Po co Wi-Fi w nawigacji? Odpowiedź jest prosta: by znacznie wygodniej aktualizować mapy oraz oprogramowanie. Nie trzeba już podłączać urządzenia do komputera i instalować specjalnego programu do aktualizacji. Wystarczy tylko nawigację połączyć z domowym Wi-Fi, by samodzielnie wyszukała nowe mapy, pobrała i zainstalowała. Trudno o wygodniejsze rozwiązanie.
Ale komfort ma swoją cenę. Nawigacja z Wi-Fi jest droższa od zwykłych modeli. W cenie dobrego urządzenia można mieć już całkiem porządny smartfon, który coraz częściej staje się alternatywą dla zestawu GPS. TomTom przekonuje, że można jednak wykorzystać jedno i drugie. Nowy model VIA 53 z wbudowanym Wi-Fi łączy się ze smartfonem, by odczytywać wiadomości SMS oraz iMessage oraz korzystać z asystentów głosowych takich jak Siri oraz Google Now. Nawigacja pełni także rolę zestawu głośnomówiącego Bluetooth.
Nowy model VIA 53 to nawigator z 5 calowym ekranem dotykowym. TomTom chwali się, że w porównaniu ze starszą generacją sprzęt działa szybciej (uruchamianie, wyszukiwanie miejsc i przeliczanie tras trwa krócej) dzięki zastosowaniu lepszego procesora. Urządzenie jest kompatybilne z MyDrive, czyli można je zdalnie zaprogramować przy użyciu smartfona.
W cenie uwzględniono dożywotnie bezpłatne aktualizacje map oraz nielimitowaną usługę informacji o ruchu drogowym TomTom Traffic. Wliczono również 3 miesięczny abonament na usługę ostrzegania o fotoradarach. Niestety potem trzeba wykupić subskrypcję.
Hasło dożywotnie nie należy jednak traktować, że nawigacja wystarczy nam nawet przez kilkadziesiąt lat. Licencja Lifetime oznacza okres w którym TomTom zapewnia wsparcie w postaci aktualizacji oprogramowania, akcesoriów oraz dodatkowych danych. W praktyce można zatem oczekiwać, że mamy spokój przez najbliższą dekadę lub do czasu, aż seria VIA nie zniknie na dobre z rynku wraz z zainstalowanym oprogramowaniem, które zostanie zastąpione zupełnie innym.
A ile kosztuje nowy TomTom VIA 53? Sugerowana cena: 899 zł.