 17-calowym ekranem dotykowym (logika obsługi jak w iPadzie), w kabinie mieści się nawet 7 osób. W pełni elektryczny napęd pozwala przejechać do 500 km (wersja 85 kWh), a elastyczność robi wrażenie nawet na kierowcach supersamochodów. Kosmos!