W poprzednim sezonie Kia Lotos Race nikt nie dawał szans debiutującemu Bartłomiejowi Mireckiemu na wysoką lokatę w klasyfikacji końcowej. Tymczasem nieznany nikomu Częstochowianin sięgnął po Mistrzostwo Polski i to w pięknym stylu.
W tym roku zawodnik BM Racing Team nie musiał udowadniać jak szybkim jest kierowcą. Statystyki mówią same za siebie. W 12 przeprowadzonych wyścigach Bartłomiej Mirecki stawał 10 razy na podium, w tym aż 8 na najwyższym stopniu i 2 za zdobycie 3. miejsca. Ponadto na torach Hungaroring i Most wywalczył pole position. Od początku sezonu 17-latek był zdecydowanym liderem KLR i zasłużenie sięgnął po drugi z rzędu tytuł Wyścigowego Mistrza Polski Kia Picanto. Chcielibyśmy jak najczęściej oglądać tak zdeterminowanych i profesjonalnie traktujących swoją dyscyplinę sportu młodych zawodników osiągających najwyższe sukcesy. Uznanie należy się też mechanikom BM Racing Team, którzy zawsze dbali o perfekcyjne przygotowanie samochodu.
Finałowa VI runda serii odbyła się w bardzo trudnych warunkach. W dniach 13-14 września nad Automotodrom Brno wisiały czarne chmury, było wietrze i dość zimno. Temperatura nie przekraczała 13 ‘C. Piątkowe kwalifikacje przeprowadzono najpierw w deszczu, a następnie na suchym torze. W Q1 tempo dyktowali Bartłomiej Mirecki, Karol Lubas (obydwaj z BM Racing Team) i Konrad Wróbel. Druga sesja kwalifikacyjna została przerwana po dachowaniu Pawła Malczaka i do Q3 awansowało dziesięciu najszybszych kierowców z Q1. W walce o pole position najlepszy okazał się tegoroczny debiutant Karol Lubas. Tuż za nim znalazł się Bartłomiej Mirecki i Stanisław Kostrzak.
Sobotnie, ostatnie wyścigi w tym sezonie Kia Lotos Race poprzedziła całonocna ulewa. Pierwszy bieg rozpoczynał się o 11:30 i do tego czasu zespoły nie wiedziały jakie opony przygotować dla zawodników, bowiem deszcz ok. 10:00 ustał. Odpowiedni dobór ogumienia miał bardzo duży wpływ na wynik. Ostatecznie wyścig odbył się na przesychającym torze.
Po doskonałym starcie z pole position, Karol Lubas wysunął się na prowadzenie. Tuż za nim jechał dwukrotny Mistrz Polski Kia Picanto, a trzecią pozycję utrzymywał Stanisław Kostrzak. Pierwsza trójka uciekła pozostałym kierowcom i bezpiecznie zmierzała do mety. W międzyczasie doszło do przetasowania między Mireckim i Kostrzakiem. Na mecie kierowcy zameldowali się w kolejności Karol Lubas, Stanisław Kostrzak, Bartłomiej Mirecki. To pierwsze zwycięstwo debiutanta w KLR i wiele wskazuje na to, że w przyszłym sezonie może być kandydatem do Mistrzostwa.
W drugim wyścigu doszło do tradycyjnej zamiany miejsc (TOP 10 w odwróconej kolejności). Nie przeszkodziło to jednak zmierzającemu po tytuł Mistrza Bartkowi Mireckiemu w szybkim objęciu prowadzenia. Częstochowianin już po czterech okrążeniach znalazł się na czele stawki i spokojnie jechał po zwycięstwo. Tuż za nim błyskawicznie znaleźli się Karol Lubas i Marcin Matczak. Trójka z BM Racing Team długo utrzymywała się w tej kolejności, ale Stanisław Kostrzak nie powiedział ostatniego słowa. Wyprzedził Matczaka i dołączył na podium do Mireckiego oraz Lubasa.
BARTŁOMIEJ MIRECKI: „Zmagania Kia Lotos Race 2013 dobiegły końca. Bardzo się cieszę z finałowej rundy, z resztą cały sezon przebiegł po mojej myśli z wyjątkiem drobnego incydentu w Lausitz, gdzie miałem niegroźne dachowanie (w kwalifikacjach). Szybko jednak się z tego wybroniłem, nadrobiłem cenne punkty, utrzymałem fotel lidera od pierwszej rundy do ostatniej i co najważniejsze, zdobyłem drugi z rzędu tytuł Mistrza Polski. Plan wykonany w stu procentach. Chciałbym pogratulować kolegom z temau świetnego występu w Brnie i podziękować wszystkim uczestnikom KLR za walkę w tym sezonie. Największe podziękowania należą się jednak mojemu zespołowi BM Racing Team za perfekcyjną pracę przez cały sezon. Samochód był zawsze doskonale przygotowany, nigdy nie miałem z nim problemów. Pragnę również złożyć ogromne podziękowania rodzicom i sponsorom, bez których starty nie byłyby możliwe. Pozdrawiam wszystkich kibiców, którzy we mnie wierzyli i trzymali za mnie kciuki. Pamiętajcie, jeszcze wiele przed nami! Teraz mam ochotę odpocząć kilka dni i dopiero będę myśleć co dalej.”
WYNIKI VI RUNDA KLR 2013
WYNIKI WYŚCIG I1. Karol Lubas | 33:22.927 min2. Stanisław Kostrzak | +2.800 s3. Bartłomiej Mirecki | +4.007 s4. Konrad Wróbel | +25.125 s5. Krzysztof Steinhof | +25.425 s6. Marcin Matczak | +31.747 s7. Michał Śmigiel | +31.973 s8. Paweł Krężelok | +35.366 s9. Dominik Morawski | +55.379 s10. Bartłomiej Siemieńczuk | +59.796 s---------------------------------------------------16. Oskar Stępień | +2:13.083 min
WYNIKI WYŚCIG II1. Bartłomiej Mirecki|33:17.506 min2. Karol Lubas | +3.953 s3. Stanisław Kostrzak | +4.672 s4. Marcin Matczak | +15.637 s5. Michał Śmigiel | +18.087 s6. Paweł Krężelok | +25.316 s7. Krzysztof Steinhof | +30.051 s8. Aleksander Wojciechowski | +32.652 s9. Bartłomiej Siemieńczuk | +36.101 s10. Janusz Komorowski |+36.290 s-------------------------------------------------------12. Oskar Stępień | +38.290 s14. Dominik Morawski | +43.238 s